balon

Oczywiście, ale ktoś tu dobrze napisał. Dwie rewizje na premierę i tak pewno nie uchronią, aby za 3 lata wydać wersję ultra. No trudne czasy aby być graczem. Z drugiej strony zawsze wolę wybór niż jego brak. Np na tej generacji są ludzie co przegrali wsio na pierwszej rewizji i żyją, co widać teraz też nie biją piany co to będzie. Bo póki nasz wybór to wg mnie nie na problemu.

Jak na skrzypcach. Kto odbiera to jako agresję to: a) nie kuna cynizmu b) jest głupi c) jest figarem d) wszystkie odpowiedzi. Po porostu trochę śmiesznie się czyta wszelkie teorie jakie to korporacje złe, że 2 wersje, że za drogo, że warto kupować między 2-3 rokiem życia w specjalnej koniunkcji sfer między jedną, a drugą rewizją.

Wiedziałem, że Figaro da minusika, no byłem pewien. W sumie to z myślą o Tobie pisałem ten podkręcony post. Aaaa jeszcze zapomniałem dwie rewizje na start. Przecież to w głowie się nie mieści. Można jakiś wzór ułożyć na odpowiednią datę i wersję do zakupu, bo jest tyle danych i możliwości.

Uuuu kolejny cios w polskich gejmerów. Nie dość, że nowa konsola co 3-4 lata, a nie 7-8! to jeszcze trzeba będzie wydać więcej niż 1700 polskich złotych na premierę! Skandal i koniec branży, kiedyś to było! Pięknie się czyta te dywagacje i taktyki co do zakupu tego szlachetnego kawałku plastiku.

Hellblade było nawet spoko, ale ta walka. Wszystko tylko nie to, a końcówka to już s ogóle kał pod tym kątem. Plaga > shiza.

Jakbym ogrywał np. 4 części pod rząd to zapewne by mnie to śmieszyło/irytowało, ale raz na 2-3 lata z przyjemnością łykam tę konwencję. Odpalając Uncharted oczekuję lekką i przyjemną grę akcji i to dostaję. Myślę, że jakbym oczekiwał poważnego realnej gierki to by mnie trochę bawiły takie akcje. Kwestia podejścia, nastawienia i oczekiwań.

Gościu sam piszesz takie głupoty o tej jakby nie było dobrej gierce jaka to ona beznadziejna, że grywalna tylko po alkoholu itp. a potem wielki bulwers i wmawianie komuś dałna. Nie wiem może poczytaj jeszcze raz swoje posty na temat U4 we „właśnie zacząłem„ oraz w tym temacie i dojdzie do Ciebie czemu większość osób nie traktuje poważnie twoich kocopołów. Tutaj doszukiwał bym się źródła, a nie czy ktoś jest fanboyem Uncharted, Playstation...

Zapraszam i polecam, bardzo fajnie wykonany sprzęt z fajnym abonamentem na gierki. Może dzięki temu jak nie podejdzie Tobie jakaś gierka nie będziesz musiał pić i ustawiać na easy aby ją przejść w mękach, tylko dasz sobie spokój i weźmiesz coś innego z listy gierek do ogrania

Może na easy ten Jeep znika specjalnie, bo w tym błocie jazda byłby trudna i mogłaby przerosnąć gemera Figaro?

Kraft jak w uja tnie. Moment ofc po kontroli na górze. https://mobile.twitter.com/myhappyendingx/status/1231214365904429056?ref_src=twsrc^tfw|twcamp^tweetembed|twterm^1231234713580457984&ref_url=https%3A%2F%2Fsportowefakty.wp.pl%2Fskoki-narciarskie%2F870897%2Fskoki-narciarskie-puchar-swiata-rasnov-2020-stefan-kraft-przylapany-na-goracym-u

Ja żadnych gierek co wychodzą na płycie nie kupuję, bo płytka i tak zawsze tańsza oraz lepiej pachnąca. Dreams to wyjątek chcę mieć na hdd do szybkiego odpalenia dla siebie czy dzieci, więc poczekam na jakiś zjazd cenowy w sklepiku, bo nie będę 1/3 więcej płacił jak za pudełko.

Co do sprzedaży masz jakieś oficjalne dane? Mnie też gierka mocno podeszła i także z przyjemnością przywitałbym kontynuacje.

Kur la jaka ta cyfrowa dystrybucja jest słaba. Mówię Dreams typowa gierka aby mieć na dysku, na szybkie partyjki, na przegryzkę aby nie machać płytami. Pomyślałem, że kupię pierwszy raz w życiu „dużą” gierkę cyfrowo. No i 169 w sklepiku, a 139 w każdym elektromarkecie, a 129 w osiedlowym sklepiku z grami. No bez sens miszcz. Sama gierka zaczyna prezentować się super. Idealna na szybką partię i dla dzieci.

Kurla no niezle to wygląda. Wiadomo jaka jest długość tych gierek np DK64, Crasha czy Banjo?

Dobra to teraz powiedzcie czy są już stworzone jakieś pełnoprawne gierki, w które można zagrać (nie musza być długie), z poczuciem, że to wciąga i jest naprawdę na fajnym poziomie?

Opcja z różnymi dyskami oraz drugim slotem na start byłaby dobra. Najtańsza wersja 250, następnie 500, 1tb, 2tb itp. Niech każdy zadecyduje co potrzebuje/na co go stać, a na mocy czy tworzeniu gierek nic by się to nie odbiło.

Sorry, ale bardzo mi tego brakowało. Dla mnie każda cześć Uncharted w pleni spełniała w swoją rolę czyli bdb gierki action-adventure w mega miejscowkach - jest to dla mnie zdecydowanie najlepsza seria gier akcji nastawiona na ochi, achy i spektakularne akcje. U4 oczywiście najlepsze dla mnie za długość, większą swobodę,, więcej eksploracji i zagadek, mniej strzelania, wykonanie, postacie, historyjkę itd. Zagrało mi tyle rzeczy, że długo by wymieniać.

balon, wszystko w porządku? Dobrze ci mija poniedziałek? Pogadaj z nami. Tak, jak najbardziej. Przecież cytuję tylko ciebie. Sam kilka dni temu tak pisałeś w innym temacie o U4. Zażenowanie, easy, beznadziejna na trzeźwo to tylko cześć twoich przemyśleń więc nie wiem co tak ciebie dziwi w moich odp. Czy użytkownik figaro ma jakieś rozdwojenie jaźni na fujaro? „ Właśnie dotarłem do Szkocji i jest wszystko, czego bym się spodziewał. Po raz kolejny przeżywam z tą serią jakiś dysonans poznawczo emocjonalny (nie wiem co to znaczy) - kiedy mam przy sobie piwo i ogrywam to na Easy - bawię się przednio, legancko, rodzynkowo. Natomiast na trzeźwo ta gra jest ku.rwa beznadziejna, widzę wszystkie jej oczywiste wady. Z żadną serią tak nie mam. Tylko tu bez zażenowania wybieram Easy i kupuję czteropaczek. W dodatku kobita obok jako widz i mogę w dodatku grać efektownie dla zapewnienia jej lepszego widowiska.”

No jak gra na easy to odp. sobie sam.

On na easy przechodzi bo tak go bardzo męczy ta gra...

No tak, taki timing akurat. Z drugiej storny na loozie do czasu premiery xoxa czy PSpro można było jechać na TV full hd co sam czyniłem.

A to trzeba z nową konsolą, nowy TV kupować? Tyle konsol w życiu kupiłem i tylko przy PSPRO kupiłem od razu TV, który mi zapewne posłuży jeszcze z pół następnej generacji.

Nasz forumowy spec od Switcha i Nintendo. Tfu doradco.

Nie nie znamy, ale ogólnie nie przeszkadza mi to w tym aby powiedzieć, że gry video jak podchodzisz do tego z głową nie są relatywnie drogim hobby. No jak ci szkoda i nie kumasz tej konsumpcji to chyba nie jest to hobby do końca dla ciebie? Z drugiej strony nie trzeba mieć kilku konsol w tym samym czasie. Jak byłem biednym studentem to kupowałem konsole, ogrywałem co chciałem. Potem sprzedawałem, kupowałem inną konsolę. Gierki zawsze używki/wymiana/od kumpli i naprawdę za śmieszną kasę było wtedy to hobby. Inna kwestia to TV. Nie trzeba wcale 6-8 tys wydawać aby dobrze się bawić grami konsolowych. No i tv często służy także nie tylko do grania.

No też mnie to zawsze zastanawia. Do tego wymiana gierek/gierki z rynku wtórnego + jakiś TV raz na 5-8 lat. Gierki to chyba najtańsze moje hobby.