XM.

No, ale wy tutaj w druga stronę daliście się nawinąć babie i tyle - ona pewnie ma więcej czasu niż wy w ciągu dnia bo nie dość, że hajs zarabiacie na dom to po pracy zapierdalacie wokół kaszojada. Jeszcze psa wyprowadzić

Oficjalne wymagania

Rozjebalem wszytsko co się dało przy niej i dostałem. Też nie zostawiałem gry żeby sobie chodziła. Jajko, jabłko, odwiedzenie w szpitalu, niewysłuchanie monologu Mary na koncu, nie patrzenie w inventory i macie gwarant. Ja potem zrobiłem loada i zmieniłem jajo, jabłko, zetknąłem na zdjęcie, wysłuchałem monolog na koniec i dostałem leave.

Super, a kiedy oddadzą oddychające ściany?

Tom ma grać i podobno tematyka około wampirowa.

Będzie masturbacja

Naciskasz start, bodajże rt i Y

Nie wiem zbytnio co oznacza w tej grze 100%, ale ja po 165h miałem najlepsze skelle dla każdego, wszytskie złoża, każdego zabitego bossa i ether blossom build

Od czasów dwójki wiadomo, że wszytsko jest ze sobą połączone - chronicles/X, saga i gears. Baaaardzo liczę na ten dodatkowy elementem fabularny - kto gral wie, że

KURVAAAAA aaajyrvabrbabrbbabrbababa stanal

U mnie Yaiba Ninja Gaiden Z który ma ocenę 43, a uważam, że jest wyjebanym spinoffem Ninja GAIDEN że świetnym poziomem trudności, systemem walki i wyjebany trybem arcade na modlę og trylogii ze snesa.

A to nie ma się co bać - pewnie bardziej story battle z niektórymi zrobią, zalążek byk już w world z czymś takim. Bez paniki w takim razie.

Miałem przerwę przez Sh2, ale dziś wróciłem i ukończyłem Master Ninja. Tak jak się spodziewałem - najtrudniesi były Awakened Alma i Spirit Doku - obydwoje zjebani do potęgi, bałem się gdzieś tam w środku też końcówki z 6 bossami pod rząd, ale nawet poszło za pierwszym razem. No i tyle. Leży ten jebany NG2 rozgrzebany i patrzy ze swoim MN, ale nadal uważam, że jestem za cienki na tę grę i chyba już nie podejmę rękawic. ALE CHUJ TO WIE.

Co to w ogóle znaczy"stary dobry MH z akcentami Uncharted"? To wcale nie brzmi jak stary dobry MH.

No zabolało to, nie powiem, że nie.

Pewnie było, ale zajebista teoria

Ej, ale serio - jeszcze doczepiać się do Angeli to rozumiem bo po prostu odstaje manierą i ogólnie najsłabiej nagrany va dla nowych postaci, ale Maria jest naprawdę świetna, tu już czepianie się ostro na siłę. Dodatkowo jeszcze dziś do pracy ojebalem cały walkthrough og dwójki żeby sprawdzić jak się gra zmieniła i przy okazji scenki i naprawdę są tylko dwie sceny które wyszły lepiej w og niż w remaku - cała reszta jest do zaorania, nawet ta mityczna Angela która jest jebana w remaku jest lepsza niż w og.

To lepiej sobie daruj bo wersja na switcha to jest jakiś skandal.

Ja dziś skonczylem po raz czwarty i wszytskie zakończenia zobaczyłem. Nie chcę mi się pisać wad bo nie ma ich zbyt dużo, napisze tylko, że jest to najlepszy SH jaki kiedykolwiek wyszedł i na pewno top3 remakow ever [chyba nawet stawiam wyżej od remakow re2 i 4 nie oznacza to, że stawiam SH2remake jako sama gra wyżej niż te dwa residenty)], pobił w moim rankingu serii nawet ultra genialna jedynkę. To co zawsze kochałem w pierwszej części to sporo miasta, a remake dwójki dostarczył ten element razy dziesięć i powstała idealna gra i będzie pewnie do momentu wyjścia remaku jedynki. Wątpię, że coś pobije w tym roku dla mnie ten tytuł, ale jeszcze mam przed sobą małpę i metaphora którego jutro zaczynam.

W ogóle jest sens wracać do og/remaster czy już tylko jak gra to ten remake?

Ostatnie lata w postaci chociażby koreańskich/chińskich gierek które każdy skreślał, a okazały się wyjebistymi grami pokazały, że nie ma co od razu skreślać mniej znanych gier.

Ja bym nawet powiedział, że prócz layoutu miasta to właściwie nic starego w budowie etapów nie ma - wszytsko nówka fifka.

Czekam mocno tylko szkoda, że nie w tym roku premiera.

Możecie polecić jakąś fajną grę planszowa/karciana w które gra się samemu?