Skocz do zawartości

Pan Pieczarka

Użytkownicy
  • Postów

    3 111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Pan Pieczarka

  1. Placuszki z dodatkami. Nie wiem naprawdę, jak to nazwać, więc powiem, jak się robi, bo jest całkiem prosto.

     

    Kroimy pożądane w plackach dodatki w kostkę (ja używam plastra wędliny, pieczarki, papryki i troszeńkę cebuli), wrzucamy do jakiejś michy, wbijamy w to jajko, około 6 łyżek mleka i mąki. Mieszamy, aż zrobi się jednolita konsystencja, w międzyczasie rozgrzewając patelnię. Gdy patelnia się rozgrzeje smażymy aż się zarumieni z obydwu stron. Potem od razu rzucamy na talerz i jemy z ketchupem (można z czymś innym albo w ogóle na sucho). Dla jednej osoby podane ilości starczą.

  2. Znalazłem w necie, mam nadzieję, że wyjaśnia cały mechanizm.

     

    No to spróbujmy. Silnik i koła nie są spięte ze sobą na sztywno, ale poprzez skrzynię biegów. Działą to jak przerzutki w rowerze. Z kolei w silniku spalające się gazy wytwarzają siłę wprawającą tłoki w ruch - dokładnie tak jak gotująca się w garnku woda wypycha pokrywkę do góry. W zależności od tego jaki wielki masz garnek (pojemność silnika) i w jaki sposób palisz palnik pod garnkiem (dolot, turbina, itp). Pokrywka może być wypychana mocniej lub słabiej, szybciej lub wolniej. Tak samo jest w silniku. Różnica pomiędzy dieslem, a benzyną polega głównie na tym, że diesel przy spalaniu ma większe ciśnienie pod pokrywką, a benzyna mniejsze. Więc aby uzyskać większą moc benzyniak musi dać bardziej w palnik :-) Diesel nie musi spalać się w takich ilościach (spalanie), żeby tworzyć większy nacisk na pokrywkę (tłoki). Dzięki temu, przy mniejszym gazie (obrotach silnika) wywarza moment obrotowy, czyli to, o co pytasz. Dzięki temu nie trzeba tak często zmieniać biegów, bo obroty silnika nie zmianiają się w tak dużym zakresie, jak w benzynie. Diesel ma 1500-4000 obr/min, a benzyna 1000-6000 obr.min. Więc żeby kółka się kręciły coraz szybciej, nie trzeba tak często przekładać przerzutki ;-), bo pod pokrywką wystarcza ciśnienia do rozpędzenia auta. To tak bardzo ogólnie i obrazowo. Mam nadzieję, że w miarę sensownie. Pozdrawiam :-)
  3. Właśnie skończyłem oglądanie Lotu nad Kukułczym Gniazdem. W sumie jako tako ciekawy film, ale nie rozumiem dlaczego osiąga takie wysokie noty na filmwebie i imdb. Według mnie dużo lepiej by wyszło wykonanie w stylu 'Skazanego na Shawshank', w którym Wódz opowiadałby o wszystkim, a tak to wyszło w sumie niewiadomo do końca co.

  4. Od razu się spytam jak wszedłem - wielką lipą jest zapalić sobie jakieś czekoladowe czy inne fajeczki? Dostałem kilka takich od znajomego i nie wiem, czy się lansować czy raczej skrywać.

  5. Drążek - wiadomo, wszelkiej maści podciągania i zwisy.

    Kaloryfer - zakładam za żebra stopy i brzuszkuję.

    Biurko + parapet - do pompek (nie wiem, jak się zwą, takie, że opieram się rękoma na wymienionych, po czym pompuję będąc wyprostowanym).

     

    Więcej mi do szczęścia naprawdę nie trzeba.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...