Skocz do zawartości

Yabollek007

Użytkownicy
  • Postów

    2 445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yabollek007

  1. Raddlery ssa. Chcesz przepis na cos w (pipi) lepszego? Drin: - piwo - sprite - cytryna [wszystko schlodzone - lepiej nie dodawac lodu co by nie rozwadniac za bardzo] PROFIT Za(pipi)iscie pyszne i orzezwiajace to jest. edit: Zanim ktos sie przeczypi ze to nie przepis bo nie ma proporcji - nie pamietam ile tego dawalem, ale i tak kazdy przeciez sobie to robi tak zeby mu smakowalo wiec jest dowolnosc (no ale wiadomo, lepiej z tym Sprite nie przesadzac). W sumie moze kiedys sproboje do tego jeszcze dodac jakies inne alko - np. gin, ciekawe czy byloby dobre. edit2 Chociaz latem to jeszcze calkiem spoko jest ten Raddler jak jest b. goraco, siedzimy na podworku a browar jest porzadnie schlodzony
  2. Yabollek007

    Instant

    Wedlug mnie racja lezy mniej wiecej po polowie. Az tak tanio zrobienie tego zarcia nie wychodzi, chociaz za takie 12zl to wyjda ze dwie porcje - 6zl za porzadny obiad to niezla opcja, tyle ze nie kazdemu sie chce regularnie poswiecac X czasu na przygotowanie tego. Wpierdalanie zupek chinskich jednak na dluzsza mete nie wchodzi w gre - nudza, przejadaja sie - sa w (pipi) niezdrowe, mozna nabawic sie jakis problemow z zoladkiem itd jak sie to czesto wzera, dlatego osobiscie takie zupki jem niezwykle rzadko (ostatni raz jadlem moze z 1-1.5msc temu). Jak sie mieszka samemu i jest sie leniwym to dobra opcja jest tez np. wypad do jakiegos chinola - niedaleko mnie jest kilka, i za 12zl mozna sie nawpierdalac w (pipi), albo zjesc polowe i druga polowe wziac na wynos (i wtedy za 12zl mamy obiad + kolacje), a jest naprawde smaczny (a samemu to na pewno nie zrobilbym takiego dania).
  3. Tez nie jestem piwnym hipsterem, ale Harnasie i Zubry ssa, a piwo wcale nie musi byc drogie zeby bylo dobre, np. Lomza, Perla.
  4. Yabollek007

    bieganie

    Tempo bylo b. slabe - zajelo mi to 1h 40min. Na swoja obrone dodam ze po drodze zaliczylem kilka gorek (ze 2 wieksze i pare wzniesien - moze nie mocno nachylonych ale za to dosyc dlugich po ~ 1km), i pare schodow (w tym jedne takie naprawde wysokie) oraz fakt [chociaz w zasadzie to raczej nie obrona tylko pograzenie ] ze jaram fajki (ostatnia wyjaralem nawet chyba z 30min przed bieganiem). Do zrobienia takiego dystansu w takim tempie jak mowisz, albo chociaz 5min/km to mi niestety jeszcze troche brakuje No ale pojutrze znowu biegam wiec stopniowo bedzie coraz lepiej - mam nadzieje ze nastepnym razem zrobie 14/15km, albo nawet z 10-12km ale za to mocniejszym tempem - takie 6-6.5min/km by mnie satysfakcjonowalo juz.. Ale ogolnie i tak jestem z siebie zadowolony bo malo co nie padlem, ale jednak dalem rade. Teraz pozostaje ciagle przesuwac coraz dalej granice, oraz rzucic te pierd.olone szlugi.
  5. Yabollek007

    bieganie

    Ja dzisiaj przebieglem 13.5km i oddychalem tylko nosem (a dokladnie to wciagalem powietrze nosem, wypuszczalem buzia). Tak w ogole to znacie (i czy polecacie) jakies srodki wspomagajace stawy? Bo slabo sie odzywiam a jak bede na(pipi)iac tak jak dzisiaj to obawiam sie ze moge sobie z(pipi)ac stawy (zeby temu zapobiec lykam witaminki, wypilem jeszcze dzisiaj magnez i zamierzam dzisiaj i jutro sie dobrze wyspac - mam nadzieje ze to wystarczy).
  6. Yabollek007

    bieganie

    Nie no w taka pogode oddychanie przez usta niestety nie przejdzie - wciagane w taki sposob zimne powietrze gwarantuje zmasakrowane gorne drogi oddechowe, ustami mozna jedynie wypuszczac to powietrze (w koncu kiedy wciagasz powietrze nosem to jest ono wstepnie ogrzewane zanim trafi do pluc, nie przelatuje bezposrednio przez jame ustna w ktorej na dodatek panuje znacznie wyzsza temperatura niz na zewnatrz i znajduje sie wiele delikatnych elementow, jest podwyzszona wilgotnosc - zimne powietrze dobrze z tym nie wspolgra, z cieplym jest troche lepiej chociaz tez nie idealnie bo z kolei wysusza gorne drogi oddechowe [przynajmniej dla mnie]). Mala ilosc snu na pewno tez ma znaczenie - organizm jest przez to troche oslabiony, a po treningu nie regenerujesz sie tak jak powiniennes, z 7h minimum to mus. Wiec jesli biegasz rano to juz lepiej sobie wiecej pospij, a na bieganie wyjdz np. wieczorem. Tak przynajmniej ja bym zrobil. A bieganie na pewno polepsza wydolnosc pluc - jak nie wyrabiasz z oddychaniem nosem to moze masz zbyt ostre tempo? Biegaj troche wolniej, stopniowo jakos powiniennes sie przyzwyczaic, no chyba ze ta przegroda nosowa jest tu winowajca.
  7. Yabollek007

    bieganie

    Ja tam tez zaczelem bieganie od zimy, nie mam specjalnego ukladu odpornosciowego, diete mam kiepska co proboje rekompensowac witaminkami i sam nie moge sie nadziwic ze sie jeszcze nie rozchorowalem Zwykle zima chorowalem min 2 razy i to bedac ostrozny, a teraz biegam sobie w ta pogode i jest git. Chociaz przyznam, wczoraj przy tych -4 bylo juz mi troche zimno i w czasie biegu czulem to w plucach, ale po powrocie i ogrzaniu sie wszystko wrocilo do normy. Zawsze 'balem sie' zimna, a idea biegania zima wydawala mi sie wyczynem dla najwiekszych hardkorow, a tu sie okazuje ze nie taki diabel straszny - wrecz przeciwnie, jest dobrze. No ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy - czasami zlapie jakis paskudny wirus, a wtedy to po prostu trzeba sie na spokojnie wykurowac i sie nie spieszyc za bardzo z bieganiem, bo nie ma nic gorszego jak nawrot choroby ktora moze juz az tak nie dokucza, ale mimo wszystko sie wlecze i troche jednak przeszkadza.
  8. Yabollek007

    bieganie

    Wyzdrowiejesz, odczekasz, zaczniesz biegac, zadbasz o witaminki, wzmocni ci sie odpornosc i bedzie git.
  9. Albo po prostu poczekac na Ouye - lepszej opcji sie chyba nie znajdzie (chociaz tak do konca to sie dopiero okaze dopiero jak to wyjdzie).
  10. Yabollek007

    bieganie

    Kurde, ostatnio skorzystalem z tego Endomondo to chyba ucielo mi przynajmniej z 1/3 trasy Natomiast jak wczesniej bieglem ze Sports Trackerem to cala trase mi elegancko oznaczylo. Dzisiaj natomiast wyprobowalem runtastic to chyba cos zle musialem wlaczyc, albo przez przypadek wylaczyc przy wkladaniu do kieszeni bo w ogole mi nie naliczylo. Co do pogody - za(pipi)iscie sie teraz biega, ale gdyby bylo jeszcze slonce to byloby pieknie (snieg + slonce = za(pipi)istosc). Chociaz ciekawe co bede mowil jak temperatura spadnie do -8 albo jeszcze nizej Dzisiaj jak biegalem to bylo cos kolo 0 (jak wracalem to nawet snieg zaczal padac) i bylo git Kurde, tylko ostatnie 2-3 razy lapala mnie kolka po jakichs 10-20min, a potem po kolejnych 10 przechodzila (a jak przeszla to nawet jak zwiekszalem tempo to sie spowrotem nie pojawiala - nie wiem o co chodzi). Co prawda nie byla jakas hardkorowa i wystarczylo wlasnie przez te 10min bardziej kontrolowac oddech i tempo + reka pod zebro, ale zastanawiam sie o co chodzi.
  11. Yabollek007

    Steam

    Z New Vegas tez tak bylo - z poczatku byl niewidoczny, a potem nagle sie pojawil.
  12. Yabollek007

    Chipsy

    Chrzan = podroba ostrego Prawdziwie ostre sa jedynie ostre papryczki - zamiast chrzanu rownie dobrze moglbym wpieprzac masc rozgrzewajaca, albo nasmarowac nia twarz i bylby prawie ze taki sam efekt. Ostrosc ostrych papryczek jest wyznacznikiem prawdziwej ostrosci i tym co wiekszosc osob ma na mysli mowiac ostry - chrzan o ile niby tez mozna pod ta kategorie podpiac, niestety jest zupelnie inny. Jak juz mowilem - wplywa glownie na drogi oddechowe. Ogolem nie jest zly, ale niestety papryczki rzadza - takie sa fakty. Tak btw to chcialbym kiedys sprobowac jakas potrawe z ktoras z tych najostrzejrzych papryczek, co to kucharz musi miec na sobie rekawiczki i maseczke na twarzy aby sie nie poparzyc obcujac z nimi - to musi byc hardkor.
  13. Yabollek007

    Chipsy

    Lol, oczywiscie ze nie jest. Jadles kiedys chrzan? A jadles papryczki chili? Uwazasz ze to to samo? Chrzan moze spowodowac lzy w oczach, mozna poczuc go w nosie ale to nie to samo co cos ostrego. A to dlaczego? Miedzy innymi dlatego, bo chrzan nie ma kapsaicyny wiec mordy ci nie wypali. Wszelkie ostre papryczki natomiast to maja. Chrzan nie jest ostry, co najwyzej mozna powiedziec ze "nad wyraz aromatyczny". Oczywiscie o ile jako kryterium ostrosci przyjmujemy smak - papryczki stymuluja jezyk, natomiast chrzan drogi oddechowe wiec sprawa jest jasna.
  14. Yabollek007

    bieganie

    Moze ktos akurat zajrzy w odpowiednim momencie (teraz) i mi odpowie - po wczorajszym bieganiu troche mnie boli lewe kolano i kostka przy lewej stopie - wychodzic dzisiaj czy przeczekac? Bo tak sobie siedze i w sumie wolalbym zamiast tego wyjsc pobiegac, ale nie wiem czy powiniennem w zwiazku z powyzszymi.
  15. @najtmer Tylko mj, ale mimo wszystko w pewnym momencie musialem zmienic klimat. @japco Tak pobieznie sprawdzilem to co podales - niestety, BSE duzo lepsze To sa jednak miszcze. Dalej ich tluke, ale chetnie bym sobie posluchal czegos nowego - ale zeby mialo moc jak BSE, zeby tak jak BSE sprawialo ze mam ochote roz(pipi)ic wszystko naokolo, zeby napompowywalo mnie energia, zebym nie mogl usiedziec w miejscu, zeby moj umysl byl jego niewolnikiem.
  16. Yabollek007

    Treme

    No, trzeci sezon naprawde udany - szkoda ze 4 bedzie mial tylko 5 odcinkow. Szkoda tez ze wiecej osob nie oglada tego serialu - sam tez sie za niego pozno zabralem, dopiero po drugim sezonie, jednak przerosl moje oczekiwania, mega jest. Przy okazji dzieki niemu wiem cos wiecej o tym miescie - wczesniej dla mnie to bylo puste miejsce na mapie, jedynie wiedzialem ze odbywa sie tam Mardi Gras i katrina siala roz(pipi), a teraz to chetnie bym sie tam kiedys wybral. Fajny klimat zdaje sie miec to miasto (o ile serial to dobrze odwzorowuje).
  17. Yabollek007

    bieganie

    Ja swoja kome (galaxy s2) jakos zdolalem wepchnac do kieszonki w koszulce kalenji (tej co byla wstawiana na poprzedniej stronie) i bylo git, tyle ze raz mi wypadla na ziemie [zamek mi sie rozpial] (w sumie lepsza opcja byloby kupic ten zaczep na ramie) - ale za to nie latal za bardzo i nie przeszkadzal w bieganiu. A te buty powinny byc git - chociaz ja bym nie ryzykowal kupujac przez neta (moja noga jest dosyc wybredna )
  18. Yabollek007

    bieganie

    OK - w takim razie nastepnym razem sproboje dluzej pobiegac (moze ze 20min wiecej). Dzisiaj w sumie przed wyjsciem planowalem 40min, ale przedluzylo mi sie do 50 W sumie dlatego dluzej nie biegalem, bo balem sie przeforsowac - lipa by byla, jakbym nie dal rady wrocic [biegiem], bo powrot spacerkiem w rachube niestety (a moze i na szczescie - motywuje to czlowieka to dzialania - nie ma (pipi)nia sie ) nie wchodzi majac taka pogode (a co dopiero jak beda temp na minusie). Ciekawe czy styknie ten ubior na minusowe temperatury - zadnej sensownej wiatrowki niestety nie mam, jedynie taka typowa przeciwdeszczowa - coz, bede musial sie przemoc.
  19. Yabollek007

    bieganie

    No chcialbym sie troche odchudzic, chociaz ostatnio mam na to troche bardziej wy(pipi)ane niz wczesniej i tak na dobra sprawe to po prostu mam ochote na wysilek fizyczny. Oprocz tego wiadomo - zadbac o zdrowko oraz swoja kondyche. Jak siedze na (pipi)e to po prostu mnie (pipi)ica strzela, zaczynam swirowac - a wtedy wystarczy intensywny wysilek i jest za(pipi)iscie (kurde, nastepnym razem musze dac wiecej z siebie - najlepsze jest uczucie jak czlowiek wraca i nie ma sil na nic, jest kompletnie wycienczony i pada na ryj, kocham ten blogostan, rowna sie on z dobrym hajem, a nawet jest lepszy bo jest zdrowy i nic nie kosztuje [no, poza ubiorem do biegania] Kurde, dzisiaj nie dalem z siebie wszystkiego, bo nie czuje sie padniety. Jak wrocilem z biegania to czulem w sobie moc - teraz mi juz przeszlo. Co prawda i tak jest lepiej niz przed wyjsciem, ale wolalbym byc kompletnie wycienczony. edit: Ej, a co myslicie o pomysle picia Yerba Mate przed bieganiem? Yerba daje moc, moglbym jeszcze mocniej napierdalac. Dobry pomysl, czy moze to sie zle skonczyc? Co myslicie?
  20. Yabollek007

    bieganie

    Kurde, zmotywowaliscie mnie do tego biegania - kupilem sobie ta koszulke i legginsy Kalenji oraz podkoszulke termoaktywna. Dopiero dzisiaj wyszedlem pobiegac - postanowilem skorzystac z okazji jaka stwarzala dobra (jak na ta pore roku) pogoda [4 stopnie]. Bylo za(pipi)iscie. Kurde, ale jednak biegania przy -8 to sie troche obawiam bo bylo mi troche chlodno (przynajmniej przez pierwsze 20min, kolejne 30 juz bylo za(pipi)iscie). A tak swoja droga jakie macie rady do biegania? Ile czasu biegac? W sumie biegalem te 50min, ale wydaje mi sie ze moze dalbym rade pociagnac i kolejne 20 (po powrocie mialem ochote na wiecej). No ale dobra, to nie jest ostatni raz - miejmy nadzieje ze sie pogoda nie zepsuje za bardzo. Aha, i powiedzcie mi - opyla sie kupowac ten "zegarek" do mierzenia pulsu? Bo nie mam tego i nie wiem czy jest sens sie wykosztowywac (i tak juz troche hajsu poszlo na te ubranie - dobrze ze chociaz buty juz mialem i nie musialem nowych kupowac).
  21. Yabollek007

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    GRID jest przeza(pipi)isty, chociaz juz pare lat na karku to ma wiec moze juz ograles.
  22. Moze jakis wadliwy egzemplarz?
  23. Yabollek007

    Tablety

    O FCK, za(pipi)isty ten Soniacz - i to jeszcze jaki lekki. Za 350$ bralbym to (no chyba, ze okaze sie ze sa jakies problemy techniczne, jak to jest z niektorymi smartfonami od nich).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...