danielskii

Pogralem multi pvp ale nie porwalo mnie. Operacje sa swietne ale jest ich poprostu za malo no i tak naprawde po ograniu tych +100h nie ma specjalnej motywacji do jakiegos dalszego grania. Imo jak ktos nie kupile niech poczeka na promke. Ja kupilem wersje z season pasem u zdecydowanie moge powiedziec ze gra nie byla warta tych pieniedzy

W zaleznosci ale trzeba liczyc 30-45 minut. Ostatnio znalazlem ogarnetych gosci to w 30 minut robilismy na ostatnim poziomie trudnosci. Wydaje mi sie ze pierwsza inferno jesli ktos potrzebuje matrialy na upgrade to najlatwiejsza do pykniecia. Mi najwiecej problemow sprawialy misje z chaosem.

Licze ze dodadza wiecej operacji. Tak naprawde zrobilem jedna klase na 25 poziom imo naprawde slaba motywacja zeby robic kolejne postacie. Gra dobra ale dalej podtrzymuje zdanie ze to takie 7/10 dla fanow mlotka a 5/10 dla ogolu. Operacje sa duzo lepsze i ciekawsze niz kampania, do kampani mam tez zarzut ze nic tam nie odblokowujemy np zasobow do wykorzystania pozniej w operacjach, poziom trudnosci tez nie ma sensu grac kampani na wyzszym (przeszedlem solo na przedostatnim i teraz odpalilem sobie easy i duzo lepiej sie gra przynajmniej czuc ze sie grac SM a nie popierdolka), egzekujce na majoris/extremis powinny dawac albo full armor albo zdrowie, dalej problemy z laczeniem sa i tak samo jak ktos wyjdzie w momencie jak konczy sie misja to kisniemy potem w menu.

Moze ktos mial podobny problem i pomoze rozwiazac. Mam ten model LG -OLED65BX6LB. Dzialal super od 2021 jak go kupilem ale od jakiegos czasu jest ze jak koncze ogladnie / granie i wylacze tv na standby po chwili czerwona lampka gasnie na tv. Nie moge juz wlaczyc tv pilotem, guzik pod tv tez nie dziala. Jedyna opcja to odlaczenie tv od pradu na pare minut i ponowne wlaczenie dopiero wtedy pilotem, ale jesli nie wlacze go to po chwili jest to samo lampka gasnie i nie moge nic zrobic oprocz odlaczenia od pradu. Nie ma zadnych problemow z obrazem, zadnych trybow eco, resetowalem do ustawien fabrycznych i ciagle to samo. Jakies pomysly bo nie usmiecha mi sie zakup nowego tv.

Moje zarzuty do walki sa nastepujace i mysle ze to idzie ogarnac w jakims patchu: - nie odnawianie sie straconego zdrowia - imo powinna byc podobna mechanika do odnawiania pancerza - za duzy dmg dostajemy od najslabszych przeciwnikow - usprawiedliwanie tego tym ze jest chmara to slabe w koncu gramy space marine a nie Sebastianem z pod zabki - powinien byc minimalny immune po zakonczeniu finishera a nie ze wykanczamy przeciwnika a dostajemy zaraz w pizde od drapaka za plecami - wydaje mi sie ze parry dziala tylko w kierunku z ktorego idzie na nas atak czyli jak parujemy przod a z tylu nas cos drapie to juz dupa - fajnie jakby mozna kamere przezucic nad drugie ramie Wczoraj gralismy w coop w operacje i podsumowanie jest krotkie jedna operacja jest duzo bardziej interesujaca niz pol kampanii (tak naprawde ostatnia godzina kampanii jest sztos). Ogolnie nie moge zrozumiec ani wysokich not od recenzentow ani od graczy - jest to zwykly sredniak w swietnym uniwersum.

Ogolnie mysle ze juz moge cos napisac. Dla mnie dwojka to takie mocne 7/10 bo jestem fanem mlotka 40k wiec juz sam prolog i mozliwosc pogrania jako deathwatch, wszelkie customizacje to mega frajda natomiast patrzac tak uczciwie to gra to takie 5/10 jak ktos ma w dupie uniwersum. Imo system walki jest dosc chaotyczny, u bulwarka imo parry raz wejdzie raz nie, za duzy dmg dostajemy od najslabszych przeciwnikow itp. Klimat ratuje gre ale tylko jak ktos lubi wh no i coop.

Mam nadzieje tylko ze naprawia laczenie i zrobia ze jesli wybierzemy klasy to dolacza nas tylko do innych klas. Wczoraj spedzilem 20 minut na wychodzeniu z meczy bo ekipa stala juz w blokach startowych i nikt nie chcial zmienic klasy…

Jest petarda zrobilem prolog i wlaczylem na 5 minut multi… wlasnie wstalem zrobic herbate i wracam do gry

Ok ale jak z ai rzeczywiscie takie tragiczne jak na tych wszystkich filmikach latajacych na yt i x czy przesadzone i szukane na sile? Mocno sie zastanawiam nad zakupem bo w planach mam jeszcze space marine 2 i jesli jest kiszka z ai to skusze sie sm2 z season passem. Uwielbiam sw wiec moge przymknac oko na wiele bledow ale tez granie z debilnym przeciwnikiem to dla mnie za duzo

No czyli zmiany jak sie mozna bylo spodziewac.. zamiast jakies ciekawe nowe itemy, mechaniki to … dajmy w chuj % boost do damage.. trzeba czekac na poe bo dla popluczyn diabolo nie ma ratunku.. dobrze ze czlowiek nie dal sie nabrac na dodatek…

Mam na mysli ze na konsoli inventory jest kompletnie nieintuicyjne, chujowo sie w nim grzebie. Dla mnie to jeden z kilku minusow ktory pogrzebal ta gre i ciezko mi do niej wrocic

Pytanie byly jakies update na ps5 ktore poprawilyby inventory?

Dobra pogralem troche i pass. Wszyscy zajarani zmianami tylko po tygodniu nuda. Dalej nie ma sensu inwestowac w ubery i ekscytacji z wydropionych przedmiotow nie ma, brak endgame nic co mogloby utrzymac do nastepnego sezonu. Podstawy tej gry sa zjebane i po ograniu 500h odpuszczam nawet nie bede bral dodatku bo szkoda czasu i pieniedzy. Po tym czasie d4 to takie 6/10 fajna na raz.

Na razie jest super fajnie sie gra po dluzszej przerwie - szkoda troszke zr teraz levelowanie jest za szybkie - capstone 1 zrobiony na 31 lvl a capstone 2 na 51 wiec za latwo - teraz latam loszki 105 poziom potworkow moim nekrosem 31 lvl nizej. Mam cicha nadzieje ze wyzwanie sie zacznie po setce na pitach, i uber uberach

Tak ale jesli grales w ptr to widac w koncu sa zmiany z tym ze teraz zolte sluza tylko jako poczatkowe przedmioty a pozniej od w3/w4 tylko jako surowiec do robienia lepszych. Z tym beda musieli cos zrobic w przyszlosci ale zmiany zdecydowanie na lepsze

Pogralem na chwile na PTR i zmiany naprawde spoko - jesli chodzi o itemizacje to dalej nie jest to to ale idzie w dobrym kierunku. Pytanie tylko czy beda to zmiany ktory dadza nam dluzszy kontent bo dla mnie jednak endgame wymaga rozbudowy ale pamiatajac vanilia destiny i co potem dostalismy jesli beda to rozbudowywac i nie zatrzymaja sie ze zmianami to jest sens powrotu. Ja juz czekam do maja.

Ta gra jest chujowa. Niestety gram na ps5 wiec nie zagram w last epoch a poe2 jeszcze troche poczekac trzeba ale odpal sobie takie D2 Resurrected i gwarantuje ze bedziesz sie duzo lepiej bawil

Hejka kupilismy mlodemu (i sobie;)) switcha na gwiazdke. mamy mario cart i lego sw wiec troche grania. Szukamy jakis takich scrollowych strzelanek ala contra, i cos z jakims latajacym samolocikiem/statkiem kosmicznym etc ale nie zadne 3d tylko latwe do ogarniecia przez 7latka. Mozecie cos polecic?

W koncu wpadl pradziad i selig:) wszystko w jednej rocie z randomami:) teraz tylko szako/andariel i mozna zmienic postac

Teraz luz minimum zawsze bedzie 1 duriel z przyplywu jak sie przycisnie to i wiecej (mam teraz +800 materialow z przyplywow i teraz focus tylko na te drzewa bo tu random plus jakos mnie nie porywa latanie po mapie (robie tylko te za dungi bo to 5 minut max i te za multika za zabicie tego minibosa na trefach). Fakt jednak ze jest to meczace - zalozylem sobie ze po wydropieniu szako (pod inne postacie) i dziadka pod barba zmienie sobie w koncu postac na czarke lub necro i bedzie znowu fun.

Itemizacja lezy i kwiczy ale barb teraz na hocie to kosior - bez dziadka krytyki co chwila na poziomie 30-40 baniek a co ktorys strzal 120 wpadnie wiec raczej wszystko na strzala - lilith jak dobrze sie ulozy to to samo. A to przy slabo zooptymalizowym bildzie. Ogolnie fajnie ze teraz idzie grac czarka i barbem chociaz wiadomo ze w nowym sezonie oslabia te klasy bo teraz przeginka. Mnie trzyma farma duriela - jedynie z uberow polecial amulet ale mysle ze jeszcze chwila i cos dziabnie;)

Ale mysle ze chyba sie tam ogarna zmiany ostatnie na dobre ja daje szanse grze na razie

Diablo bez diablo to w ogole jakis zart

Dolacze sie do powyzszego pytanka. Jestem casualowym dad gamerem, jedyne gt jakie gralem to gt5 i calkiem mi sie podobalo. Warto brac jesli gram sobie na luzie na padzie? Duzo contentu? Mysle jeszcze nad wrc bo za malolata gralem na pc w colina i tez pamietam duzo frajdy wiec waham sie nad tymi dwoma tytulami.

Target farming fajny i mialby sens gdyby nie zbieranie matsow zrobilem moze z 20 max durielow sam bo znalesc kogos kto odpali to jakis joke. Wypadl jeden uber (amulet) i jak dla mnie jesli tak ma wygladac farma duriela to nie widze tego na dluzsza mete. Ogolnie chyba zrobie sobie teraz sezon i odpuszcze farme bo szkoda czasu na jebanie w kolko drzewa i przyplywow. Edit: jesli przyjac ze szako wypada raz na 300 durieli i liczac ze robimy 9 zywych stali to i tak musimy zrobic 333 przyplywy… piekne sztuczne wydluzenie czasu