balon

Mam nadzieję, że mniej shizowy niż Outlast...

Całkiem możliwe ale ja od czasów PSX nie "calakuje" gier. Tylko platformówki bo to mój ulubiony gatunek no i są to dość krótkie gry wyjściowo, więc mogę sobie na to pozwolić,

Mi się podoba ta Zelda (choć końcówa damne ciut przeciągnięta) ale ja nie licząc platformówek nie robię w nigdy wsystkiego w gierkach. Z prostego powodu szkoda mi czasu bo jest za dużo dobrych gier a za mało czasu, więc po przejściu fajnego tytułu wolę zabrać się za inny fajny.

Krupek jak 2d to koniecznie Tales from Space: Mutant Blobs Attack.

No ja mam od grudnia WiiU gry są długieeee.Lego City Undercover jakoś 27 h mi zajęło, Mario 3d World 18 h i jeszcze nie mam odkrytych wszystkich światów nie mówiąc o 100%. Zelda 33h i jeszcze gram. Dopiero co zacząłem DK nowego (ciut ponad 2h), a jeszcze przede mną NSMB U. Gry Niny wpjeżeli chodzi o singlpiel to moim zdaniem najbardziej żywotne pozycje.

No ja nie męczę dużo po za głównym wątkiem i myślę, że ok 35-37 h będzie jak skończę. Teraz mam z 33 h. Czyli gra trwa jak z 3-4 przeciętnych gier w singlu.

Jaki to rok, przebieg i turbodiesel?

No ja mam tą C5 2011 z bardzo mocnym hdi 2,2 200 KM z potężnymi 450 nm więc b.dobre osiągi + mega komfotr i mi żona marudzi jak się nim przejedzie, że też tak chce nacodzień, bo tak wygodnie itp. Ja tam mam chyba wszystko co może być elektroniczne i tylko mi te asysty parkowania zimą szwankują powdując błędy w kompie, więc zimą je wyłączam w menu auta i mam spokój. No to dalej wróciłem do tego Aircrossa w benzynie tylko musimy dozbierać, żeby nie brać rat bo Kanabis odradzał bardzo raty.

1.4 16V 90 KM.

A co się działo z tym C4 ja ze swojej C5 jestem mega zadowolony ale mam ją od nowości, ma teraz 3 lata więc może dlatego.

Dzięki, ja mam 16 więc dużo mi nie brakuje. Jutro splusuje.

No ja mam w swoim aucie FAP i przebieg ok 180 tys i nie mam z nim problemów, w ogóle z silnikiem zero problemów. Nie no żona 3 x w tyg trasa ok 40 km jakieś wczasy i wyjazdy weekendowy to byśmy tym robili ale... O rety, rety ja naprawdę się nie nakręciłem, czego dowodem może być to, że odpuściłem tą furę / silnik. Po części także dzięki waszym radą. Ja na furach to naprawdę się nie znam. Wiadomo podobają mi się itd. ale budowa silników itp. to ciemna masa jestem. A w sumie pierwszy raz w życiu bym wybierał używkę stąd może taka lekka "naiwność". Dodatkowo ja kocham C5 obecnej generacji i polecam każdemu się przejechać tym autem. Za ok 90-100 tys zł dostajemy auto o komforcie podróżowania zarezerwowanego dla aut 250 tys zł i drożej. No nic szukam dalej. Dziś żona jakoś w.je.b.ała psa do bagażnika Corsy, nie narzekał strasznie tak więc ciśnienie trochę opadło, bo dobijał ją i mnie jak latał po tylnej kanapie (co z tego, że była mata ochronna jak biegał tam jak głupi i rozpraszał), gorzej z fotelikiem dla dziecka do 3d ale z tym też można jakoś sobie poradzić. Tak więc szukamy na spokojnie, a przy obliczeniach wychodzi, że do października jak się zaweźmiemy to na luzie dozbieramy do auta salonowego, w klasie o której myślimy za gotówkę. Jednak jak będziecie mieli jakieś fajne info, że np znajomy sprzedaje jakieś kombi z salonu PL, najlepiej w benzynie to walić śmiało.

Mimo, że bardzo lubię i cenię Raymany 2,5 d to muszę się zgodzić, że nowy DK to inna, lepsza półka niż Rayman Orgins czy Legends

Ale co ileś ich tam jest?

No i pewno rorząd niedługo do wymiany jak ma 112 tys?

Nie no ja ogólnie nie mam nic do benzyny. Tyle że dość mocno nastawiam się jednak a tą c5 w kombi dla żony, a z benzynami z salonu PL nie ma praktycznie aut + benzyny w c5 są dość słabe i w mieście biorą 11+ Tak to benzyna mogła by być, nawet bym wolał taki motor. No co do tego serwisu to mnie ta gwarancja ugłaskała. Bez niej bym na 100 nie brał używanego hdi.

Nie no chcę żonie dać taką wygode jak ja mam. Dobry mąż ze mnie. Ona do pracy ma 6 km w jedną stronę ale też 3 razy w tyg. Jeździ 40 km w dwie strony, czyli tygodniowo z 250 km. No ale fakt sam nie wiem z tym dieslem. Ale co może się przez to je.bać czy poprostu będzie więcej palił na tych krótkich odcinkach?

Sibian triumfuje ? Nieeee tylko nie on!

No właśnie różne dawali do tego motoru i Delphi i Boscha np. A jakoś organoleptycznie tego nie sprawdzę? Na co jeszcze zwrócić uwagę jak odpalę silnik? Nie podałem godziny, żeby wcześniej silnika ne grzali

A jak to sprawdzić?

No jak był za 35,5 to ile mogli zbić do 34 ? Pewno nie wiele spuszczą. A tego że stał 39,9 tys to dalej nie wiem gdzie widziałeś?

Ale to inne auto. To też miałem brać ale mi sprzedali sprzed nosa edit: A nie to to samo auto. To był klient indywidualny gadałem z nim ale właśnie ktoś kupił. Pewno go przycisnął cenowo sprzedał za 34 tys mirkom , a ci teraz za 36900 go sprzedają ! Druga opcja, że to jakaś mina i sprzedają po 3 tyg dalej...

oo a gdzie to wyhakowałeś ? Cenne info

20 to dużo, licząc wg przelicznika żółtej Kaniego (ok 3 tys za szt.) to ponad 60 tys !

No to jeszcze do przeżycia jeżeli akurat w tym aspekcie nie będzie się miało szczęścia. A jak te wtryskiwacze słynne też są w tym motorze słabym ogniwem ? No i pewno na krótkie odcinki taki se motor ? takie po 6 km np do pracy ? Po pracy oczywiście dłuższe. No jestem rozdarty rozum mówię w sumie nie na używanego HDI i do krótkich dystansów ale emocje zdecydowanie tak no i to że mam podobne auto tyle, że sam je praktycznie z hamowni odbierałem z kilkudziesięciu ? km przebiegiem, a tu jednak już ktoś tym jeździł + smrodził swoją dupą fotel <pranie tapicery included >