balon

Dobrze że jeszcze wersji na PS2 i SNES zapowiedzieli.

No tak myślałem. Ile trzeba min. podnieść budżet aby nabyć taki rozmiar do sportu i gierek? Dodam, że ani 3d, ani żadne super smart też są zbędne.

Panowie wczoraj w koñcu byłem na nowych SW w kinie, się na hypowałem i chyba dam szansę temu multikowi. Pytanie tylko jak jest z matchmakingiem? Jak będą zaczynałm granie to będzię do podobnych rookie mnie wrzucało czy od razu na kozaków z wysokimi lvl?

Panowie TV 60 cali do gier i sportu, czasami do filmów ale to nie priorytet. Coś za ok 4 tys znajdę czy pozostać ze "starym" Sony 46 nx750 z takim budżetem? ps Do sportu aby nie smużyło to co jest ważne ? Matryca 120 mhz?

Skradania jest na pewno najwięcej w serii. Fakt nie jest to MGS ale można trochę pokombinować. Ba nawet są akcję coś jak w Hitmanie czyli warianty jak kogoś zabić "przez przypadek".

Ale ja to rozumiem, że ta gra może się komuś nie podobać. Nie rozumiem jedynie jak można kogoś umniejszać i wyzywać od podludzi, januszy itp, tylko dlatego że komuś dana gra się spodobała wbrew koneserowi Veliusowi. Czy ja piszę w jakimś innym języku? To może wyjaśnię to prościej. 1) komuś się Order nie podoba, mówi że to samograj z płytkim gp - spoko 2) ktoś wpada tu i wkleja hejeszki, dynie jadąc ludzi że im się to podoba i mówiąc jakie to dobre gry, a jakie złe - nie spoko.

Akurat tu nie chodziło o Order.

Jak narazie jedyne obelgi i prywate ty uskuteczniłeś kategoryzując ludzi ze względu na to w co grają. W sumie dalej to robisz. Mam nadzieję, że następnym razem jak wbijesz ze śmiesznymi dyniami to coś pierw pomyślisz. Jak tak to będzie jakiś plus tej całej dyskusji.

To nie chodzi o Order. Jak byś tak pisał o innej gierce to tak samo bym reagował jak bym się udzielał alurat w jej temacie. W sumie to nawet nie chodzi jak piszesz o gierce, a o ludziach w nią grających. Ponadto w ogóle tego nie czaję jak można grać do konca w coś co się nie podoba? Pogram w coś np 2-4 h jak mnie męczy i nie leży to olewam, napiszę w temacie o danej gierce co mi sie nie podobało i tyle. Ale nie lepiej się męczyć z przejściem i potem jeszcze latać ze sra czką po tematach spamujàc śmiesznymi dyniami. ps Fakt nie gram na PC więc pewno z tymi dobrymi grami nie mam doczynienia jak taki koneser jak ty.

Typ co ogrywa setki crapów dla jakiś wirtualnych pucharków, wyznacznikiem growego gustu i jedynym właściwymy kierunkiem dla "prawdziwego" gracza. Tak bardzo kocham te forum. ŚMIESZNA DYNIA x 12 ps jak ja ku rwa nie cierpię jak ktoś mówi w co ma się grać albo co jest fajne, a co ni mimo że komuś się coś podoba (rozumiem w CW ale w normalnych tematach?). To chyba polactwo growe.

Dobra ale jeszcze ostatni post. Nieobchodzinasto.

Proste pytanie, porsta odpowiedź, a nie jakieś domysły! Co do mnie to nie będzie fotki bo już i tak za dużo zdradziłem o sobie na tym forumku i teraz zbieram cięgi od zadziornych młodych kuców albo starych podpitych flustratów życiowych. Tak więc przerzucam się znowu na mod snipera w spartakusie i nie spamuje wam. V

Dla mnie fabuł to spoko poziom jak na grę action adventure. Filmy z tego gatunku lepszych historii wcale nie mają. Co do DLC to są jakieś nowe lokacje czy normalnie singiel tylko z dodanymi bajerami ?

Wujek jak tam po świętach? Ile kg mniej na wadze ?

Niedawno był na polskim XBL za 23,50 zł. Wersja oczywiście na łona.

Plany są często budynkach gdzie jest kryjówka. Szukaj np otwartego okna.

Dla mnie od Altaira:) Ezio dla mnie peudau makaron z renesansu. Co do głównego wątku to bardziej chodziło mi o to że misje dość ciekawe (np ta gdzie możemy się podszyć za zwłoki służące do wykładu pewnego profesorka), bo głöwni bohaterowie faktycznie miałcy.

a czemu nie na PS4 ?

Może właśnie rozmywa ci się wątek główny przez te grindowanie ?

Nie jeszcze nie ma ale też nie znam dokładnej daty.

GORCIA GRACZEM TYGODNIA W NBA!!! http://www.nba.com/2015/news/12/28/players-of-the-week/ K.O.Z.A.C.K.O

No to szykuj się na duże fabularne DLC o "baba jadze".

Czli prawie dobrze napisałem

Pewno przeoczyłeś w .

No sam ostatni etap walki o dzielnicę jest faktycznie spoko ale te żmudne czyszczenie wpływów bleeeee.