
Treść opublikowana przez Słupek
-
Red Dead Redemption PS3
Tak czytam, czytam opinie o zakończeniu i w temacie na Xbox-a. I już bardziej sugestywnie nie możecie dać do zrozumienia jak się kończy ;/ Naprawdę byle kretyn już by się domyślił. Ehhh...
-
Red Dead Redemption PS3
@Orson hehe no właśnie. No nie mogę, zaznaczę sobie jakiś cel. Mówię dobra robię to....yhy nie ma szans. Po drodze 20 innych rzeczy przykuje moją uwagę, wydarzy się i ... Ale nigdzie mi się nie śpieszy ;] Zrobiłem jedną misję dalej z krowami i nie wiem ale ona "odblokowała burzę" bo prędzej jej nie miałem heh. ŁoŁ masakra. Kapitalny dźwięk... Na lasso już się dowiedziałem, nie można łapać większości (prawie wszystkich) zwierząt. Znaczy można ale uciekają jak chcę je związać albo dosiąść... Tylko konie no i może byki !? Odpaliłem teraz pierwszy raz freeroam żeby wykumać na szybkiego co i jak przed dzisiejszą sesją. I łoł znowu mnie zatkało. Ale ten tryb jest potężnyyyyyyy. A jaki "żywy". Mnóstwo zwierząt, challenge, zadania i tak we freeroamie robi się te challenge z Social Clubu. Mnóstwo challengy do broni, do levelowania. Minus jest taki, że całą mapę odkrywa. No ale w sumie to jest logiczne. Z freeroamu prywatnego można przejść na publiczny. A konkretne tryby, możemy wybierać z menu (z konkretnym poziomem auto-aimu) a także z punktów na mapie. Jeszcze paru rzeczy nie kumam ale to wyjdzie w praniu wszystko. A ile avatarów i "pojazdów" jest do odblokowania. Osioł rządzi... Poza tym Social Club z poziomu menu, nawet w single player. To kozacka rzecz. Można popatrzeć na staty znajomych.
-
Red Dead Redemption PS3
Wy tu gadacie o niedźwiedziach i pumach. A ja przez dobre 20 minut ganiałem za jeleniami z lassem haha. Też są wymagające hehe ;p. Dzisiaj moje drugie posiedzenie, patrzę na zegarek minęło już 6 godzin. A ja ruszyłem tylko 2 misje fabularne, dopiero zrobiłem misję po której dostałem W takim tempie to... Na lasso nie można złapać wilka, kojota i np. jelenia, nie? Bo za każdym razem gdy próbuje i podchodzę do niego to wyrywa się i d.upa; ucieka. Chyba, że coś źle robię. Te challenge z Social Clubu to można robić tylko we freeroamie? Bo jak tak to można by było je dzisiaj zrobić. Ten War horse z dlc jest jednak przereklamowany, np. o wiele lepszy jest ten złoty. Zabijanie, strzelanie w RDR jest niesamowite. Raz, że przez genialną fizykę i animację. Dwa przez te fenomenalne bronie. O wiele lepsze niż współczesne pukawki. Raz, że czuć ich power, dwa no nie wiem są mega klimatyczne. Zresztą ciężko znaleźć słowa by opisać RDR. Gra przerosła mnie w każdym możliwym calu.
-
Red Dead Redemption PS3
Dobra ten strój się odblokowuje jakby co. Jeżeli zalogujemy się do SC bezpośrednio przez grę wtedy od razu, go mamy.
-
Killzone 3
A no właśnie, Killzone ma przepotężny potencjał. Ogromny. To nie cukierkowe, kolorowe, pierdołowate Halo. Jest doroślej, brudniej a design Helghastów (i nie tylko) kładzie na łopatki wszystko. Już nawet nie porównując do Hejlo i krasnali ;] O ile jedynka znudziła mnie strasznie, że nie dałem rady skończyć jej. Z dwójką było na odwrót a trójka wskakuje na szczyty oczekiwanych gier. Żałuję, że nie miałem okazji pograć w tak chwalone multi.
-
E3 2010
Mi tam jak najbardziej pasuje śnieg i lód ;]. Zresztą U2 rzucało nas po świecie. Tutaj może być podobnie. Poza tym o czym my w ogóle mówimy, toż to ND. Ci panowie gdzie nie zrobią swojej gry, pozamiatają. Najważniejsze żeby to chodziło o Ps3 ;]. Czekam, czekam aż lada dzień pojawi się news potwierdzający Uncharted 3.
-
Red Dead Redemption
W sobotę z kolei ludzie "imprezują" ;] Można tak w kółko przekładać. Zresztą już trochę ludzi się zebrało ale nie widzę problemu żeby w sobotę znowu coś zorganizować ;] Może jakaś stała ekipa się zrobi.
-
Red Dead Redemption PS3
Ja kiedy wszedłem w menu w zakładkę SC, pojawił mi się komunikat, że został odblokowany Outfit Gentelmans Attire. To strój drugi z piętnastu No mi nic takiego nie wyświetla się (stosowne info). Choć znalazłem coś takiego: "For those who may have missed it. It's on the back of the manual. "Sign in to Rockstar Games Socil Club in-game to unlock the "Gentleman's Attire" outfit. This outfit will be available the next time you save your game at a Camp or Safehouse, and will grant access to a special "High Stakes Club". " Zobaczymy. No tak podstawowych stroi, plus te 2 dodatkowe. Ten i Walton's Gang Outfit. Na tym pewnie się nie skończy bo i przecież jest z limitki, dlc; the Deadly Assassin Outfit.
-
E3 2010
2 godziny czasu minus (imo) pierdzielenie o statystykach, historii Playstation. Pewnie o 3D, pewnie o różdżkach do tego o PSP(grach) czy nowym PSP <ziewaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa>. I może z godzina zostanie na mięso. Tzn. GRY NA PS3-yyy, informacje, nowości. Btw odnośnie wczorajszego info o "czymś nowym - Uncharted" łojojojo Tylko mam nadzieję, że to nie ma nic związku z psp ;/;/;/;/;/;/;/;/;/;/;/ Tylko z U3 ewentualnie DLC do U2.
-
Cytaty
"Milcz kobieto" Kratos (Linda) GoW3
-
Red Dead Redemption PS3
Yano nic dodać nic ująć. Dobre przedstawienie, spostrzeżenia. Tylko odnośnie tego multi. Jeżeli mówimy o freeroamie to cała mapa jest odsłonięta tak? No ale chyba w poszczególnych trybach multi rankingowych wybieramy dane tereny tak jak w GTAIV. A nie, że mamy całą mapę odsłoniętą. Bo to by byłoby rzeczywiście bezsensu. Zresztą Ty nie marudź tylko szykuj się na wtorek ;p I jeszcze pisałeś coś o dodatkowym stroju do odblokowania w Social Clubie; "Gentlemans Attire". Zresztą na końcu instrukcji też o tym pisze. Pytanie, gdzie na SC jestem zarejestrowany, wchodzę szukam i nic nie widzę. Jakiś kod powinien być czy co? Jak to odblokować? PS. Ja odkąd mam RDR to jakiś pech piep.rzony. Chyba mój szef (i nie tylko on) po złości mi robi...Praktycznie zero wolnego. Ja też chcę nockę z RDR ;p;p;p
-
Killzone 3
Noom jeżeli okażą się prawdziwe. To jest co-op tak "pożądany" ;] Noom jeżeli okażą się prawdziwe. To jest co-op tak "pożądany" ;]
-
Red Dead Redemption PS3
Hahaha o kurde haha. No nie, nie wierzę w tą akcję hehehe. "Easy boy"......................dobreee. Nie miałem pojęcia o czymś takim.
-
PSX Extreme #154
Właśnie. I dlatego chciałem o tym poczytać. Jak gra prezentuje się od strony technicznej itd.
-
Red Dead Redemption
Rozmawiałem z paroma osoba z tego tematu a i nie tylko. Na temat jakiejś pierwszej ustawki forumowej. Plany były taki żeby w sobotę coś zdziałać. Niestety dużo ludzi nie dostało/nie wyrwało swojej wersji przed weekendem. Dopiero dzisiaj itd. Proponowałbym może jutro-wtorek zrobić "pierwszą forumową ustawkę" ;] Paru chętnych już jest. Większość w tym i ja męczy singla ale ale...przecież można się na chwilę oderwać ;]. O co chodzi. O pierwsze koty za płoty. Tzn. zobaczyć jak się prezentuje ten cały freeroam, posprawdzać poszczególne tryby multi. Jak działa itd. a przy okazji (mam nadzieję) pośmiać się ;] Nie mówię tu o poważnej grze multiplayerowej ale o zwykłym posprawdzaniu, o dobrej zabawie. Proponuję tak. Wtorek godzina powiedzmy 20. Ja mogę założyć (powysyłam chętnym zaproszenia), mam w miarę dobry net. Dużo osobom z tego tematu wysłałem zaproszenia do friendsów lub odwrotnie. Ale jak ktoś by chciał z nami pograć niech wysyła mi friend requesta. Czym więcej osób tym lepiej. Teraz tak. W zależności ile osób się uzbiera. Pośmigamy po freeroamie, posprawdzamy tryby - dzieląc się na teamy między nami (jeżeli będzie dużo osób) lub poszukamy publicznych meczy. Zresztą wszystko wyjdzie w praniu. Oderwijcie się na chwilę od singli ;] Nie ucieknie Wam/nam. Zapraszam. PS. Jeżeli jesteście chętni, wyślijcie mi pw na forum albo na PS3 żebym wiedział komu wysyłać zaproszenia.
-
Red Dead Redemption PS3
W menu głównym. Tam gdzie wybierasz single player, multiplayer i jest trzecia opcja downloadable content (chyba tak się nazywa) w każdym bądź razie 3 opcja nie licząc tych dwóch co wymieniłem. Tam wpisujesz.
-
Red Dead Redemption X360
No właśnie sequel, ostatnio o tym myślałem. I doszedłem do wniosku, że taki raczej nie powstanie tak mi się zdaje. Albo, że sequel w wypadku RDR to nie taka oczywista sprawa jak w przypadku GTA. Ale to moje gdybanie. Jeszcze odnośnie tych zachwytów i nie tylko . Dodałbym, że gra jest kompletnym przeciwieństwem GTAIV. Cały czas mam wrażenie jakby RDR był robiony na kontraście "czwórki". "Aha GTAIV tak, no to my na odwrót. Aha w GTAIV tego nie było to my to damy. itd." Już sama ilość i różnorodność pobocznych misji zabija. Po paru godzinach grania mam z 3-4 misje główne i na razie nie chce mi się w ogóle tykać wątku głównego. W RDR skryptowane akcje już by wystarczyły na obdarowanie nie jednej gry. R* jak zwykle bezkonkurencyjni. Mam taką cichą nadzieję, że za jakiś czas już nie będzie się mówiło "GTA na Dzikim Zachodzie" tylko RDR.
-
PSX Extreme #154
No tak ale przytoczony przez Ciebie fragment jest o designie ( i dalsza część w sumie też). A mi chodzi o grafikę od strony czysto technicznej ;] Zwróciłem na to uwagę akurat w wypadku Alana bo mówią, że to najładniejsza gra na Xbox-a (a i nie tylko) więc byłem po prostu głodny informacji na ten temat. PS. Nie musi być wielki nagłówek "GRAFIKA" ale "NIE TRZĘSIENIE ZIEMI, ALE?" jest o designie ;p
-
PSX Extreme #154
A no. Zax mnie zaskakuje z numeru na numer. Jego poruszane tematy, "wywody", artykuły w Kąciku RPG ( i nie tylko) czyta się cholernie dobrze. O reckach już nawet nie wspominając. Zax kapitalna robota. Dajcie mu więcej stron ;] Normalnie bym nie zwrócił na to uwagi (w innej recenzji; chyba) ale akurat w AW strasznie mnie to interesowało. Niestety mocno się zdziwiłem kiedy po przeczytaniu recenzji Alana nie uświadczyłem choćby małego fragmentu, informacji na temat grafiki Żadnej wzmianki, nic. A przecież jest o czym pisać. Myszaq zapomniałeś ?
-
Przywileje "nówek" - kastrowane "używki"
Nic dodać nic ująć. Cała prawda w tym poście jest z którą i ja się zgadzam. PS. Szejdj gorzej jak ten pomysł przejdzie. A przejdzie co już widać to będzie tylko gorzej. Po takim zezwoleniu na dymanie, wydawcy wpadną na kolejne debilne pomysły. Jak jeszcze zarobić na głupim gracza który i tak wyda pieniądze. Walka z rynkiem wtórnym. Hehehe nie. Chęć zarobienia jeszcze więcej. Noo dokładnie. Tak samo jak Ubi i niby troska o środowisko. Pomysł z brakiem instrukcji, taaaaaaaa. Poczekaj Kyo. Po tym pomyśle EA wprowadzi i ten plan; płatne dema. A na tym też się nie skończy. W końcu biedne EA musi zarabiać. No tak wpadli na to teraz. Po tym jak zobaczyli, że lud kupi i tak wycięty level, wycięte rzeczy z gry itd. Skoro i tak ich dymamy, wydymajmy jeszcze mocniej. A powiadam na tym się nie skończy. I tak zamiast gry tanieć. To będziemy dostawać gry 2 razy droższe i to na dodatek kastraty. Bez instrukcji, bez multi, bez singla, bez niczego. Okaże się, że za 300 zł kupujemy samą płytę (pudełek też pewnie już nie będzie). Moja odpowiedź jest prosta. H.uj mnie obchodzi czy wydawca zarabia na używkach (a zarabia). Póki mam możliwość kupienia używanej gry 2 razy taniej, to zawsze kupię taką. Póki mam taką możliwość olewam wszystkie gry z kluczami na multi. Fuck off. Olewam gry z kluczami które wiem, że nie będę trzymal w kolekcji. Więc na razie EA MMA, UFC 2010, Na mnie dodatkowo nie zarobicie. Jeżeli chcą wyeliminować używki, ok. Może kompromis gry po 100-120 zł? Nie ma sprawy z miejsca, zapominam co to używka.
-
Red Dead Redemption PS3
Mogę odpowiedzieć Ci odnośnie War Horse bo to dlc trafiłem. Nie wiem czy jest najbardziej wytrzymały w całej grze. Bo nie zwiedziłem nawet w 1/1000 mapy ;] A miejsc gdzie są dzikie konie jest pełno ale z tych koni które testowałem. To War Horse jest najlepszy i do tego śliczny ;]. I tak zawsze będzie z powrotem. Nic nie trzeba robić. Nie ma za poziom trudności trophy. Chyba, że te ukryte ale na 90 % nie. PS. Konie wymiatają w tej grze.
-
Red Dead Redemption PS3
Dwa miesiące temu obejrzałem dopiero pierwszy w życiu western ;] Ta gra jest dla, dla, dla, dla ludzi którzy lubią gry. ;] Gry przez duże G. A miłość do westernów pewnie się narodzi podczas grania; niektórym. Jeszcze jedna rzecz, odnośnie tych poziomów trudności. Przetestowałem wszystkie 3. I różnią się tylko dwoma aspektami tak jak było mówione. Auto celowaniem i regeneracją zdrowia. Dosyć wolno odnawia się na exprecie (najwyższy poziom) ale i tak nie jest trudno. Jest w sam raz. Moim zdaniem śmiało można grać na expercie. W razie czego w każdej chwili można zmienić poziom trudności. Co dziwne również wybieramy poziomy trudności do multi
-
Killzone 3
Spokojnie daddy ja uważam kampanię K2 za bardzo dobrą. Więc nie potrzebny mi co-op w trójce. Coś czuję, że K3 będzie tym czym był U2 dla U1. Stawiam browara, że tak będzie ;]
-
Red Dead Redemption PS3
Miało nie być wczesnych opinii ale będą walić to ;] Raptem lekko ponad 3 godziny na liczniku. Zrobiłem 3 misje główne i na dobrą sprawę się zastanawiam po co w ogóle wrzucali tutaj główny wątek fabularny (oczywiście żartuje) ale to co się dzieje, zupełnie naturalnie tzn. przypadkowe akcje, czy misje poboczne w zupełności wystarczają by czynić z tej gry już POTWORA. Powiem mniej więcej jak wygląda RDR. Zaznaczasz sobie cel na mapie - misje do której chcesz się udać, wykonać. Jesteś w punkcie A, misja znajduje się w punkcie B. Odległość pomiędzy Tobą a misją wynosi przykładowo 50-60 metrów. Czyli coś jak w większości gier - sandboxów jedziesz - idziesz przed siebie byle dotrzeć do misji. No i tyle. No właśnie a RDR całkowicie łamie ten schemat. Bo na tej drodze 50 metrowej może zdarzyć się tyle akcji, odpalić tyle skryptów, że aż ciężko uwierzyć a) że to tylko gra, b) że to wszystko jest tak naturalne. Wiem, że majaczę ale Ci co grają. Chyba już wiedzą o co chodzi. Zapomnij w RDR, że zrobisz to co przed chwilą sobie zaplanowałeś. NIE! Bo w międzyczasie wydarzy się 10 innych rzeczy które Cie skutecznie odpędzą od tego co przed chwilą postanowiłeś. Nie będę pisał o grafice, stronie technicznej. Pozdrówcie NeoGaf i ich wiarygodność. Nawet nic w ustawieniach TV nic nie musiałem zmieniać. Wystarczyło w samej grze zwiększyć jasność, żeby było idealnie. Póki co żadnego buga. Animacja, fizyka.....o ile GTAIV prezentowało się kapitalnie od tej strony. Tak RDR urywa łeb, jajca, wykręca suty. RAGE, Euphoria to potworyyy. Wejdźcie na jakąś górę, pagórek i "zwalcie" się Marstonem...ŁOŁ mnie aż zatkało. Jak zaczął koziołkować... Po jednej akcji (spokojnie bez spoilerów) oniemiałem, wydarłem się i oniemiałem. Mianowicie łapię jakiegoś typa z gangu, rozprawiam się z jego kumplami. Wszystkich wybiłem, zbieram łupy; raptem słyszę darcie się. Jadą jego ziomki, pomścić go; ok wyjąłem strzelbę. Ustawiłem celowanie i trafiłem typa mniej więcej w okolice barku równocześnie w momencie gdy był przed przeszkodą (jakieś kamienie). Gdy dostał kulkę nie zdążył podskoczyć koniem. Koń wywrócił się o te kamienie a typ poleciał dobre kilka metrów do przodu (jakbyście rozpędzeni rowerem zahamowali przednim hamulcem ;]) to wszystko, ta cała akcja przez tą KAPITALNĄ animację wyglądała tak naturalnie, tak zaje.biście, że nie mogłem w nią uwierzyć. Przygoda na kilka zdań a to przecież tylko ubicie jednego typa. Zwierzęta, heh me marzenie w GTA od wydania "trójki". A jak sprawdzają się w praniu. Lepiej niż mogłem sobie wyobrazić. Nie są tylko po to by były. Tylko one tworzą ten świat, świat RDR. Są tak wplecione naturalnie, są tak mocnym akcentem tej gry. Ze cholera ciężko będzie mi zagrać teraz w kolejne GTA bez nich, jeżeli się nie znajdą. Przez dobrą godzinę strzelałem do ptaków. O tak, bo tak. A radości co nie miara. Albo motyw jak koniem przejechałem skunksa tylko pisnął. Uśmiałem się dobrze. Pisałem to przed premierą ale śmiało napiszę to jeszcze teraz. ŚWIAT W RDR ŻYJE, to najbardziej realistyczna, żywa instytucja jaką spotkałem w grach. Zapomnijcie o klonach, tutaj każdy człowiek, to osobny NPC. Ze swoim życiem, zachowaniem, indywidualnością. Liberty City chwaliłem, wychwalałem za najlepsze wirtualne miasto ale RDR bije na łeb LC. Jedna akcja. Zaznaczę, że to nie był ani quest, ani misja nic. Ot po prostu naturalność RDR ale dam to lepiej w spoilerze. Dziki zachód, te tereny, ten klimat, Ci ludzie, te czasy to nawet nie strzał w 10. Tylko 6 w Totku. Jakby mi ktoś jeszcze 2 lata temu powiedział, że będę się jarał "Dzikim Zachodem" to bym go wyśmiał (nie cierpiałem westernów, tych czasów) ale teraz heh...R* osiągnęło szczyt szczytów w kwestii oddania "żywego, realistycznego świata - życia na płycie, w grze". Co mnie trapiło czy R* kłamało, że można wejść wszędzie. NIE. Tu naprawdę można wejść dosłownie do każdego budynku. Oczywiście są i te zamknięte ale to wynika np. z tego, że jest to dom, dom prywatny na zewnątrz sprząta gospodyni (przykładowo, tak jest) więc oczywiste, że nie wbijesz jej się do chałupy. Ale lwia część "budynków" które dane było mi obczaić - stała otworem. Ta gra jest tak przepotężna, że nie wiem czy po paru miesiącach wszystko się odkryje. To już nie jest sandbox. To jest przygowody sandbox rpg. Staty, tona rzeczy do kupienia, znalezienia. Masa questów. I tu chciałem do czegoś nawiązać. Sam przed premierą jak większość pisałem GTA na Dzikim Zachodzie. Ale teraz się z tym nie zgadzam, tak samo jak z opiniami, że mechanika = GTA. Ok najbliżej mu do GTA (oczywiste) ale to jest praktycznie nowa marka, nowy tytuł. To nie jest GTA na Dzikim Zachodzie to jest Red Dead Redemption. Ewolucja GTA ;]. Nawet San Andreas wydaje się biedniutki w porównaniu do RDR. Koniec pie.przenia i przynudzania. Ale musiałem wylać chociaż cząstkę tego co przeżyłem po raptem, śmiesznych 4 godzinach... Boję się co będzie po 20, 30, 50.
-
Killzone 3
Pewnie, że lepiej się gra w co-opie z kumplem (choć to też zależy). Ok co do tego nie mam wątpliwości. Ale jeżeli miałbym przez to dostać "gorszego Killzona" czy to graficznie, czy to gameplayowo to nie chciałbym. Nie tym kosztem. Nie pogardzę co-opem ale uważam, że w Killzone to nie jest żaden priorytet. Oczywiście to moje zdanie ;] Będzie to ekstra. Nie będzie to żadna strata. I jeszcze raz imo ;]