McDrive

Coś dałoby się zrobić z tym ślamazarnym przeładowaniem po każdym strzale i bagnetami. Jak Trick Weapons albo strzelasz albo bagnet. Umiem sobie wyobrazić te zrujnowane ostrzałem artyleryjskim miasta, wraki samolotów, wozów bojowych, a pomiędzy tym wszystkim bestie powstałe ze zła jakie wyzwoliła nienawiść między ludźmi. Spotykanie przerażonych żołnierzy, przedstawicieli różnych Kościołów próbujących wyjaśnić sytuację. Eh... Nie ma szans... Poza tym to chciałbym książkę z opisami religii z Bloodborne oraz wszystkimi rytuałami oraz ich znaczeniem. Lubię poczytać takie coś.

Siedziba Old Monka Ale bym chciał Des2/BB2 w klimatach I lub II WŚ.

Midichloriany, Jar Jar, Woodwalker i z(pipi)ane walki na miecze. Starą trylogię pamiętam za zarąbiste motywy. "Nową" za te zepsute. Błagam, niech w nowej trylogii walczą mieczami jak w starej.

Jak będą wchodzić to w tle załączy się progresywny wegetariański grindcore.

Do tego jakiś taki gruby jak na Dżedaj. Kufa, ten film to będzie poraszka muwie wam. Murzyn wyglądający jakby uciekł z plantacji bawełny i pierwszy raz świat na oczy widział, gruby Luke. Jeszcze tylko brakuje jakiegoś pedała w rurkach.

Nie powinno, ale pewnie ludzie płakali...

Właśnie przed chwilą zgładziłem ostatniego. Nawet prosta walka w sumie, bo dwóch z nich można zaskoczyć na początku backstabem. Ale ten w Archikatedrze, to XDDD Jeden strzał i mnie nie ma. Też się da, szczególnie, że sam sobie zadaje obrażenia(przynajmniej gdy ja z nim walczyłem)

Korzystaj z Yrden. Spowalnia ją i sprawia, że staje się materialna, a tym samym bardziej wrażliwa na ciosy.

Grałem we wszystko do BO2, które było "w miarę", po fajnym BO.Singiel w każdej części to tylko inne ramy czasowe, a gameplay to już kpina z inteligencji grających. Multi to przeplatanie przekozaczonych perków i killstreak. Mam już dosyć grania w to samo. Rozumiem, że komuś się to może podobać, ale ja już mam dość. Nie chcesz nie graj. W czym problem ?No przecież nie gram, tylko wyrażam swoją opinię.

Grałem we wszystko do BO2, które było "w miarę", po fajnym BO. Singiel w każdej części to tylko inne ramy czasowe, a gameplay to już kpina z inteligencji grających. Multi to przeplatanie przekozaczonych perków i killstreak. Mam już dosyć grania w to samo. Rozumiem, że komuś się to może podobać, ale ja już mam dość.

Nie twierdzę inaczej Bossa też uważam za łatwego, ale wyczajenie jak robić uniki przed jego atakami to już była makabra -_-

Ludzie sobie uwalili w głowach 60fps i teraz jest tego konsekwencja.

Mi też. Pięć dni po kilkanaście razy podchodziłem

Nie wiadomo, ale nie liczyłbym, że pojawi się w przyszłym tygodniu.

Ja pozbyłem się każdego pająka w każdej fali. Pięknie zaplanowany boss. Takie niby nic, a miałem z nim większy problem niż z cieniem.

Ciekawe czy teraz też zrobią konkurs na tarczę?

A później nielichy downgorad

Ino gra gówniana w zestawie

Toussaint na pewno będzie nowym obszarem na mapie. Pewnie dlatego jak na maksa wycofasz widok to pojawia się północ i część ng.

Santiago Pajares "Książka, której nie ma". No, kurczę przeczytałem to w tydzień(jakieś 450 stron) tak mnie wciągnęła historyjka. Kojarzyła mi się trochę z "Cieniem Wiatru" Zafona, ale to pewnie przez to, że w obu wszystko kręci się wokół tajemniczych autorów. Nie ma w niej dużej ilości skomplikowanych postaci, teorii, ani bzdet utrudniających zrozumienie tego co się czyta. Napisana prostym językiem. Sama historia choć moim zdaniem nie odkrywcza, to wciąga do samego końca.

Tego jeszcze nie widziałem XD http://img.myepicwall.com/2015/08/da79ee4ed8b2e1a20165e110e126e79f.webm

Pierwszy spot, a w nim jedna nowa scena:

Chyba bym ich pozabijał jakby usunęli moje egzotyki i legendarki ze skarbca i postaci. Co prawda od premier Bloodborne nie odpaliłem gry, ale za dużo się namęczyłem żeby zdobyć to wszystko, żeby od tak bez mrugnięcia okiem przejść nad tym do porządku dziennego.

Zaś napisz czy zadziałało. U mnie tak:p

Spójrz na mój post z tematu o błędach co zrobić po instalacji.