McDrive

Nie chcę nic mówić, ale jak wychodził Control, to większość narzekała, że gra babą i gdyby nie łołk, to gralibyśmy "męskim facetem" jak z kina akcji

Jedyne co było męczące w jedynce, to te losowe ataki na biuro, szczególnie w tych samych miejscach. Tutaj widać, że klimat będzie srogi, ale kurwa już nie podoba mi się zmiana broni na białą zamiast strzeleckiej, ale czekam żeby zobaczyć co będzie.

Raczej nie robiłbym sobie nadziei na nowe lokacje. Prędzej będzie to kilka misji na głównej mapie. I grać pewnie będziemy Ciri, skoro następna trylogia ma być z nią w roli głównej.

Niekoniecznie Microsoft. Tam kryzys wisiał w powietrzu od czasu jak zaczęli zmieniać grę w paradę klaunów z konkursem kto kupi głupszy skin. Najlepsze, że nikt nie miałby im tego za złe, ale gdyby zaczęli takie kosmetyki wprowadzać w 2-3 roku od premiery kiedy ludzie już mają "zmęczenie materiału", a nie już w pierwszym zwiastunie uderza w ryj broń przypominająca krokodyla z kolbą w dupie

A w BF czemu takich nie mogłoby być? W Uncharted 2 też takie były i super to wyglądało

Kurwa, ale chciałbym taki czasowy event gdzie mapy zmieniają na całkowicie świąteczne, a z granatów, bomb itp. wybuchają przy okazji fajerwerki. Jak w starym Modern Warfare gdzie Święty Mikołaj robił naloty. To było super klimatyczne.

Ogólnie to polecam rewolwer Trait. Ma 50 obrażeń, a strzela niewiele wolniej niż standardowy pistolet.

Mam to samo. Pewnie jakiś błąd.

Do ratio, to dobrze, ale że nie zalicza już tam zadań, to nawet nie wiedziałem

Wejdź na portal i sprawdź na botach czy nalicza. Ja miałem problem z trafieniami w głowę u zwiadowcy. Często nie zaliczało i musiałem przed każdym meczem przełączać klasy i bronie.

Beta testy się skończyły, to można myśleć o zakupie

Ja gram prawie non stop GRT z tymi samymi dodatkami i nie widzę różnicy ¯\_(ツ)_/¯

Chaotycznej? Gra codziennie i nie widzę różnicy.

Opisujesz CoD kiedy wychodzi następny. BF wystarczy, że nie będzie wychodzić co rok i utrzymają większość graczy.

Raczej tak, bo nie grasz nazistą

Ale ta kampania to była żałosna bryndza. Jedyne ciekawe monety, to gdzie korzystaliśmy z ciężkiego sprzętu. Wojna na boku, a oni wymyślają jakieś prywatne armie Zamiast dawać same misje na pierwszej linii frontu oni wymyślają jakieś nierealne ataki na Nowy Jork i tupanie po parku za dronami. Dym i efekty cząsteczkowe zajebiste, ale zamiast skupić się bitwach pancernych z czego są tacy dumni w rozgrywkach internetowych dostajemy dziwne misje na otwartych terenach.

Porobiłem sobie zadania na bronie na fajnym serwerze na portalu. Ja rozumiem jak coś jest trudne, ale ile można się męczyć próbując trafić kogoś w banię z 200m i to jeszcze najgorszą dostępną pukawką Tak swoją drogą to muszę powiedzieć, że nie ma lepszej klasy na mniejsze tryby niż zwiadowca jeżeli ktoś gra sam. No ludzie nie patrzą pod nogi i co chwila wpada mi kill, bo ktoś wejdzie przed minę. Fajnie, że sprzęt nie znika po śmierci.

Podobne sytuacje były w ostatnich CoD i jakoś nie kojarzę prucia się o to.

Przydatne te boty. Zadania porobio, a statystyk nie popsujo

Wyjebane na wielkość mapy. Liczy się dla mnie akcja, a w bf6 na jaki punkt nie wejdę coś się dzieje. W BF4 i 1 potrafiłem zająć 2-3 punkty w podboju zanim miałem z kimś jazdę. A nie daj Bóg żebym zapomniał czołgu lub innego środka transportu, to ganianie z papcia wyprowadzało mnie z równowagi przez odległość między punktami.

Ja ostatnio popylam naszym Grotem i nawet fajna plujka z tego. Radzi sobie na krótkim i średnim dystansie, a mam same "fabryczne" ustawienia. Ciekawi mnie jak będzie sobie radzić z długą lufą. A przy okazji to chyba są problemy z śledzeniem zadań przez grę, bo wygrałem kilka męczy i mi ich nie zaliczyło na pasku cotygodniowych. Podobnie miałem z trafieniami w głowę u zwiadowcy. Dopiero zamiana klasy oraz broni i powrót do wcześniejszych pomagało.

W poprzednim miesiącu cały czas je zaliczało pomimo przejścia na następny tydzień. Tylko to "główne", zablokowane znikało. Jeżeli są konsekwentni, to teraz też nie powinno być problemu.

I połowa zarzutów, to opinie oparte na porównaniu obecnej gry z sentymentem do starszych części gdzie jak wiadomo rzeczywistość nigdy nie wygra z tym co widać przez "różowe okulary". Ja nie chcę powrotu do płatnych DLC, bo pomimo wyrzuconej kasy jakość tamtych map nie była lepsza niż obecne.

No, jest za czym tęsknić. Powrót do najgorszego settingu s-f, czyli misje w czyjejś głowie, skakanie jak małpa po dwóch ścianach na krzyż, chujowe "przyszłościowe" bronie, a do tego SBMM 🤣 Najlepsze mapy z ostatnich części CoD, to rimejki starych z czasów oryginalnej trylogii MW. Całą resztę non stop krytykowaliście. Kto za tym tęskni chyba jest w głębokim nałogu. Najwięcej nowego BF-a krytykują ludzie grający w CoD snajperami, a teraz wkurwiają się, że dostają swoje własne "lekarstwo"

No, na jednym końcu mapy