no to teraz zadam pytanie czy znasz gre bez bugow? bo ja nie znam, w kazdej wystapi jakis blad, i nie ma co sie czepiac produkcji na ps2, bo chyba oczywiste ze gry byly slabsze. Owszem Burnouty ktore wymieniles byly bardzo dobrymi grami, ale Paradise jest rowniez genialny. Owszem nie kazdemu moga pasowac nowe zasady, jak pelna swoboda, albo nie moznosc powtorzenia konkurencji, ale jak dla mnie to skutecznie wydluza czas gry. Ile czasu mozna spedzic szukajac billboardow i smashow, przy tym bardzo dobrze sie bawiac, i przy okazji robic inne rzeczy jak road rule. Gra jest bardzo dobra tak samo jak poprzednie czesci, i to jest chyba jasne. To ze nie dopieszczali tamtych czesci, to wynikalo z tego, ze wtedy granie przez siec nie bylo takie proste i takie czeste jak w tych czasach. Teraz to jest na porzadku dziennym, a tym bardziej w burnoucie. Wciskam na krzyzaku dol prawo prawo i jestem w grze, i to jest fajne