Nie ma co na to liczyć. Lass sam się już skreślił w Realu. Nawet numer mu zabrali. Wielka szkoda,bo to największy walczak jaki był w ostatnim czasie w Realu. Choć trudno mu się dziwić,chce zagrać na Euro 2012 ,a żeby do tego doszło musi regularnie grać,a w Realu byłoby to trochę trudne.