Yakubu

W końcu obejrzę jakiś mecz z konkretnym dopingiem

przynajmniej nie strzelili w doliczonym czasie. Chile - Australia, Kolumbia - Grecja, pamiętamy...

Niemcy-Portugalia 3:1 Iran-Nigeria 1:2 Ghana-USA 1:2

Ma ktoś jakieś dane ile na tym mundialu było karnych i nieuznanych bramek?

najważniejsze to cieszyć się z małych rzeczy

Szwajcaria-Ekwador 1:0 Francja-Honduras 2:0 Argentyna-Bośnia i Hercegowina 2:0

LEGO Batman 2: DC Super Heroes (PSV) 2,5/10, platyna, którą powinno wbić każde dziecko mając skończone 5 lat

A jednak 2:1, super, byle tak do końca i w końcu trójka wpadnie w typerze

Nie no, myślałem, że Australia co nieco lepiej się zaprezentuje.

Kolumbia - Grecja 1:1 Urugwaj - Kostaryka 3:0 Anglia - Włochy 2-1 Wybrzeże Kości Słoniowej - Japonia 1:1

Nie wierzę, 5:1. Nie przypominam sobie kiedy ostatnio jakaś drużyna została tak bardzo ośmieszona...

4 minuty, jazda!!!! ahaha Torres

panie sędzia kończ pan mecz

(pipi)a, prawie szósta

Mistrzowie świata :D:D:D

uhuhu, Hiszpania na kolanach

W większość gier na PS3 można grać na DS4, więc nie musisz czekać na żadne reedycje Sam tak ogrywałem niedawno Grida i Borderlands 2.

Za małolata uwielbiałem przeglądać te katalogi Burrago niemal tak samo jak katalogi LEGO. Miałem kilka aut, z tego co pamiętam to między innymi duży model Porsche (kochałem to auto) BMW M3 i do tego jeszcze czerwone BMW Roadster i Dodge Viper. Zostały mi jedynie dwa modele BMW, ale trójeczka jest w bardzo kiepskim stanie bez naklejek. Pamiętam, że brat miał jeszcze dwa modele Ferrari F40 i F50 i jakieś Lamborghini. Więcej modeli nie pamiętam. Smuteczek, że nie mam już tego Porsche, było takie piękne

6 albo 7 dni

Meksyk - Kamerun 2:0 Hiszpania - Holandia 2:1 Chile - Australia 2:1

ja bym z chęcią zobaczył powtórkę faulu Alvesa na Oliciu, bo wydaje mi się, że mógł tam być karny

Meh, jak już Brazylia ma wygrywać to nie w takim stylu

hahaha, od kiedy sędzie maluje linie dla muru?

DZIEJE SIĘ!!! MUNDIAL

No ja ostatnio jakoś szczególnie podjarany nie byłem, ale dzisiaj z każdą chwilą powoli klimacik mi się załącza. Za chwilę ceremonia otwarcia, którą zamierzam obejrzeć, pogoda iście tropikalna, chipsy Lay's Piekielne Wasabi wylądują za momencik w misce, prysznic wykonany, dziewczyna poinformowana, że dzisiejszego wieczoru jestem poza zasięgiem, dwie godziny do meczu i na chwilę obecną jestem bardzo podjarany i nie mogę się doczekać!!! Na minus: pobudka do pracy o piątej rano i że nie dam rady wszystkich meczów obejrzeć. Praca niszczy życie ;( A, i zapomniałem. Skarb kibica z Przeglądu Sportowego zakupiony z samego rana