Moldar

Kupić raczej też bym nie kupił, ale wpada do GP, to się pogra. Z kimś w zespole są fajne emocje, dobry teamplay, ja osobiście lubię stać na bramce, towarzyszą tam ciekawe wyzwania. Jednak gra ma sporo problemów, a premiera tuż tuż, kolizja jest dziwna, ciężko coś przewidzieć. Do tego ciągle mam wrażenie, mają problem z lagami, dodać do tego nieprzewidywalne kolizje i często bywa całkiem frustrująco. Zobaczymy co tam wyjdzie na premierę, póki co jestem mocno na tak, bo ze znajomymi gra mi się rewelacyjnie.

Świetnie to działa, nie wiem jak oni to robią, pod względem obrazu i opóźnienia nikt do nich nie ma nawet startu. Jeszcze wczoraj chciałem brać Legion GO S, a teraz w sumie jest mi już zbędny, bo to co chciałem, ogram na GFN. Jedyny minus, że apka nie jest bezpośrednio w sklepie Steam.

Jest też właśnie Promka na geforce now na średni tuer za 160 zł. Skusiłem się, działa wszystko rewelacyjnie

Brak gamepassa to najważniejszy problem SteamOS, ale tyle tych gier wszędzie wychodzi, że jakoś to przetrawiłem. Jakby ktoś widział jak No Rest for The Wicked śmiga na tym legion go S to dajcie znać.

Fantastyczny papier, mnie ilość tekstu wystarcza, bo to właśnie fajne jako taki album, większe arty, screeny.

A faktycznie, lepszy procek jest, to chyba już wolę droższą wersję. Boli lcd i słaby trackpad, ale może jakoś się to przeżyje.

U nas można kupić Go S za 2600 zł ze steamos, albo 2300 z windowsem, różnica w sumie całkiem spora i tu pytanie, instalacja steamos tak aby całkowicie wywalić windowsa jest do ogarnięcia i będzie to działać tak samo jak wersja czarna ze steamos?

Spore różnice względem wersji z Windows.

Po co ten wyścig istnieje

Jest ogień. To teraz poprosimy po prostu kolejne tomy.

Wystarczyło po prostu zrobić ten casting, żadne rocket science, ktoś zdecydował, ze Bella to po prostu będzie dobra decyzja

Nieźle Max, ale wiadomo, tempo wyścigowe pewnie finalnie zrobi swoje.

Co Astony odwaliły w q2 xD

Zapalone światła, że każdy z zewnątrz widział.

Przynajmniej wierni grze, gdzie sytuacja z teatrem tak samo debilnie była pokazana.

Miało być normalnie, potem się nie wyrobili i że będzie później, następnie przerodziło się to w osobny projekt aby w końcu i tak zostać zaoranym.

Jeżeli twórcy od początku mówili, że go nie będzie, to dostajemy pełny produkt według ich wizji, gdzie właśnie w takim tlou wyżej wymienionym, obiecano nam multi, którego nigdy finalnie nie dostaliśmy, w tym przypadku dawałbym -1 do oceny.

Na początku coś się podziało, później procesja. Szkoda trzeciego miejsca dla Russela, ślizga się klasycznie, obrzydliwy typ

Hamilton komunikat wyścigu

Co te Ferrari

Co kontra Maxa

Opon już Max widać, że nie ma, ale bronić się klasycznie potrafi

Max w swoim żywiole, jeszcze po korekcie w pierwszym zakręcie.

Lipa, że Norris, ale chociaż coś się działo dzisiaj.

Dobre zamieszanie pod koniec. Skończą już za sc. Swoją drogą, realizator w Miami to jakiś żart