balon

Nie wiem czy ma fotel czy np kanapę/narożnik. Ja mam przed TV narożnik i byłoby mi ciężko przesuwać go do grania. W tajemnicy zdradzę jeszcze sekret, że ludzie mają coraz większe mieszkania/domy z pokojami ciut większymi niż 10m kw czy 15 m kw salonami. Dla mnie za to bez sensu mając np 30-40 m kw salon jest ustawiać fotel 1,5 m przed TV bo nie wypada mieć za dużego odbiornika 48 cali to zdecydowanie za mało przy dużym pomieszczeniu oraz rozdziałkach 4k (jak kiedyś mieszkałem w mieszkaniu 45 m kw to i plazma 37’ hd stykała), no i chyba nie tylko ja mam takie wrażenie, bo obecnie ciężko znaleźć nowe w miarę dobre TV UHD mniejsze niż 50 cali (oledy to min 55’)...

No za 1 osobę to tak. Dobra miejscówka, spoko standard i jedzenie to trzeba zimą w górach te min 250-300 zł za noc od osoby liczyć (z dwoma posiłkami).. Ja z powodu odległości bardziej mógłbym polecić miejscówki Karpacz/Szklarska. W „rejonach - do 150 km” od Zakopanego w górach byłem tylko w Czarnym Potoku i mogę z czystym sumieniem polecić. https://www.hotelczarnypotok.pl/kontakt/dane-kontaktowe

Na 15h grania zrobiłem jedno zadania poboczne (z tej puli zlecenia standardowe), na 99% było to ostatni taki quest wykonany przeze mnie.

Krzychy do DLC z Kongiem muszę mieć podstawkę? Bo nie wiem czy ją z dysku usuwać, a miejsca trochę brak.

Wszystko zrealizowane Po nowym roku napiszę postanowienia na 2020.

Oj zdecydowanie. Jak wjedzie tam dobrej klasy 65’ i next gen, będzie to pokój idealny!

Miał nosa je baniutki

Pikny „kącik”, ale chyba TV mógłby być większy? Ile to cali? 55?

No mnie też ochota wziął na drugi raz na Wiesława, szczególnie teraz po serialu, ale tak jak kolega maciucha pisze, może wyjdzie jakaś podkręcona wersja (albo będzie stara podbita systemowo) i ogram na next genie.

Nie no na bank nie jest to jakieś super zdrowe, choćby na wzrok - bliskość soczewek itp. Swojemu dziecku nigdy bym nie dał na tym grać. Sam jak gram to w sesjach ok 30-45 min co kilka dni. No ale wszystko to domysły na czuja, więc myślałem, że kolega Berion może ma jakieś dane, ale oczywiście wszystko oparte jest na jego teoretycznym doświadczeniu (zapewne VR widziane tylko w sklepie). Next please. Podsumowując RE7 to bardzo dobra gra i warto w nią zagrać.

Jakieś sprawdzone źródło czy kolejna teoria Beriona?

No dla mnie typowy. Oszczędzałem amunicję, były zagadki, byłem ze srany, nie raz uciekałem przed potworkami. Dla mnie to są składowe survival horroru, bo co jeszcze? No i polecam ograć do na VR. Poziom shizy to jakiś kosmos

Czy w REVII była jakaś scena sexu bez ślubu? Bo nie wiem już jak mam czytać Beriona. Nie, nie i nie. RE7 to nie jest walk sim. Jest tam walka, zagadki, eksploracja. Typowy survival horror tylko, że w FPP.

Nie wiem, może jestem z innej części Polski, ponieważ nie znam rodziny która by po posiłku nie chowała żarcia do lodówki tylko zostawia na całe dnie. Skąd takie obserwacje?

Jak masz dylemat co do strachu i możliwość to polecam na VR. No ku rwa można się zesrać, nawet znając grę bo przeszło ją się kiedyś normalnie.

Wygląda mi to ewidentne ma zle przechowywanie. Wielkanoc bez sałatki?

U mnie były źle przechowywane. Na słońcu i w wysokiej temperaturze. Może to dlatego już po 7 dniach nie wchodzą tak dobrze i chce się coś innego? U mnie jednak Turek przegrał z porkiem. Ja wezmę tego fit aszka https://fbwat.ch/1dngs9ZVwpBFk7eZ

Ale już na 8 dzień przestawiam znak większości w drugą mańkę.

Easy, może coś ma, może nie. Ja wiem np po sobie, że jakby mnie tak irytował dany tytuł jak opisałeś wyżej nigdy bym go nie skończył i ten czas zagospodarował na coś innego. No ale każdy robi to co „lubi”.

Ja jutro kebsa na niedzielny, rodzinny obiad. Koniec z odgrzewańcami.

To jest to chyba to słynne „nie mam czasu na inne platformy”...

Oj taaaaaaaak. Tam były chociaż efektowne i brutalne qte.

Brrrrrrr przypomniałeś mi walkę w tej grze. Dla mnie gorsza być nie mogła, no i te końcowe killroomy...

Dziś w końcu odpaliłem i znowu przepadłem, a kilka dni robiłem wsio byle nie odpalić

Dla mnie idealne podsumowanie. Mam tak samo, ale po 13h. Gierka mi się podoba, a muza, klimat i plenery (graficzka) to absolutny sztos, jak już gram. Jestem na końcu 3 rozdziału.