Andreal

Zapomniałem dodać jedno kryterium: gry nie mogą być długie (przynajmniej główny trzon, dodatki najczęściej zostawiam w spokoju) dissidia - raczej odpada, nawalanka z (z opinii ludzi grających) z ciut lipną historią FF7CC - długie to, nie jest to chyba typowy jrpg? PoP revelations - chodzi mi po głowie, zacząłem kiedyś na PC, z braku czasu przestałem, może warto będzie spróbować ponownie mgs - nigdy tego nie brałem pod uwagę... może błędnie syphon filter - może warto będzie spróbować resistance - zaliczone (jako jedyna gra na PSP ) gow - obie części na PS2 zaliczone, również brałem tę grę pod uwagę Ech, rpg chyba odpadają (po namyśle) brak czasu, gdybym go miał pograłbym chętnie w FFVIII.... A z PSXa nie działa na pewno Skullmonkeys, co jeszcze?

Polećcie mi jakieś gry z DOBRĄ fabułą (nic infantylnego), gatunek gier dowolny. Troszkę "szerokie" wymagania, ale ciekaw jestem wszystkich propozycji. SH Origins nie polecajcie, jakoś mi nie pasuje. Możliwe ew. gry na PSX (działające na PSP).

Ciekawe też jak będą się miały do siebie wersje na PS2 i PSP... Mam jedno i drugie, ale chyba zaopatrzę się w wersję przenośną (możliwość grania gdzie popadnie )

Krótko i na temat (oczywiście wersja PS2) 1. Grafika: naprawdę przyjemna, sporo lokacji, troszkę słabo wykonane cutscenki (kanciaste modele postaci troszkę kłują po oczach, w gejmpleju nie przeszkadza), bardzo starannie wykonane poziomy, które w części możemy niszczyć zarówno mieczem, jak i innymi częściami scenerii 2. Sterowanie: może być, troszkę dziwne na początku, kamera czasami wariuje, ale jest możliwość zablokowania jej na przeciwniku. 3. Muzyka/dźwięk - najwyższej klasy, lektorzy troszkę sztywni - może być. 4. Gejmplej - super (pomijając kamerę), bardzo dobrze wykonane "wykończenia" mające postać quickevent-ów, przyjemna i w miarę prosta (i intuicyjna walka), oczywiście ważną rolę grają moce (używając możemy wyrywać części scenerii, miotać głazami, wrogami, drzewami), które można rozbudowywać (z reguły każda ma 4 poziomy); część mocy można odblokować znajdując sekrety. 5. Dodatki: tego oczywiście nie mogło zabraknąć, mamy encyklopedię wiedzy o świecie SW, dodatkowe ubranka dla naszego bohatera, artworki itd. 6. Długość rozgrywki - ciężko mi to stwierdzić, hardkorowy gracz przeleci przez grę w kilka godzin, dla mnie ze względu na brak czasu zajęło to ok. miesiąca. Nie jestem super fanem SW (chociaż lubię ten świat), grywam w różne gatunki gier, ale z czystym sumieniem Star Wars The Force Unleashed polecam.

Dla ścisłości... wersje NTSC mają niższą rozdzielczość niż PAL. Chodziło tutaj chyba o wersję US części 2, która ma możliwość uruchomienia w rozdziałce 640x480. A do "ładnych" (i niebagatelnych) gier dodałbym jeszcze - Beyond Good And Evil

W łapki wpadło mi GTA VCS, jak na razie sam początek, ale gra się miło.

Zacząłem Drakan: Ancient Gates, pierwsza część jeszcze na PC całkiem mi się podobała, niestety nie byłem w stanie przejść ze względu na kłopoty techniczne z komputerem... A część druga? Nie jest wcale zła, ot takie wywijanie mieczem i smokiem Dobre na odprężenie.

Właściwie zacząłem dopiero Resistance, dla odprężenia Patapon, a na krótkie posiadówy Everyday shooter

...jeszcze czekam na konsolkę... wrrr... A dlaczego kupiłem? Przede wszystkim: 1. ze względu na mobilność, 2. jako odtwarzacz do filmów (przesiadłem się z HTC Wizarda, więc rozdzielczość nie jest dla mnie problemem), 3. bo chcę grać w każdej wolnej chwili, a chwil tych mam bardzo mało, 4. bo ma całkiem pokaźną bibliotekę gier (łącznie z psone), a i zapowiedzi są obiecujące, 5. bo jest naprawdę bardzo dobrze wspierana przez społeczność (homebrew, emulacja i inne).

Z horrorków polecam Cold Fear, świetny klimat, składna (aczkolwiek lekko oklepana fabuła), gra naprawdę potrafi zaskoczyć. Jak dla mnie wypada lepiej niż Resident Evil 4, który był mimo wszystko bardziej strzelanką...

Do mnie ma być wysłana w poniedziałek biała wersja modelu 2004 z kartą 4 GB, wrażenia później, teraz jeszcze trzeba Cold Fear zakończyć na PS2, co by czasu więcej zyskać na zabawę PSP A i jakieś gry na UMD trzeba kupić, nawet do sprawdzenia napędu...

Nastawiam się raczej na używkę, dzięki wszystkim za cenne informacje.

Nie ma problemu, ściągasz SCUMMVM na PS2, kombinujesz Indianę i grasz na TV Bardzo przyjemnie się gra, a i mysz usb bez problemu program obsługuje. OT polecam też The Dig

Tak właściwe to nastawiam się na wersję 200x, najlepiej od razu przerobioną (kilka gier z psone mnie jeszcze kręci). A właściwie na czym polega nietrwała przeróbka? Po resecie ustawienia wracają do domyślnych? Które wersje płyt (model 2k) NIE SĄ trwale przerabialne? TA-088v3 i co jeszcze? <-- znalezione na wikipedii

Przebiłem się przez 6 stron i dyskusja była tylko o PSP Go, na Wiki zaraz zajrzę, ale nie chodzi mi o sprawy typowo techniczne, a raczej o wrażenia z użytkowania. Tak więc spytam ponownie, co lepiej (wg. użytkowników), PSP 10xx czy 20xx?

Wybaczcie, nie będę się przebijać przez wszystkie wątki i zapytam wprost, która wersja psp wydaje się wam lepsza: 10xx cyz 20xx? I dlaczego? Przymierzam się do zakupu (gotówkę już co prawda mam), a ponieważ ceny bywają podobne, więc potrzebuję rady posiadaczy w/w modeli.

Po co na dosboxie? Nie lepiej na SCUMMVM? Niestety gra nie jest abandonware'm.... Jak i każda z Lucas Arts... A na Wii jest jako bonus do Staff of Kings.

Zgadzam się całkowicie - Okami JEST najładniejszą grą Gram teraz w Cold Fear, jeżeli spojrzeć na tą grę od strony technicznej jest jedną z lepiej wykonanych gier na PS2, ładne cienie, wspaniały efekt falującego oceanu, fal wdzierających się na pokład, sztorm, bohater starający utrzymać się na nogach... Jest jedno ale, w niektórych lokacjach wewnątrz statku BRAK PRZECHYŁU pokładu, ale to taka mało rzucająca się kwestia Na uwagę (jeżeli chodzi o ładne gry) zasługuje oczywiście gra świateł w grze King Kong.

Project Snowblind skończony - nie zawiodłem się na tej grze, jeden z lepszych fps na ps2 (według własnego, świętego zdania). Pewnie ktoś zaraz wyskoczy z Black... akurat ta gra ma u mnie baardzo niskie notowania, graficznie super, ale merytorycznie - klapa na całej linii. Zabrałem się dzisiaj za Cold Fear, jestem już po kilkugodzinnej sesji. Wrażenia - wciąga, trzyma w napięciu, fabuła jak na razie wydaje się ciut oklepana, ale sama rozgrywka dostarcza wystarczających emocji, nie wiem czemu wcześniej się za to nie zabrałem.

Mogłeś darować sobie tego "geniusza", ale mimo wszystko dzięki za odpowiedź.

No dobra, a co z tzw. autoinstalerami? http://wiki.aideluxe.com/index.php?title=A...Softmod_Options Z powyższego wynika, że nie ma potrzeby bawić się z różnymi narzędziami, wystarczy wypalić iso i mamy soft-mod konsoli; sprawdzał ktoś to?

Odkurzę temat, czy kontroler z GH 1 jest kompatybilny z pozostałymi częściami (tzn. II, III, 80's. Metalica)?

Ciągle DeusEx przerwany ostatnio zakupionym Project Snowblind (polecam tym, co jeszcze nie grali). PeCeta szlag trafił, to trzeba zaległości porobić Od czasu do czasu NFS MW z dziećmi na kolanach.

Wg. recenzji na ign.com gra jest tragiczna... Sam nie grałem, ale do pewnego stopnia recenzentom wierzę.

A skarpetki jako pokrowce na to wszystko .