Treść opublikowana przez stoodio
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
Gra, w której możemy sobie "upichcić" ekwipunek
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
MK ][ i Babality
-
Dragon Age: Origins
Kupiłem sobie edycje kolekcjonerską - ma ktoś, ciekaw jestem czy to dobry zakup?
-
W co teraz grasz?
Dragon Age - pęknie na najwyższym, powiadam Wam
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
Oddaję
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
Shadow of Rome :potter:
-
Dragon Quest VI: Realms of Reverie
Z czystym sumieniem mogę Ci polecić część piątą - The Hand of The Heavenly Bride. Nietuzinkowa fabuła, łapanie stworków do drużyny, standardowe Dragon Quest'owe atrakcje (kasyno itp). Mnóstwo godzin przedniej zabawy w takim małym cart'cie
-
X-Men Origins: Wolverine
Całkiem przyjemna platynka, jakby ktoś miał problem z którymkolwiek z trofeów to niech pisze
-
W co teraz grasz?
Wbijam platynkę. To jest właśnie typowa "7ka" - nie zachwyca, nie nuży - ot, przyjemny, niezobowiązujący tytuł
-
- W co gracie na NDS'ie? -
Dokładnie Cudowna gra, nie bez kozery zarówno w PE jak i N+ napisano, że dla tego tytułu warto kupić NDS'a Wspaniały klimat, kapitalne zagadki, przyjemna grafika i ta muzyka... (akordeon rlz!). PS Pamiętajcie: "Every puzzle has an answer" :potter: PS2 grę wyrwałem za ~12zł a bawię się lepiej niż przy GoW ]|[
-
Demon's Souls
Ze scrivirem wcale nie jest tak łatwo z tego co pamiętam(choć tłukłem go dopiero przy Ng+). Jak ma się soulsuckera to banał inaczej....no pobawi się chwilę ; F Tja, zwłaszcza, że trzeba uważać aby ten dureń nie spadł w dół szybu (możemy wtedy zapomnieć o zmianie WT). Osobiście wolałem się przygotować na tę walki niźli camp'ić z łuku - satysfakcja gwarantowana Co ty gadasz - wbijasz z Thief ringiem, strzał z łuku z daleka i zaczyna iśc w nasza stronę. Jak zacznie wracać na miejsce to biegniemy i wbijamy mu kose w plecy. Uciekamy, on idzie do nas, wraca, kosa itd ;] Heh, nie rozśmieszaj mnie Zaznaczyłem w moim poście, że tego typu zabiegi w ogóle mnie nie interesują. Moją ulubioną walką w Demon's Souls jest potyczka z pierwszym Vanguard'em - nie ustrzelisz go z bezpiecznej odległości z łuku/czaru, nie wykorzystasz błędów w AI, nie zablokujesz go gdzieś w kącie - liczy się tylko opanowanie i cierpliwość. Ta walka to istna esencja DS'a, odrózniajaca prawdziwych wojowników od chłopców z drewnianymi mieczykami za pasem Z tego co widzę obecny DS to tylko popłuczyny po azjatyckim prekursorze, lamerskie patenty z internetowych poradników oraz Atlus ze swoimi wesołymi eventami popełnili gwałt na tym jedynym w swoim rodzaju tytule Apel do obecnie grających: nie psujcie sobie zabawy tego typu fortelami! Wszystkich oponentów da się pokonać w męskiej walce, która dostarczy Wam wiele niezapomnianych wrażeń!
-
Demon's Souls
Ze scrivirem wcale nie jest tak łatwo z tego co pamiętam(choć tłukłem go dopiero przy Ng+). Jak ma się soulsuckera to banał inaczej....no pobawi się chwilę ; F Tja, zwłaszcza, że trzeba uważać aby ten dureń nie spadł w dół szybu (możemy wtedy zapomnieć o zmianie WT). Osobiście wolałem się przygotować na tę walki niźli camp'ić z łuku - satysfakcja gwarantowana
-
Final Fantasy Tactics Advance 2
Dopiero teraz miałem okazję dłużej pograć w ten tytuł... i powiem krótko: wciąga jak cholera Syndrom "jeszcze tylko jednej misji i lulu". Z drugiej strony odnotowałem dwa minusy rzucające się w oczy: poziom trudności (zbyt łatwo przez głupie AI) oraz troszkę toporny system umiejętności. Największym atutem niwelującym niedogodności jest wspomniana niemożność oderwania się od konsolki - to właśnie kocham w grach na DS'a
-
Final Fantasy XIII
Zapomniałeś o pseudo soundtrack'u ^_^ Ogólnie wbrew temu co pisali w PE, owa limitka jest totalnym gównem - chudziutki artbook, 2 badziewne stickery i 3 dwustronne wydruczki Eidolonów wraz z bohaterami. Kicha totalna, jak to się mówi - jaka gra taka limitka... Ja za swoją zapłaciłem niecałe 200zł, z uwagi na unikatową obwolutę powinieneś wyciągnąć dużo więcej
-
Powrót Stara
Jestem za - recki eRPeGów sporządzone przez team: Star (doświadczony weteran) + Zax (młoda krew) to było by coś PS cholernie jestem ciekaw opinii Star'a nt. F3, DA oraz FFXIII...
-
PSX Extreme #152
Same here - "środek" wyleciał sam z siebie po próbie przewrócenia strony
-
Diablo II: Lord of Destruction
Ale na hc?:>
-
Diablo II: Lord of Destruction
Dzisiaj mamy reset ladder'a -> gra ktoś? Fajnie by było stworzyć forumowy team na hc
- W co teraz grasz?
-
PSX Extreme #152
Już mam swój egzemplarz i biorę się za reckę FFXIII, ciekaw jestem oceny Zax'a (który to pisze coraz lepsze recenzje)
-
Final Fantasy XIII
Cześć, jestem Paweł i grałem w Blitzball tylko i wyłącznie dla fun'u (pamiętam nawet, że oderwał mnie na bardzo długo od głównego wątku)
- W co teraz grasz?
-
Final Fantasy XIII
Miło słyszeć, że ten mazgajowaty maminsynek w późniejszym etapie przejdzie zaskakującą metamorfozę. Pominięte przeze mnie dwa aspekty gry: - historia od początku intryguje co dobrze rokuje na przyszłość, - muzyka, hum... battle theme jest przedni żeby nie powiedzieć epicki (modne słówko) natomiast reszty, przez ten krótki czas gry, szczerze powiedziawszy w ogóle nie odnotowałem... PS czym walczy ta różowa, słitaśna panienka - zmodyfikowaną wędką?
-
Final Fantasy XIII
Nie wytrzymałem - kupiłem wczoraj wersje kolekcjonerską. Jestem po 2h gry (wiem, wiem mało widziałem) i czas na ocenę pierwszego wrażenia: - Lightning, Snow i Sazh jawią mi się jako całkiem ciekawi protagoniści, dzieciaki standardowo ssą paukę po całości (btw nigdy nie przepadałem za żonglerką bohaterami ale z drugiej strony możemy ich szybciej poznać), - system walki jest... naprawdę niezły, trafnie nazwany renesansem walk turowych - czekam z wypiekami na rozwój, - pustka i skrajna liniowość jest totalnym nieporozumieniem i nic tego nie zmieni (największy minus, który od razu rzuca się w oczy), - graficznie jest dobrze (tak jak powinno być), jednakże zachwytów nie rozumiem - spójrzcie na kanciaste, bryłowate paluchy bohaterów (choć może to jest akurat ukłon w stronę FFVII ) Krótka piłka - siedzę teraz w pracy i nie mogę się doczekać ąż wrócę do domu i złapię za pada
-
Final Fantasy XIII
FF13 zajeżdża FF12 - zwłaszcza jak już pisałem niektóre kawałki muzyczne i pewne lokacje, które wyglądają jak żywcem wyjęte z poprzedniej części tylko z dodanymi elementami nowocześniejszej technologii żeby lepiej pasować klimatem - przynajmniej ja miałem wielokrotnie takie wrażenie, ale może jestem przewrażliwiony, bo uwielbiam 12stke. No właśnie, tendencyjne pytanie - do którego Final'a XIII jest najbardziej podobna?:>