Skocz do zawartości

Assphalt

Użytkownicy
  • Postów

    306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Assphalt

  1. To może w punktach:

     

    1. To nie ja odkryłem, ja tylko doszedłem do tego jak to łatwo zrobić za każdym razem.

     

    2. Nikomu nie powiedziałem jak to zrobić. Sam ćwiczyłem około tygodnia do zone żeby ugrać 75 zone i zrobiłem to uczciwie zanim jeszcze poznałem ten sposób.

     

    3. Wynik taki po to żeby ktoś z góry sie tym zainteresował i pomyślał o jakims patchu, jak bym chciał oszukać zrobił bym to z głową i już tak łatwo nikt by się nie zorientował (chciałem też zobaczyć czy licznik się przekręci ale w okolicy zone 990 już wiedziałem, że nie :P )

     

    4. Nie zamierzam nigdzie ujawniać tego sposobu. Sam bym sobie strzelił wtedy w stope, nie po to tyle sie męczyłem. Jak coś sie pojawi w sieci to na pewno nie ode mnie, macie moje słowo.

     

    5. Po opuszczeniu glitcha nawet nie widziałem co się stało, a już nie miałem energii:)

     

     

  2. Ja tam się za bardzo nie angażuje w wasze sprzeczki bo w temacie: skilled movement czy skradanie, jestem neutralny. Dostosuje się do wszystkiego, byle by miało rece i nogi. Lubię poszaleć i poskakać, mogę też się skampić - to zależy od sytuacji i gry. Masakrycznie wkurza mnie tylko bezsensowna młócka z respawnami na kupie i naparzaniem we wszystko co się rusza. Bez żadnego ładu, składu i wyważenia. Takie coś prezentuje sobą Resistance 2, moim zdaniem to gra zupełnie dla nikogo. Nie mam satysfakcji z wygranego meczu bo wiem, że zwycięstwo tam nie zależy od skilla tylko od szczęścia. Ile razy miałem taką sytuacje gdzie w DM wygrywał przypadkowy n00b, któremu poszczęściły sie respawny na plecach wroga (k/d ratio oczywiście bez komentarza). Ile razy zaczynałem strzelać do kolesia, osłabiałem go, a na koniec respawnował sie magiczny wojownik ch*j wie skąd i dobijał nas obu (szczytem niedorzeczności i żalu była powtórka sytuacji z tym, że typ respawnował sie miedzy nami, a jak wiadomo przez moment po respawnie jest się nieśmiertelnym. Dalej szkoda pisać).

    Ostatnio zaobserwowałem też, że ta gra działa jak sito, odsiewa dobrych graczy od reszty. Tylko, że tu jest odwrotnie niż w UT3, tu ci dobrzy sobie darują, a reszta zostaje. I tak sie potem ganiają te skur*ysyny z minigunami, ironheartami, bullseye'ami i innym szajsem i wybijają wzajemnie. I traf tu człowieku do takiego pokoju...

     

  3. -Dlaczego do cholery, granie rankingowe to zawsze jedna dziesięciominutowa runda i potem znowu lądujemy w lobby? Zwłaszcza, że przy meczu powiedzmy 20 vs. 20 160 fragów wpada bardzo szybko, nie zdążę się nawet rozegrać a tu koniec gry.

    -Dlaczego, jak chcę sobie wylosować, powiedzmy Small TDM to często ląduje w grze 25 vs. 25 albo 30 vs. 30?

     

    Nie wiem czemu to zmienili ale przed patchem TDM składał się z 2 rund więc dało sie troche killsów zrobić.

    A co do drugiego pytania to określasz rozmiar mapy a nie ilość osób.

  4. Ja sie nadal zdecydowac nie moge.Obawiam sie ze jak kupie R2 to pogram w multi w 60 osob do 27/2/2009 a potem zostane sam na onlinie bo wszyscy sie przerzuca na K2(troche przesadzilem ale ok).Co wy byscie mi doradzili?Kupic czy nie?Bd zalowal wydania tych 50 ojrosow?Pierwsza czesc bardzo mi sie podoba i w online'a nawet teraz sie gra ale zadna inna premiera jakiejs fenomenalnej gry nie miala predko nadejsc wiec to co innego.

     

     

    Powiem tak: dla samego singla nie warto bo choć graficznie wypasiony to jednak masz wrażenie, że wszystko już gdzieś widziałeś. Można się przy nim ubawić ale żeby był jakiś szczególny to nie powiem. Co do multi to mam tylko jedno określenie - łajno. Chyba, że bawią cie respawny za plecami, totalny chaos, brak zbalansowania, przypadkowość i dziwne dźwięki wydawane po trafieniu w przeciwnika... Dla mnie ta gra wymaga konkretnego patcha do multi bo tak to jest lipa. Jak nie będzie większych zmian to scalam i wypier*alam.

     

  5. Ja chciałem się wypowiedzieć co do multi. IMO kieprawe respawny zabijają ten tryb (przynajmniej DM i TDM). W bardziej wk***iającą grę sieciową chyba jeszcze nie grałem... Pedalskie respawny za plecami to standard, który irytuje tak, że można och*jeć i skończyć w kaftanie albo i gorzej... O grupowych respawnach w DM nawet nie wspominam bo żal d*pe ściska. W Objective'y na razie nie grałem bo nigdy za nimi nie przepadałem. Tak w ogóle to zastanawiam się dlaczego tak bardzo chcieli upodobnić tą grę do CoD'a? Widać, że zostało to zrobione na siłę i część rzeczy raczej tu nie pasuje (możliwość noszenia tylko 2 broni, pseudo perki, większe kamperstwo, radom i ogólna CoD'owatość). Dla mnie bez poprawek multi będzie raczej ciekawostką do zdobywania trofeów, a nie do poważnej gry.

  6. Właśnie skończyłem kampanie. Wydawała się dość łatwa chociaż grałem na najwyższym dostępnym poziomie (wyżej jest tylko superhuman). Gra jest bardzo intensywna, choć krótka (może to i lepiej) i nie nudzi tak jak Res 1. Graficznie jest bardzo dobrze, czasami naprawdę robi wrażenie (rzadko się to teraz zdarza). Teraz zabieram się za multi i co-op.

  7. Ja już gram i powiem wam, że single ma swoje graficzne momenty (słynny screen z chmarą statków na niebie - w ruchu akcja wgniata w fotel). Są też oczywiście słabsze momenty ale da się je jakoś przełknąć... Zresztą co ja przeszedłem, dopiero kawałek kampanii więc jeszcze w pełni zdania nie wyrobiłem. Jedno jest pewne - ta gra ma najlepiej wykonaną wodę jaką do tej pory widziałem, Imo nawet Uncharted wymięka.

  8. To jeszcze trzeba by ustalić termin tego spotkania, żeby kicha nie wyszła. Mi pasuje tak jak pisałem wyżej. Może jutro o 21? Jak by brakło osób to może jeszcze udało by mi się kogoś ściągnąć.

  9. Właśnie sprawiłem sobie nowego Burnouta i śmiem twierdzić, że ta gra jest tak beznadziejna jak to tylko możliwe. Dawka chaosu w tym tytule przekracza wszelkie granice dobrego smaku. Połączenie miasto - szybkość - wyścig w ogóle nie zdaje egzaminu. Dla mnie padaka. Po cholerę go tak pozmieniali względem poprzednich części. Jedynie online daje radę.

  10. Witam mam pytanie do 2 trophy:

     

    1) Elite Campaign Legend - Obtain a gold medal for every cell in Race Campaign on Elite difficulty. Czy w tym trophy trzeba wygrać tylko i wyłącznie wszystkie single race czy również turnament ?

    (w kampani)

     

    2) Arcade Perfect - Finish 1st on all 16 tracks in Phantom class Racebox races on Elite difficulty. O co chodzi w tym trophy? Mam skończyć pierwszy na wszystkich trasach w klasie phantom w recebox na poziomie elite. No ale tras jest 8.

     

     

    Ad.1 Wszędzie tam gdzie da się ustawić elite czyli tournamenty też.

  11. Na elite poryta jest trasa w górach. Chodzi mi o wyścig z przeciwnikami. Inne jakoś tam ujdą ale na tej cholernie ciężko jest wygrać. Żeby chociaż komputer nie oszukiwał...

  12. Ja zrobiłem dzisiaj Zone 50 samymi hamulcami. Trophy niezaliczone, a miałem wyświetlone, że Zone 50 jest. (pipi)a, chamstwo. Łatwe to w sumie. Ten wynik miałem za pierwszym razem, potem musiałem wyłączyć konsolę. Mój rekord to Zone 58, potem hardcore.

     

    Może masz już gałki zrypane i Ci same skręcają? Ja tak miałem w starym padzie.

  13. Początek mam taki jak u Ciebie, z tym że ja nie stosuje side shiftów, nose pitchy czy innego szajsu. Wale boosta (pupa w dół to wyżej podlatuje) na tym pagórku co ty, w locie barrel roll, dalej kolejna górka przed wjazdem do tunelu, wybicie po barrel rollu, najlepiej jak najniżej, żeby zahaczyć o speed pada zaraz za wzgórzem (barrel roll w trakcie ofc.). 2 kolejne zakręty wiadomo. Hardcore zaczyna się przy trzecim zaraz przed wjazdem na skrót. Zakręt ścinam ale przy końcówce schodze do zewnętrznej by wybić się lekkim skosem na prawo do mostku tak jakbym miał spaść (ale bez przesady). W tym krótkim momencie gdy jestem w powietrzu ładuje trzeciego barrel rolla (hardcore, który wychodzi raz na ileś tam powtórzeń). Końcówka wiadomo - zapierdzielasz mostkiem i po ostatnim speed padzie na lewo hop z rollem. Ja staram się lądować na barierce bo wydaje mi się, że boost po rollu trwa moment dłużej. Jeśli wszystko wyjdzie perfekcyjnie myślę, że powinno się zejść poniżej 30 sekund.

  14. YEAAAAAH!!! Zico OWNED!! Po tylu kółkach (bankowo ponad 1000) w końcu go dojechałem, a co najlepsze wiem jak ubić jeszcze lepszy czas. Myślę, że da się zejść poniżej 30 sec. grając moim sposobem z 4 barrel rolami. Mój czas 30.77 ale przejazdowi dużo brakuje do ideału.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...