Skocz do zawartości

ciwa22

Użytkownicy
  • Postów

    2 102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ciwa22

  1. Iran ma inne rzeczy na głowie niż wygrywanie z Anglią. W juch czasu Persowie są okupowani przez dużo mniej rozwiniętą cywilizację amatorów fauny, więc puścili w pierwszym Anglikom.

    Kurczę, cały czas niecierpliwie czekam też na analizę portugalskich trafień 2 oraz 3 w kwestii ewentualnego spalonego. Może ktoś się pokusi/ł. Być może Czarne Gwiazdy miały pecha trafiając na trójkę sędziowską będącą koneserami talentu Cristiano Ronaldo a nie np Andrew Ayewa.

    We wczorajszym meczu Japonii przy stanie 2:1 podobnie - sytuacja stykowa w polu karnym Niemców - żadnych powtórek. Widocznie Japonia już za dużo strzeliła. Cóż...

  2. Pamięć mam kiepską, może dlatego uważam mecz z Meksykiem za najsłabsze spotkanie Polaków, jakie widziałem podczas ich mundialowych występów w XXI wieku. To mnie tylko utwierdza w tezie, że gdyby nie zmrożone mózgi kremlowskich włodarzy to nie przebrnęlibyśmy tych baraży. Nie starczyłoby farta na 2 mecze z rzędu.

  3. Aktualnie jestem mocno do tyłu z aktualnym składem Korei - mało chłopa kojarzę, ale info o koreańskim stoperze z Napoli, (Kim Min-Jae) który jest zdeczka nie do przejścia :banderas:

    Korea i Japonia jak zawsze dobrze przygotowanie taktycznie, szybkość i skrzydła działają bez zarzutu - klucz to skuteczność. Czy uda się strzelić? Co do Urugwaju któremu też kibicuję, to mam wrażenie, że im bardziej kreatywny i odmłodzony ten środek pola - tym gorzej grają. Betancur czy Valverde zastąpili zwyczajowych siepaczy w postaci Diego Perezów i Arevalo Riosów, ale wcale to nie wpływa to na ilość sytuacji bramkowych. To samo było na meczach z mocniejszymi rywalami na Copa America. Celestes chyba we krwi mają obronę i kontratak i ciężko to zamienić na coś bardziej kreatywnego.

    Co do Kamerunu to spodziewałem się więcej. Podobno hajsy wypłacone jak nigdy w Afryce, nie ma się o co kłócić, myślałem że w końcu pukną tych Helwetów, a w drugiej połowie wymiękli. Zmiany nic nie wniosły, mimo wszystko Rigo Song wydaje się dobrym wyborem w kwestii trenerki. Nie tracę wiary w regularnie poskramiane Nieposkromione Lwy.

  4. Jak pisałem wcześniej, my nie możemy po prostu, wyjść, grać i walczyć. Zejść, nawet po porażce ale z myślą że "zrobiłem co się dało".  Zawsze musi być obsranie, bo "co placek kowalski powie na facebooku jak stracę piłkę ryzykując grę do przodu? Nie da mi lajka." Co impreza to to samo - to jest jakiś genetyczny mental 10latków, a nie profesjonalistów. Wiem, co mundial to ta sama śpiewka i nic się nie zmienia.

  5. Tunezja zawsze była solidna na zero z tyłu, tylko przy tej okazji wydają się mocniejsi na papierze. Senegal podobnie i do tego ma trenera, który jest z nimi...7 lat! Czaicie? Trener drużyny z czarnej Afryki utrzymuje się na stanowisku 7 lat! To może być rekord. Grają to samo co z nami w 2018, tylko im bekowe gole jeszcze nie wpadają.

    FIFA zła tylko w przypadku tego mundialu - wiadomo.

  6. Może faktycznie po cichu liczą na więcej, ale twierdzić, że z Argentyną na 100% wpiertol przed wyjściem na murawę to trzeba mieć mental mega lowlife'a, uber pizdusia można powiedzieć.

    No nie wiem jakim cudem drużyny mogą tym jedynym mundialu w historii być bez formy skoro mistrzostwa odbywają się w środku sezonu ligowego.

  7. Czyli karny był z dupy, ok. Mimo wszystko polecam szanować Albicelestes bo chyba żaden inny ze zwyczajowych faworytów nie daje dupy tak często ( ze wskazaniem na pierwsze mecze) na mundialach i dzięki temu jest dużo emocji, igrzysk oraz niespodzianek. Spójrzcie na tych nudnych jak ich zwyczaj picia herbatki, Anglików z wczoraj. 6 bramek i nudy generalnie. Nie ma się czym jarać. Za to Sreberko często dostarcza giga emocji na mundialach nie tylko z racji poziomu piłkarskiego ale i wręcz przeciwnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...