Michał102

To są jakieś jaja. Dodatku ściągnąć z nikąd nie mogę, po instalacji patcha wszystkie zadania poboczne czekające w kolejce przerzuciło mi do zakładki "nieukończone"... taka genialna gra, a od zawsze cierpi na jakieś głupie błędy nie robiłem żadnego sejwa i mam nadzieje, że te poboczne zadania mi nie przepadną.

Pobrałem patcha 1.20, odpaliłem grę i nagle wszystkie zadania poboczne, które miałem w trakcie realizacji i te czekające w kolejce wywaliło na czerwono i wrzuciło do zakładki "nieukończone". WTF?

Ten dodatek Wam się ściąga z automatu jak jesteście w dashu, czy trzeba go wyłowić gdzieś z czeluści PSS lub menu gry? Nie pamiętam już jak to było w SzK, ale chyba zaciągało automatycznie zaraz po włączeniu konsoli. U siebie jak wchodzę do PSS, to mam komunikat, że nie ma możliwości zakupu tego dodatku

U mnie pacz też już się pojawił. Dodatku dalej brak. Staram się czakać cierpliwie, ale mam delirkę jak ćpun na głodzie. Dawać mnie to już!

Przed tym złomem na 3 nogach lepiej użyć igni

Jest gdzieś jakieś oficjalne info dlaczego jednym już ściąga, a innym nie? Może trzeba przed konsolą wypowiedzieć jakieś wiedźmińskie zaklęcie?

U mnie dalej nic nie ma

Nie ma żadnego pacza ani sam dodatek też się jeszcze nie ściąga. Wszystkie dodatki wykupiłem już dawno temu (jeszcze przed Serca z Kamienia), więc jakby się coś pojawiło, to powinno zaciągać z automatu.

Gdzie Wy macie tego pacza? Właśnie odpaliłem gre i niczego nie zaciąga.

Też Wam ostatnio muli ściąganie patchy? U mnie konsola zaczyna pobierać łatkę dopiero kiedy dam ją w stan uśpienia. Jeśli jest odpalona jakaś gra, lub nawet chodzi bezczynnie w dashu, to pobieranie stoi lub idzie bardzo wolno. Przykładowo podczas ściągania 5GB łatki mam podpis, że ściągnie się za około 70h przy łączu 300Mb.

Jak u Was jest z pogodą w karierze? Pytam, bo jestem już na poziomie elite i jeszcze ani razu nie widziałem deszczu/śniegu. Początkowo myślałem, że na niższych poziomach to normalne żeby nie było zbyt trudno, no ale elite i ciągle czyste niebo? O co tu chodzi?

Kolejna część powinna być wykastrowana z gameplayu... tylko do oglądana na YT

Bez jajców. Ja bym wolał jakieś DLC z kilkoma nowymi rajdami. Nie jestem zwolennikiem DLC, ale tutaj chętnie dałbym te parę złociaków, by pośmigać po nowych odcinkach. Swoją drogą, to troszkę za mało rajdów dali do tej gry.

Odwalasz kawał dobrej roboty. Z niecierpliwością czekam na dalsze testy

Oni już nas tyle razy zrobili w bambuko, że w moich oczach kredyt zaufania do PD zmalał do 0.

Walić te drzewa... 2d, 3d... kogo to w wyścigach obchodzi. Jeśli chodzi o wizualia, to bardziej rzuca się w oczy to nagłe przejście w zacienioną strefę na torze... auto nagle dostaje inne oświetlenie, jak za sprawą magicznej różdżki

Tu jest właśnie sedno sprawy. GT przyzwyczaiło nas do grafiki i płynności na najwyższym poziomie (jak sobie przypomnę gdy po raz pierwszy zobaczyłem GT3, to... ehhh, wspaniałe czasy), a teraz wciska nam jakieś archaizmy z minionej epoki. Ja od GT nie wymagam jakiegoś uber symulatora, ale chcę dopracowane, ładne i płynne wyścigi przy, których będę się świetnie bawił przez setki godzin. T10 swoim fanom dało taki tytuł i jak widać chcieć, znaczy móc. X1 podobno jest konsolą znacznie słabszą od PS4 i jakoś sobie tam poradzili by w ogólnym rozrachunku gra wyglądała solidnie. Może nie ma tam ficzerów rodem z kosmosu, ale gra jest równa i nie straszy archaizmami... ma świetną grafikę, betonowy framerate, dużą liczbę tras i samochodów, świetne dźwięki i fizykę - to jest właśnie to, czego potrzebuje dobra konsolowa gra.

@Masamune Co z tego, że gra próbuje wyglądać i działać płynnie, skoro jej się to nie udaje? Dzięki temu jest lepsza niż płynna konkurencja? To tak, jakbyś podrasował silnik w swoim samochodzie i teoretycznie miałby on mieć 500KM, ale że jednak nie da rady tyle z niego wykrzesać i grozi to eksplozją obetniesz mu paliwo na 2 garach i niech ma tylko połowę z tego chodząc przy tym jak radziecki traktor. Piszesz, że GT jest simem (co jest totalną bzdurą, bo to tylko gra o zabarwieniu sim i zawsze tak było), więc kwestie płynności powinny być dla Ciebie priorytetem. Co mi po pięknych odbiciach na karoserii, jeśli kosztem tego gra dostaje czkawki i walcząc o setne części sekundy mogę przez to zepsuć okrążenie? Sama fizyka w porównaniu do PC też jest kartonowa i siedzi jeszcze w zamierzchłych czasach. Konkurencja poszła bardzo do przodu, ale jak widać twórcy GT stoją w miejscu i maja wszystko w (pipi)e. Wystarczy, że maja na pudełku napis real driving simulator i jest sztos

Na początku fakt - PC nie wyglądało i nie ruszało się zbyt dobrze, ale po łatkach było zayebiście. Przy ponad 30 furach na torze i dynamicznej pogodzie i porze doby gra trzymała stałe 60 fps o czym GT może zapomnieć. Do tego ta wyścigowa wczuta - przepiękny dźwięk V8ki SLSa, fizyka jakiej konsolowe "simy" nie widziały, walka z AI o każdy kawałek toru (w GT jadą jak po sznurku)... no wymieniać mógłbym jeszcze długo, ale nie widzę sensu. Jest to temat, gdzie zaglądają miłośnicy wyścigów i każdy kto w PC grał wie co mam na myśli. Ty widać jesteś zaślepionym fanbojkiem i jakakolwiek dyskusja nie ma z Tobą sensu... "GT i tak lepsze i chu.j". Przez takich ludzi jak Ty ta gra dalej wygląda jak wygląda. PD ma w (pipi)e innowacje, bo przecież potulne pieski dające się dymać i tak to kupią. Dostaną w bonusie narzędzie do pstrykania oczoje.bnych fotek i będzie masowe bicie pały. Żal mi patrzeć co się z tym GT dzieje

Sam chciałbym wierzyć, że w "pełnej wersji" dostaniemy dopakowanego kota, ale doświadczenie z GT5:P, które w mojej ocenie okazało się najlepszą odsłoną na PS3 mnie nauczyło, że nie warto już wierzyć PD. Jak już wcześniej wspominaliście ta gra wymaga całkowitego przemodelowania i napisania od podstaw. Pudrując archaizmy nic dobrego z tego nie będzie niestety.

Mówiąc w jeżyku prostaka trzeba wypiąć zad i dać się dymać. Kaz wkłada pałę w zad, a z gęby wylatuje 250zł. Ja sentymenty odkładam na bok i dalej dymać się nie dam. Całe szczęście mamy jeszcze Carsy i nadchodzi AC, więc fani symulacji nie mają co płakać za GT.

Jeden pasek 20x130x1 wystarczy, ale kup sobie dwa w razie czego... i tak jest to bardzo tanie.

Widząc co oni z tą serią robią cisnie się komentarz w stylu Zbyszka "dramat, to jest dramat kur*a" Straciłam wszelką nadzieję, ze dostane GT w jakości jak za czasów PSX i PS2. Tam GT wyznaczało standardy, a teraz dostajemy g.ówno zapakowane w ładny papierek, choć już nawet ten papierek przeistoczył się w g.ówno. Pozostała jedynie frajda dla januszy w postaci pstrykałki bulszotów. Dramat

Jeszcze co do powyższego - sam nie wiem o co tak do końca chodzi. Wiem, że są premierowe egzemplarze, które chodzą bardzo cicho i nie ma z nimi żadnych problemów. Obstawiam, że stosują różne rodzaje past i jak ktoś trafi na lepszą, to problemów z konsolą nie ma. Druga opcja, to koślawe radiatory w niektórych konsolach i fabryczna pasta z czasem wypływa z nierównych przestrzeni między procem, a radiatorem i zaczynają się jaja z odrzutowcem. Polecany przeze mnie gelid jest odporny na coś takiego i idealnie wypełnia przestrzenie nawet pod krzywym radiatorem i z czasem nie wypływa.

Dokładnie oczyscilem spirolem kostki ram i blachę i położyłam thermopady. Mimo, ze nie mają one kleju, to są lepkie i trzymać się będą. Gdybyś użył thermopadów z klejem, to zapomnij o ponownym rozdzieleniu blachy od ramu. Ta są delikatne podzespoły i szarpiąc sie z tym łatwo uszkodzić kruche połączenia lutownicze. Zresztą, fabryczne thermopady również są bez kleju.