Skocz do zawartości

_Red_

Senior Member
  • Postów

    17 408
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    62

Odpowiedzi opublikowane przez _Red_

  1. 32 minuty temu, PiotrekP napisał:

    Treningi nabijają poziom walki, tak samo jak normalna walka? Bo dawno na ćwiczeniach nie byłem i już nie pamiętam.

     

    Tak. Pierwsze co zrobiłem po powrocie do starego sejwa to polazlem na arenę pod Ratajami popykać drewnianym buzdyganem i skille wzrosly w minutę.

     

  2. Właśnie wziąłem na próbę buldaka z Carrefour (7.30 zl). Czy czerwony hot chicken różni się od czarnego? Opis na etykiecie wyglądał identycznie chyba, tylko kolor saszetki inny.

  3. Nie pamiętam juz, ale raczej spełniałem rekomendacje. Boss wykańczał mnie jednak w którejś tam formie "ludzkiej" (w duecie z kwiaciarką), bo jego Octaslash (czy jak tam się nazywało) to było insta death. Na easy nie zdążył tego użyć :nosacz:

  4. 1 godzinę temu, Tomek P. napisał:

    Wiecie może czy można wyłączyć konsolę na ostatniej fazie końcowego bosa? Będę zaczynał od tej fazy czy całą walkę (wszystkie fazy) trzeba będzie powtórzyć? Mam tego szajsu dosyć. Kto to wymyślił!

    Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
     

     

    Cała walka od nowa, przerabiałem to. Niestety uśpienie w moim przypadku by nie pomogło bo musiałem odłączyć konsolę i zabrać ją do domu. Ostatnią walkę przycebuliłem na easy, bo nie chciało mi się znowu spędzać dużo czasu na siedemnastu formach bossa.

    • Plusik 1
  5. W dniu 21.04.2024 o 15:52, _Red_ napisał:

    edit

    zapomnialem wspomniec o bugach:

     

    - w walce został mi ostatni wróg, który utknął gdzieś ścianie i nie mogłem go znaleźć oraz pokonać. Biegałem po arenie bezskutecznie, finalnie musiałem wgrać checkpoint i zacząć batalię od nowa

    - parę razy nie zatriggerowała się cut-scenka i sobie chodziłem po pomieszczeniu bez celu bez możliwości wyjścia 

    - wszedłem na dach pociągu i jak wjechał do niskiego tunelu to spider utknął w betonie na amen, tylko restart checkpointu xd

     

    No ja pierdole, 20 minut perfect stealtha w bazie wroga, potem ze 3 kolesi pokonanych w walce wręcz i na końcu znowu wpadłem w ścianę :dafuq:

     

     

  6. Mnie na razie cieszy, ze w Plus(h) od lat mamy bez zmiany ceny abonament za 19.99 zl (unlimited sms/mms/połączenia + 20GB neta + 10GB na YT + brak zużycia GB przy social mediach + 6GB w UE). Taniej chyba sie nie da jak za taki zakres.

  7. Mało gier bylo, gdzie grało się przepakowaną postacią, a mimo to dawało poczucie satysfakcji? Tak przychodzi mi do głowy Prototype 1-2, cośtam z Wolverinem, czy chociażby Batmany (a to był zwykly człowiek, nie mutant). Tutaj ma się wrażenie, jakby klepało się jakimś leszczem w worki ziemniaków.

     

    Od inwencji twórców zależy jak przygotują mechanikę by nie było za łatwo, ale też dawało poczucie siły. Może więcej zwykłych ciosów powinno być obszarowych, bo jak muszę wlutować typowi 10 ciosów, a jednocześnie siedmiu kolesi strzela do mnie z RPG to zaczyna być irytujące (tak wiem, że są ataki specjalne, ale nawet atak ostrzami pajeczymi ledwie co drapie zwykłego mobka).

     

    edit

    zapomnialem wspomniec o bugach:

     

    - w walce został mi ostatni wróg, który utknął gdzieś ścianie i nie mogłem go znaleźć oraz pokonać. Biegałem po arenie bezskutecznie, finalnie musiałem wgrać checkpoint i zacząć batalię od nowa

    - parę razy nie zatriggerowała się cut-scenka i sobie chodziłem po pomieszczeniu bez celu bez możliwości wyjścia 

    - wszedłem na dach pociągu i jak wjechał do niskiego tunelu to spider utknął w betonie na amen, tylko restart checkpointu xd

    • Plusik 1
  8. Zacząłem w to grac prosto po milionie godzin w FF7R. Nie wiem, początkowo wydawalo mi się dużo brzydsze niż final, kiepskie twarze, proste modele NPCów i budynków, nawet chyba Miles Morales wydawał mi się ładniejszy.

     

    Średni początek, wszystko otoczone  piaskiem (z wiadomego powodu), wrogowie nijacy. Dopiero potem się rozkręciło i jakoś oczy tez się przestawiły wizualnie, aż widok na Nowy York po horyzont (stojąc na szczycie wieży) zaczął robić wrażenie.

     

    Gameplay praktycznie jak jedynka, miło się skacze po budynkach, questy są sympatyczne no i zmiana bohaterow daje trochę dynamiki.

     

    Walka jak w jedynce, nadal frustruje mnie, że zwykli wrogowie to gąbki na ciosy od typa, który podnosi cysterny. Za to trzy plaskacze i pająk umiera.

     

    Gra idealna na krótkie serie, bo ani specjalnie nie trzeba nadążać za fabułą, ani też nie ma poczucia zagubienia co robić w dalszej kolejności. Ot lecimy do markera misji i tyle.

     

    Takie miłe 7/10.

    • Plusik 2
    • This 1
  9. 20h to już sporo czasu, chodzi o frustrację mechaniką walki? Bo ta faktycznie jest toporna i nie wystarczy pykać przycisku, a najlepiej w ogóle uciekać jak otoczy nas 2-3 bandytów i brać pojedynczo.

     

    Bo tak mechaniki RPG są zajebiste (kradzieże, rozwój miliona skilli, dialogi, stealth, wpływ zbroi oraz brudu na charyzmę etc.). Jak włączyłem ostatnio po latach to wpadłem od razu z powrotem.

  10. Też chciałem już ten wariant H - jak rozumiem to jest to samo co RG35XX tylko ma analogi i układ horyzontalny. Z drugiej strony, kurde, w to wszystko mogę pograć na emulatorze na smartfonie (ostatnio bez problemu cisnąłem Parasite Eve, gdzie ultra precyzyjne sterowanie nie jest potrzebne) i będzie kolejny e-grat do szuflady (tak jak PSVR2, który zbiera kurz).

  11. Mialem do tej pory TV 40" a potem dwa razy z rzędu 55" (tu przeskok kosmos z czterdziestki). Jest to kwestia przyzwyczajenia, da sie normalnie używać, czytać napisy itp. (siedzę do 2m od TV), ale faktycznie nie pogardziłbym dziś 65" (wieksze wystawałyby mi z komody RTV xd) Z pewnością większy komfort jak się ogląda z trochę wiekszej odległości np. na krańcu kanapy.

  12. Sejwy manualne sie robią przy spaniu w niektórych miejscach, przy piciu alkoholu, a autosejwy chyba przy rozpoczynaniu/kończeniu questa, z tego co kojarzę. Niestety godzine bawiłem się z nauką sterowania po latach i podbijaniu skilli, zatem sejwow żadnych nie było :( Mocno ograniczający system, bo chciałoby się próbować kradzieży, dialogów a tak co chwile trzeba latać spać, albo chodzić naprutym po sznapsie.

  13. Zainstalowalem, wgralem starego sejva, poszedlem potrenować walke, zdobyłem kilka skilli, pojeździłem na koniu i gra mnie wywaliła do dasha konsoli. Sejwa miałem przy ostatnim spaniu z godzine wcześniej. Juz się zniechęciłem xd 

    • beka z typa 1
  14. Statystyki, perki, crafting, budowanie osad, walka z aktywną pauza, frakcje, to tez mechanika. Chyba że gadacie tylko o ustawieniach joypada.

     

    Bardzo spoko gra ze świetnym klimatem i ciekawym motywem zamrożenia na dziesiątki lat (co skutkuje pewnym mindfuckiem). Jedynie uproszczenie dialogów było krokiem wstecz do Vegas/F3-1 jak i chyba brak niektórych klasycznych potworków jak centaury. W sumie zagralbym znowu w 60fps, ale z mniejszym naciskiem na zbieractwo i wieczne noszenie loota na sprzedaż, bo potem nie było co z kasą robić.

  15. Myślę, że dałbym radę wrócić. Pamiętam, ze sejwa zostawiłem przed jakaś karczmą z misją ukradzenia czegoś. No tylko trzeba by skoczyć na arene poćwiczyć walkę i sterowanie.

     

    Powrot do Cyberka po patchu 2.0 był trudniejszy, bo nagle cały progres szlag trafił i buduj postać od nowa po roku przerwy.

  16. Dalej mam tam sejwa niedługo po wygranym turnieju i musze w końcu wrócić, bo było kilka nieruszonych DLC. To moja ulubiona mechanika rpgów, w których postać naturalnie się rozwija robiąc różne aktywności i rośnie w siłę od używania skilli.

     

    Z tym zapisywaniem to sznapsow raczej nie brakowało, po prostu Heniek był najebany po każdym sejvie. Upierdliwa sprawa, powinien być klasyczny save jak w każdym Skyrimie czy innym Falloucie.

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...