Skocz do zawartości

froncz piotrewski

Użytkownicy
  • Postów

    4 401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez froncz piotrewski

  1. Co do Killzona 3 również słuszna uwaga, to praktycznie początek życia PS3, jeszcze on sam nas nieraz zapewne zaskoczy (oby :P) na PS4 możemy mówić równie dobrze o całkiem nowych tytułach, które będą większymi kickassami niż teraz wymienona Strefaśmierci 2.

     

    Wlasnie powiedziales ciekawą rzecz z tym poczatkiem zycia ps3... Nie wiem jak wy ale ja odczuwam ze tak naprawde ta konsola to dopiero zaczela istniec w tym roku MGS4, LBP, MS2, Resi 2, Wipeout HD plus wsparcie trofeow dostep do XMB z poziomu gry.. To tylko potwierdza regule w 2 lata po premierze konsola wkoncu dostaje prawdziwe hity... Powstaje teraz pytanie czy nie warto bylo jeszcze wstrzymac sie z premiera i np walnac troche wiecej RAMu ??

    Pisałem już wcześniej, że dla mnie to XO zyskał na wcześniejszym launchu. To konsola Sony musiała gonić maszynkę Microsoftu, w chwili gdy ta miała już jako tako ugruntowaną pozycję na rynku. Nie wiem też, czy przy obecnych nakładach i przy obecnym układzie sił opłaca się iść w deklasowanie przeciwnika bebechami konsoli, skoro i tak tytuły multiplatformowe zostaną 'przycięte' do słabszej konsoli.

  2. A żaden nie-Sony serwis czegoś takiego nie robi? Bo przeróbka przeróbką, ale parę UMDków się nazbierało i chętnie bym sobie jeszcze z nich pokorzystał. Poza tym w(pipi)ia mnie sam fakt, że coś mi w jakimkolwiek sprzęcie nie działa. 8)

  3. Bethesda zrobiła już genialnego, fenomenalnego RPGa z widokiem FPP - Morrowinda(o poprzednich grach nie wspominam, bo widziałem jedynie pobieżnie lub w ogóle w nie nie grałem). Jednocześnie zrobiła duży krok w tył przy Oblivionie, na którym się zawiodłem. Jeśli F3 jakościowo będzie bliższe Morrowindowi niż Oblivionowi, będzie warte kupna w dniu premiery.

  4. W to, że dwójeczka zawita na PS3 nie wątpię. Ale ogólnie to wolę poczekać na oficjalnę info. Bo nie chce mi się wierzyć, żeby drugi Bioshock na dowolnej platformie miał tak beznadziejny podtytuł.

  5. Hmm :huh: Jakby się nad tym zastanowić, to ma. Choćby to, że mimo RoDów, póki co, to MS będzie miał większy kredyt zaufania graczy przy kolejnej generacji. A taki kredyt to ważna rzecz, dość powiedzieć, że opierając się li tylko na sukcesie PS2, nawet ludzie siedzący w branży bardziej ode mnie(ot choćby Zgredzi) dosyć długo przepowiadali raczej zwycięstwo Sony w tej generacji. I to jeszcze rok temu. Tymczasem Sony całe to zaufanie, na które przez wiele lat pracowała peesdwójka zmarnowało. Poza tym na podstawie tej generacji, widzimy jak ważne jest uderzenie na rynek jako pierwszy z graczy.

     

    Ale rację to może i masz, że poprzedni post był nie do końca na temat. :P

  6. Dobra, to i ja dorzucę swoje trzy grosze do tematu, choć chyba z nieco innej perspektywy niż większość moich poprzedników.

     

    Z zakupem next-gena zwlekałem długo. Raz, że czasu na granie nie mam w nadmiarze. Dwa że, przez cały czas trwania obecnej generacji konsol, żadna z firm nie przekonała mnie definitywnie do zakupu swojego produktu. Ani ze mnie maniak Halo, ani MGSa, Wii to chyba nie moja bajka, większość hitów na konsolę MS, które mnie interesowały sprawdziłem na PC(nie bez znaczenia były względnie niskie ceny, po jakiej te tytuły na Pieca były dostępne), zaś Sony nie wypuściło ani jednej gry, która sprawiłaby, bym ruszył do sklepu po PS3(jak pisałem, maniakiem MGSa nie jestem). Next gena kupuję dopiero teraz, więc moja ocena sytuacji na rynku to w zasadzie luźne rozważania klienta, który konsolę nowej(w sumie już nie tak nowej) generacji kupuje dopiero teraz, pewnie bliżej jej schyłku niż startu.

     

    Ktoś napisał, że ciężko jest mówić o wojnie konsol, bo każda z nich skierowana jest do innego klienta. I tu nie mogę się zgodzić. Taką sytuację mamy raczej na rynku handheldowym. Mnie osobiście leżą oba, ale trudno nie dostrzec, że DS i PSP to różny design i różne podejście do grania, które niekoniecznie musi każdemu pasować.

     

    Na rynku dużych konsol, sytuacja jest chyba jednak inna. Faktem jest, że Nintendo poszło inną drogą niż konkurencja, wypuściło sprzęt, który nie imponował bebechami, ale odniosło sukces. Złożyło się pewnie na to wiele czynników. Sprawny marketing skierowany do casuali, Wilot, brand Mariana i spółki, casual i party games, itp.

     

    Jednak jeśli chodzi o PS3 i X0, to te sprzęty zawitały na rynku z podobnymi założeniami.Wydaje mi się, że konsole te były skierowane raczej do graczy jeśli nie HC, to przynajmniej takich, którzy z graniem mieli wcześniej już styczność. O ile Big N starało się przyciągnąć casuali jako chyba swój główny target, o tyle w przypadku Sony i MS Viva Pinata czy inne LBP to póki co jedynie podchody pod niedzielnych graczy. Dlaczego zatem póki co to MS, a nie Sony jest górą?

     

    -Wczesny launch XO. W chwili, gdy PS3 wchodziło na rynek, XO miał już na nim ugruntowaną pozycję, najcięższy okres startowy za sobą, a developerzy już powoli oswajali maszynkę.

     

    -Agresywna polityka wydawnicza. MS pociągnęło swoją flagową serię, Halo w sposób wręcz wyborny. Dorzuciło także GoW, które stało się ikoną Xa, system sellerem. Dodajmy do tego przejęcie pierdyliona exclusivów od Sony i sporo dobrych tytułów first party(choć akurat tych Sony też wypuściło wiele).

     

    -Paradkoskalnie, słabsze bebechy XO. Było to wałkowane wiele razy - przy(w porónaniu do PS2 w końcówce panowania) małej ilości konsol w domach, robienie gry na jedną platformę jest drogie i ryzykowne. Zaś multiplatformery ukazujące się na XO/PS3 siłą rzeczy będą 'cięte' do Xa, który ma mniej pod maską.

     

    -Cena ofkoz.

     

    -Bierność Sony, które oddaje kolejne exclusivy, podczas gdy MS bombarduje kolejnymi kampaniami i podkupuje następne Finale czy inne Tekkeny.

     

    Co zatem przemawia na korzyść Sony? Napęd BD jest z pewnością sporym plusem. Home, choć wątpię, by dla samego Home'a ktoś wyłożył kaskę na PS3. Z pewnością majaczące na horyzoncie tytuły w rodzaju Killzone'a(choć tu jestem nastawiony sceptycznie, może ze względu na czas powstawania tej gry)czy God Of War III(z tego co wiem, odległa przyszłość). LBP sprzeda pewnie wiele peestrójek i gra prezentuje się, z tego co widziałem, wybornie(choć znowuż - doceniam, ale nie moja bajka). Tak czy siak dla mnie to za mało i dlatego w moim przypadku wygrał X. Te 640 zł(no, więcej, bo zasadzam się na wersję z dyskiem) za sprzęt, który pożyje jeszcze spokojnie rok z okładem, a może i więcej, i na którym mam tonę zaległości do sprawdzenia, to dla mnie cena uczciwa.

  7. noku.rwa, konkretnie :D system rozgrywki strasznie przypomina mi Syphon Filtera, co niesamowicie napawa mnie optymizmem - gameplay syphona + świetna oprawa video (mam nadzieje ze audio tez) + zmutowany historyczny background + ponad 20 leveli + multiplayer - nice :D

    Fajnie jakby multi wytrzymało dłużej niż miesiąc po premierze, z czym wiele tytułów(nie tylko na PSP) ma kłopoty. Co do gameplay'u Syphona - liczę na jeszcze bardziej wyczesaną grafikę (kolorystyka Syphona średnio mi leżała, no i menusy były obrzydliwe, choć sama gra była przednia) oraz gameplay bardziej nastawiony na rozwałkę. No i, cholera, chciałbym, żeby gra była odpowiednio trudna.

  8. Akurat mniej martwię się 3d niż wygenerowaniem przez DSa miasta z autami, przechodniami i całym tym free-roamem. Już na PSP(nie wiem jak IV na nowych cuurent-genach) miasto wyglądało czasem na wyludnione, a doczyty i spawny 20 takich samych aut straszyły.

  9. To ja zadam szybkie pytanie, bo już się pogubiłem. Saga Snake'a zakończona - to jasne. Ale czy będą jakieś inne projekty w tym, powiedzmy, uniwersum? Bo coś tam było przebąkiwane chyba(sorry, że pytam tu, ale nie przyszedł mi do glowy inny topic).

  10. Bo PSP ma o wiele większe możliwości sprzętowe. I potrafiło osiągnąć poziom PS2( mówię to jako posiadacz obu konsolek). Nie mówię, że to przewaga nie do nadrobienia - NDS też ma atuty, ot choćby stylusa, którego można ciekawie wykorzystać i pokazał nam już również sporo rozbudowanych gier z dużym terenem działania. Cóż, pożyjemy - zobaczymy.

  11. Krótka piłka(nie czytam tematu w obawie przed spoilerami) - lepiej zagrać najpierw w FF VII, nie? Jak zaliczę tę produkcję, to potem skapuję wszystko co i jak w CC(angielski znam bardzo dobrze)?

  12. PO - Calling to the night ,hmm nie przypominam sobie by w grze był odgrywany ten utwór... może chodzi o to że można go zdobycia na ipodzie?

    Utwór ten był odtwarzany na końcu gry, po ostatniej walce. Swoją drogą coś pięknego. Ja wiem, że fani psioczą na PO, ale mnie bardzo gra przypadła do gustu, z fabułą i sposobem jej przedstawienia(cut-scenki) włącznie. No i okoliczności, w których utwór był odtwarzany -

    walka z Genem, wizje umierającej Elisy

    + jego słowa..., ech miałem ciary na plecach.

  13. Wszystkim, którzy nie mają już co robić w GTA polecam poradnik na gamefaqs o unikalnych samochodach. W różnych misjach R* pochowało mnóstwo wariacji kolorystycznych autek, których to kolorów nie znajdziemy na ulicy ani w Pay'n Spray. Poza tym, pokazuje on sposób jak dowolny wóz przerobić na "wszystkoodporny". Osobiście nie mam czwórki, ale wiem, co mówię - w każdej z odsłon 3d najwięcej czasu po zaliczeniu fabuły + pobocznych rzeczy, które mnie interesowały najwięcej czasu spędzałem właśnie na robieniu nowej gry i czesaniu unikalnych bryk.

  14. Ja się obawiam, żeby nie wyszło jak z Assasin's Creed na DSa... Bo szczerze mówiąc na razie konkretów brak, ale coś nastawia mnie do tej gry negatywnie. Marzyłbym o GTA na DSa w takiej wersji jak jedynka i dwójka, z rzutem izometrycznym. Ale z misjami, jakimiś tam może nawet cut-scenkami, free-roamem i w ogóle bajerami. To jest jak najbardziej wykonalne IMO. Obawiam się jednak jakiejś nowej, zamkniętej formuły. No ale i w taki sposób można pewnie zrobić dobrą grę. Mimo wszystko, R* jeszcze nie rozczarowało na handheldach(przeciwnie - moim zdaniem obie części Stories to ścisła czołówka gier na PSP). No ale wolałbym San Andreas Stories i tak...

  15. Dobra, chyba tu najlepiej napisać. Mam 2-letniego fata (wersja 1004). Co do jego stanu... Cóż, obchodzę się z nim dobrze. Nawet bardzo. Folia na ekran + największy PlayGear. Regularnie czyszczę, dbając o to żeby na wierzchu nie było nic, co mogłoby porysować ekran.

    Problemy - 1. rysuje się mimo to jak szlag. Wszystko, od plastiku po okrąg z tyłu. No ale bywa.

    2. - Problem poważniejszy i jak dla mnie bardzo zagadkowy. Konsola raczej mi nie upadała, nie przypominam sobie, by w ogóle zaliczyła lądowanie na podłodze. Zresztą, zauważyłbym, gdybym coś popsuł, np. uderzeniem o ziemię. Nikt z domowników nie sabotował. Mimo to, nieco po lewej stronie ekranu, pękła obudowa. Od klapki 'OPEN' do UMD aż do ekranu i, uwaga, gdzieś na początku roku pęknięcie poszło dalej - na szybkę ekranu u góry. Ubytek ten nie przeszkadza w grze(na samiutkiej górze, ale go widać i delikatnie mówiąc mnie wku.rwia, zwłaszcza że nie wiem skąd się wziął.

    3. Analog - działa bez zarzutu, ale gdyby zostawiam go 'luzem' często 'ciągnie w lewo'. Czyli - załóżmy w GoWie puszczam klawisze i zdarza się tak, że Kratos idzie sobie sam z siebie w lewo (tak, jestem pewien, że to analog).

    4. - Last but not least czyli problem najpoważniejszy. Konsolka czyta UMDki jakby chciała a nie mogła. Nie pomoga delikatne włożenie do środka bardzo, ale to bardzo miękkiej ściereczki czy przedmuchanie kieszeni na dyski. Wspomnianego GoWa potrafiła niedawno wczytywać(do menu) i 5 minut, ściąć parę razy poważnie(pół minuty) w trakcie rozgrywki, zjeść wszystkie napisy, serwować dłuuugie loadingi, wreszcie - nie odczytać dysku przez pół godziny(disc could not be read w kółko). UMD jest czysty, zero rys. Z innymi grami też różowo nie jest, w GoWa po prostu grałem ostatnio i objawy były najcięższe do tej pory.

     

    Konsola kupiona była 2 lata temu(jesień 06) w sklepie. Szczerze powiedziawszy nie wiem na ile jest gwarancja i gdzie w sumie mam sprzęt zanieść. Mam na nią paragon + instrukcję i resztę śmiecia z pudełka, żadnego papieru więcej nie dostałem. Podejrzewam, że za ewentualne zmiany obudowy czy szybki musiałbym bulić(byłbym wdzięczny za informację - ile), ale nie wiem jak to jest z problem czytania UMD.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...