Zarathustra

Ogólnie wolałbym żeby mapy nie były pokazane od razu w całości, tylko odkrywały się po kawałku tam, gdzie zaszliśmy jak w GTA V. W ten sposób miałbym pewność, że już gdzieś byłem lub nie.

Pewnie jakaś pierdółka jak przy tych filmach, więcej rozdziałów raczej nie będzie.

2015 to podwójne GOTY Wieśka i TPP. Obie gry deklasują konkurencję i są zarazem bardzo od siebie odmienne. Jabłka i pomarańcze > jakieś ogryzki po ogórkach.

Pierwszy rozdział mangi DB Super zaczyna się od Goku zasuwającego Ursusem po polu. Niestety na razie tylko po koreańsku, pewnie zaraz ktoś przetłumaczy na coś normalniejszego.

Coś mi się zaczyna wydawać, że to klon The Boss.

Jeśli ten rynsztunek będzie się robiło z początkowych rzeczy z jakimi się startowało to dopiero na drugim podejściu obczaję, bo połowę rzeczy rozłożyłem.

Dochodzi gruby kot i żeńska forma tego drugiego boskiego typka.

Muszę powiedzieć, że byłem srogo nastawiony do F4, ale oglądając konfę w nocy kilka rzeczy nawet spoko. Przede wszystkim klimat najbardziej ciągnie do tej gierki. Niestety pod względem modeli postaci i ich animacji to jest po prostu niesmaczny żart w wykonaniu takiego bogatego molocha. Jak pod względem fabularnym, pobocznych misji i dialogów będzie zasysało, a mimo tego za granicą zgarnie wieśkowi sprzed nosa GOTY to dżihad.

Nawet jeśli, to młokosy i tak wciąż więcej serca włożą w gierkę o robotach, niż gierkę na podstawie amerykańskiego serialu będącego podróbką Naruto.

>Transformery z G1 >napierdalanka w stylu War od the Monsters ze zniszczalnym środowiskiem >cieniowanie cel-shadingowych robotów na modłę starych animu z mechami >PlatinumGames

Do tej pory tylko ten Furjus Płotka Novigrad Drift od Tasaka mnie wqurwił. Wszystko inne wygrywałem bez problemu za pierwszym razem.

Ja tam wszędzie widuję pełno jeleni i królików, ale chyba gadali o jakimś tam systemie fauny i flory, że będzie więcej danego gatunku, jeśli zabraknie drapieżników. Chyba każdy widział jak nekkery, albo wilki uganiają się za żarciem i ubijają zwierzynę.

Pewnie było już wrzucane, ale nie daje mi to spokoju. Widząc co się wydarzyło raczej na bank nie są to już jedynie pogłoski. Ten syf zapewne w jakiś sposób odbije się trochę na samej grze. Niedobrze mi się robi na myśl, że ten yebnięty CEO Konami zarobi na grze Kojimy miliony, żeby potem umoczyć to w gierki na telefony.

W trakcie misji kamera nagle mi wjechała do głowy Geralta i tak łaziłem. Dopiero po jakiejś kombinacji skoku wróciło do normy.

Pamiętacie te materiały na długo przed premierą, gdzie Geralt zabił bandytów i potem, gadał z wieśniaczką, która mu dziękowała za ratunek i zapraszała do siebie? Ktoś to znalazł, czy zostało wycięte z gry?

Gdyby kupili za kilka misek ryżu licencję i zrobili soulsową gierkę w uniwersum mangi Blame! to bym miał namiot, ale tych mieczyków jest już za dużo. Szkoda, bo ten zespół jako jeden z nielicznych sprostałbym zapewne w oddaniu specyficznego klimatu serii Tsutomu Nihei'a.

14 milionów dolarów z czego przez obsuwy pewnie dodatkowe 2-3 miliony. Dla porównania niedokończony Wiedźmin 2 kosztował ich 10 milionów zielonych. Powiało chłodem.

Było już pisane masę razy, że Biały Sad działa dobrze, a klapy przeżywają gehennę na bagnach. Ten problem z doświadczeniem też ujawnia się dopiero potem.

Sprzedaż każdej odsłony idzie w kilka/kilkanaście milionów sztuk. Robią to jak najmniejszym kosztem z wykorzystaniem tego samego silnika, który jedynie lekko modyfikują co kilka lat. To jest żałosna praktyka i nie powinno być na to przyzwolenia, bo KLIMAT NAJWAŻNIEJSZY!!1 Sporo gierek ma niezły klimat, ale mniejsze zespoły nie miały zasobów, żeby wysmażyć świetną oprawę. Bethesda zwyczajnie to zlewą i wie, że miliony polecą kupić, a potem graficzkę dołożą modami użytkownicy za darmo. Ja tu się nie pluję, że gra będzie gówniana, bo animacja psa to wczesne ps3. Chodzi o podejście szefostwa tego studia, które siedzi na workach z kasą i zwyczajnie nie widać, gdzie ją spożytkowano w nowym produkcie. Jeżeli fabuła i zadania poboczne też zrobią na jedno kopyto to sorry, ale postapokaliptyczny klimat może zaoferować również gierka akcji pokroju Mad Maxa.

Ten drewniany okręt co przetrwał wybuch atomowy i doczepili do niego jakieś silniki odrzutowe i tak najlepszy w trailerze.

180zł standardowa wersja na PC? Chyba ich coś tam zdrowo pokiereszowało pod kopułami.

Mi tam nie przeszkadza, bo za każdym razem łażąc Geralt gada coś innego dając swoje spostrzeżenia, plus gadka z NPC zlecającym zadanie i potem odbiór nagrody po prostu zachęcają żeby robić kolejne "kopiuj wklej batmany".

W 2077 CDPR wyda ten Cyberpunk przecież.

Ja rozumiem, że sranie się o graficzkę trochę nie teges i w ogóle najgorszy typ gracza, ale to nie jest jakieś tam małe studio. Zatrudniają powyżej 350 osób, a ich tytuły schodzą w dziesiątkach milionów sztuk. Jak im kur.va nie wstyd, kiedy jakieś biedne typy wpieprzające obierki z ziemniaków tworzą GOTY wieśka 11/10?

Bo wiedźmin jest połykaczem mieczy, książek nie czytałeś?