Teraz nagle się ocknęli, że typ rzekomo ma warsztat i mental wuefisty. Treningi w stylu macie piłkę i se kopcie, analiza taktyczna a na co to komu, do tego angielski na poziomie wczesnej podstawówki i idiotyczne wypowiedzi na konferencjach. Pomijam jakim cudem z takim podejściem cokolwiek osiągnął w Chorwacji, ale takie rzeczy da się chyba wychwycić szybciej niż po pół roku. Akcja rodem z Polonii Wojciechowskiego Ciekawe co na to murzynek z League 1, który rzekomo koniecznie chciał tu przyjść zachwycony projektem albo Selahi, który przyszedł tylko ze względu na Sopica.