tk___tk

A ja mam takie pytanie do fanów - od teraz wyznacznikiem dobrej ekranizacji komiksu będzie najwierniejszenie przeniesienie wszystkich kadrów na ekran? Przy "Sin City" to było świeże, wszyscy popodniecaliśmy się rozpierduchą w "300" no, ale ile można?

No czerwone rurki to może kiedyś tam były przypisane do jakiejś subkultury, ale teraz się zdewaluowały pod wpływem szerzącego się pedalstwa <krypto>.

Tu pamiętam w tym dziale była kiedyś taka lista 50 ksiażek, które powinien przeczytać w życiu mężczyzna i wywiązała się chyba całkiem żywiołowa dyskusja takze poszukaj sobie sobie może coś znajdziesz dla siebie.

2010

Nie oglądam tego serialu, ale zaje.bistego aktora dobrali do roli. Ciekawe, że równocześnie gra zupełnie opozycyjną do postaci Lucyfera (albo nie, nikt tego nie wie do końca) rolę w "Lost".

Jak Polacy się zabierają za seriale na zachodnią modłę to zawsze wychodzi pasztet - nie udało się z "Oficerami" czy "Twarzą w twarz 2", nie wyjdzie pewnie i teraz. Ja jak zawsze zastosuje moją cezurkę 3 odcinków i zdecyduje czy dalej w to brnąć. Mam nadzieje, że do tej pory Zamachowski się pokaże. W ogóle najlepsze seriale polskie ostatnich lat to wg. mnie "Ekipa" i "Pitbull". Człowiek, który dostał łatkę papieża niestety nie dorasta tym produkcjom do pięt.

A film nie był przypadkiem dodatkowo przemontowywany po Cannes?

Dobre jest jeszcze to, że aktor grający Rorschacha zdobył rozgłos i przez to będziemy mieli porządnego Krugera. Chociaż Billy Bob Thornton nie był złym wyborem. Innych zalet nie stwierdzam.

Najlepsze co jest w tym filmie to piosenka Simon & Garfunkel.

Ja z kolei "Breslau Forever" odradzam. Mocno przehajpowane jak dla mnie. Za to z chęcią obejrzałbym ekranizację z konkretnym budżetem i umiejętnie odtworzonym zniszonym wojną Wrocławiem bo tekst daje możliwość nakręcenia kilku pięknych scen. Oby tylko przedsięwzięcie doszło do skutku, pamiętam jakieś plotki krażyły, że Hollywood ma chrapkę na tę historię.

Nie podejrzewałem, że kiedykolwiek będe polecał KiD CuDiego, ale album znakomity. Oczywiście nie jest to płyta stricte rapowa, ale warto wyrobić sobie zdanie bo gość jest teraz "gorący".

W grudniowej Machinie "American History X". Jest to niezły rarytas bo o ile mi wiadomo ten film ukazał się w Polsce tylko na VCD.

Przejde się pod Wytwórnie obadać co za pedalstwo chodzi na Leibacha.

Mi trudno powiedzieć, ale z całą pewnością największą furorę zrobi dialog po włosku.

Ta scena z to była z odbicia Stiglitza najpewniej, widać działko kiedy Bękarty się stopniowo wynurzają z cienia. Pewnie odpadła podczas tego ostatecznego przemontowywania co to Weinstenowie zażądali.

Panowie, za pół godziny wychodzę na Bękarty. Będzie się działo! Jak wypadł Myers?

Nie dałem stówe, a teraz zje.bałeś mi dzień. Umrzyj. Nie no dobra też jakoś tak dałem, ale jeszcze jej nie wkładałem. Zawsze wolę poprosić wcześniej o opinie na forum czy mogę wyjść na miasto. Ale spoko nie mam babci, więc wszystko powinno być <ok>.

To Shabazz? On jeszcze żyje?

Właśnie też szukam takiej krótkiej, skórzanej katanki - wiecie gdzie można coś ciekawego dostać i w cenach dla plebsu? I jeszcze takiej old-schoolowej brooklyn style w romby z czerwonym/czerwonym w kratę podszyciem (?) niczym Ill Bill w klipie do "Chasing The Dragon". Ale to chyba tylko na Świebo dostane teraz bo nikt już nie robi takich ciuchów tym bardziej w Polszy.

To w listopadzie czy tam w październiku, ale te kawałki każdy psycho-fan już dawno zna. Nowy pełnoprawny album na wiosnę.

Wpis. Zawsze spluwam jak tamtędy przechodzę. Troche uje.bana.

http://www.worldstarhiphop.com/videos/video.php?v=wshhg8ZjQba5Rt7OO52i Wyszedł normalny klip do tanecznego remixu "Day N Nite" Kid Cudiego - o niebo lepszy od tego gó.wna co lata na Vivie. Chociaż i tak oryginału nie przebije.

Btw. R.A. wydaje płytę na wiosnę. A w bliżej nieokreślonej przyszłości album z Prince Paul'em i jeszcze jednym MC.

Ten numer "Łan! Tu! Tri" From NY to Germaaanyy!" to robiliśmy z ziomkami na Mini Playback Show w podstawówce. Tomekkk zawsze spoko, moje początki z rapem.

Już w listopadzie na kanale AMC ("Mad Men", "Breaking Bad") nastąpi najbardziej oczekiwane przeze mnie wydarzenie telewizyjne roku - 6-odcinkowy remake klasycznego serialu s-f z lat sześćdziesiątych, który zrewolucjonizował gatunek (podobno). W telegraficznym skrócie opowiada on o tajnym agencie uwięzionym w sztucznie stworzonym miasteczku na środku bezkresnej pustyni, które zdaje się być jakimś rodzajem eksperymentu psychologicznego. W roli głównego master-minda sir. Ian McKellen (Gandalf, Magneto), w tytułowego więźnia zaś wcieli się James Caviezel (Jezus Chrystus). Na tegorocznym Comic-Conie zadebiutował obszerny, 9-minutowy zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=1hga8WxVQEY&feature=related