-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
Może porządnieję na starość albo dawno nie oglądałem tv ale jeden z typów w tym studiu to się mega buraczanie zachowywał - przekręcał nazwy drużyn itd - śmiechawa jak na domówce z kumplami. Sorki ale w TV wolałbym jednak trochę więcej kultury widzieć.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
Najbardziej beznadziejnym pomysłem jest rozgrywanie baraży interkontynentalnych po losowaniu, bo to znacznie zmniejsza opcje (do grupy nie może trafić potencjalny zwycięzca baraży bo aktualnie jest traktowany jak drużyna z trzech stref jednocześnie czyli np Ameryka Południowa (Boliwia), Concacaf (Surinam) i Azja (Irak) podczas losowań i wydarzyła się taka sytuacja. W przypadku baraży europejskich to nie ma znaczenia, bo wtedy wiadomo, że na pewno ekipa z jednej, konkretnej strefy.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
Medal dla Donalda i Village People
-
Zakupy growe!
Mundial to bardziej profeska i wyczerpujące tematykę wydawnictwo czy lekka lektura napoczynająca zaledwie temat pisana na kolanie?
-
PSX not dead!
Jak jesteś fanem TP to moim zdaniem jeszcze większy sztos niż np Deadly Premonition ale jest jeden bajer. Ja w to grałem bez opisu i w sumie wiele straciłem. bo niektóre wydarzenia dzieją się o konkretnych godzinach, w którejś tam części miasteczka i ty niekoniecznie się o tym dowiesz z samej gry. Można się tam pogubić. Ja planuję drugie przejście z opisem, żeby wszystko zobaczyć i pewnie uzyskać jakieś konkretne zakończenie zamiast takiego z gatunku: "nie rozwiązałeś sprawy w trakcie tych kilku dni - game over, pozdrawiam". A klimat TP miazga. W ogóle fakt istnienia takiej gry na PS1 to pozytywny szok.
-
PSX not dead!
Jeszcze większa petarda niż Aconcagua. Widzę, żeś swojak i jakieś tam drewno coś tam coś tam cię nie rusza, więc te pytanka to chyba walisz czysto retorycznie.
-
Pomniejsze/obskurne gry muzyczne
Z pewnością polecam Maestro Jump in Music na NDS.
-
ciwa22 obserwuje zawartość Synthwave -> Retro Wave, lata 80 - najlepsza era muzyki! , Pomniejsze/obskurne gry muzyczne i Xbox Extreme
-
ParaEvo - Turnieje online na konsolach + crossplay
Podoba mi się to luźniejsze podejście do bitkowania. Bez nadmiernego spoceństwa, grania o piniondze, klatek animacji czy innych czerwonych dywanów. Może wpadnę w wolnej chwili zagrac w jakąś klasykę.
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
W Chile skończyło się pokolenie a nastepców Vidala, Medela czy Sancheza na ten moment nie widać. Ekwador jest zawsze mocny w eliminacjach bo jadą na tym samym co Boliwia, atucie stadionu w górach, choć potencjał mają od lat nieporównywalnie lepszy od La Verde. Szkoda trochę tej Wenezueli (znowu), bo jak chyba nikt zasłużyli na debiut na MŚ (na papierze też od lat lepsi od Boliwijczyków). Mnie jako fana Paragwaju cieszy ich powrót i całkiem niezła gra w eliminacjach (np wygrana z Argentyną). Może wrócą wreszcie do czołówki bo od 2011 cieniutko u nich z wynikami. Norwiegia po latach kompromitacji dałaby se wreszcie siana i gdzieś awansowała (jeszcze z takim napastnikiem). Benin faktycznie niespodzianką, Wyspy już mniej, bo w czempionacie kontynentalnym osiągali już dobre wyniki. a kiedy otworzyło się dodatkowe pięć miejsc dla Afryki, to pewnie wzrosła motywacja do walki. Z Curacao nie było podobnie jak Gwadelupą na Gold Cup? Że w mistrzostwach Concacafu mogli sobie grać byłymi reprezentantami np Francji ale Fifa już ich blokowała w przypadku MŚ?
-
HC ROOM'y
Pewnie już to gdzieś pisałem, ale mega masz ten room po pożegnaniu się z piecem kaflowym. Cozy klimat z feelingiem lat 90+. miło i bez znużenia luka się na te fotki.
-
Zakupy growe!
A to tak. Tak wyrafinowany zakup zasługuje na szczere serduszko.
-
Mortal Kombat
Mythologies to bardzo spoko gierka. Grałem z przyjemnością, a że trudna to już nic nie poradzę niedzielsom. Jaxa nadrobiłem kilka lat temu i raczej odwzierciedla powszechne opinie ale to też taka górna granica crapa. Da się spokojnie grać, przejść itd
-
Zakupy growe!
W 2000 to się "zagrywałem". Stworzyłem nawet kawałek "Baba u Lekarza".
-
PC Extreme
W sumie prerażające trochę,, że to się tak dobrze sprzedało.
-
Jurrasic World
Byłem w kinie, jestem tym, który regularnie się nabiera. Plusy i minusy w spojlerze oczywiście pełnym spojlerów. Spoiler Plusy: głowny motyw filmu (zdobycie dna trzech konkretnych gatunków) i zaistnienie nowej trójcy przenajświętszej fakt że w skład trójcy świetej wchodziły względnie niszowe dinusie a nie znowu raptory i trex np (poszedłem nawet kupić ten kubek z Tytanem po filmie, i chyba dokupię do niego pozostałe dwa) chciałem żeby Duncan przeżył całkem fajna śmierć Le Clerca scena z Tytanami dobre nowe głowne postacie (Loomis, Duncan, Zora troszkę dziwaczna, ale to ja - nie przepadam za Scarlett) zakręciła się łezka kiedy Scarlett wspominała Bookera (nie wiem czemu) zakręciła się łezka kiedy Duncan wspominał swoje dziecko względnie szybka śmierć potencjalnej lesbijki z tatuażem (zaskoczka) Dwie twarze Xaviera mini relacja Belli z Dolores sensowne wytłumaczenie czemu dinusie ostały się tylko na równiku Scarlett zabija mutacje raptora ze skrzydłami z broni palnej (!) nie wiem czy nie pierwszy raz w historii siedmiu filmów Jedna scena dzieje się w Surinamie Duncan słusznie zjepał Rubena, że zabiera małe dzieci taką łódeczką na podróź przez Atlantyk z Barbadosu do Kapsztadu! Minusy: chciałem żeby Duncan przeżył słabiutki, prawie, że do bólu nijaki, przewidywalny finał (kiedy już dotarli do wioski) tragiczne mutacje odjepane na otpiertol (raptor ze skrzydłami a na tego g(ł)ównego randoma z siedmioma randomowymi rękami i nogami i coś tam D-Rexa po prostu brak słów). Przy nich Indominus i Raptor z Fallen Kingdom nie smakują już tak źle Krebs nie przejechał raprtora ze skrzydłami kilka pomniejszych głupotek np nagłe zniknięcie Spinozaurów po wyskoczeniu wszystkich z łodzi indianin z Surinamu siedzący w barze był tylko statystą T Rex nie przebił pontonu Wyciąć cały wątek z tymi kaprawymi mutacjami i to całkiem fajny film. Po prostu przybywają do wioski, przylatuje helikopter i ich zabiera - zdecydowanie mniejsze zło i jednoczesny brak mocnego zakończeniu ale wolę taki scenariusz.