MBeniek

Ale FW wychodzi też na PS4... A co do pokazu - to zgadzam się z przedmówcami (bezpieczny sequel + poprawiona walka z ludźmi) i mi to szczerze wystarcza. Największy plus - w końcu dostajemy odpowiedniki raptorów #capcomgdziemojremakedinocrisis I cały czas po cichu liczę, że będziemy mogli dosiadać również podniebne maszyny, choć realistycznie patrząc to gdyby była taka możliwość to pewnie by się już tym chwalili.

Kilka dni przed premierą, widać, że są pewni swego Nie zdziwię się jak będzie to najlepiej oceniany Ratchet, do tej pory tytuł ten przypada trzeciej części z ps2 (mc 91). Pewnie kilka punktów/plusów wpadnie za samo to, że w końcu dostajemy grę, która wygląda i "rusza się" (te sekundowe przeskoki między światami) next-genowo.

Może teraz wprowadzą bardziej ekstremalne warunki pogodowe, typu tornada, burze piaskowe? Tak jak to było np. w Fuel.

Eidos Montreal już od kilku lat tworzy nową grę AAA - były plotki, że to looter-shooter w świecie Marvela/Guardians of the Galaxy. W międzyczasie pomagali przy TR i Avengersach. I choć szef studia mówił, że marka Deus Ex nie umarła, to w najbliższym czasie nie ma co spodziewać się jej powrotu.

Po co osobny temat jak już jest ten:

Oj nie wiedziałem, że nie można parafrazować twoich wypowiedzi. Sedno to samo, no ale ok - dokładnie napisałeś "Na razie to tylko przechwałki i marketing". Teraz wytłumacz czemu w przypadku sony to "tylko przechwałki i marketing" i trzeba czekać na gry, a w przypadku pana od microsoftu to nagle można już mu wierzyć na słowo?

W obu przypadkach komentowałeś wypowiedź osoby stojącej na czele wszystkich studiów odpowiednio microsoftu i sony. I jak w przypadku sony stwierdziłeś, że to 'tylko marketingowy bełkot, trzeba poczekać aż to zweryfikuje czas', tak jeśli chodzi o m$ to nagle nie trzeba już nic weryfikować, skoro Booty tak powiedział to wiadomo, że tak jest.

Że tak zacytuję twoją niedawną wypowiedź z innego tematu...

Wygląda na to, że cena Ratcheta spadnie jeszcze przed premierą samej gry, bo rtv-euro-agd już zaczęło go wrzucać do zestawów z ps5

https://www.videogameschronicle.com/features/interviews/geoff-keighley-summer-games-fest-2021/

Proszę nie zapominać o Renegade Ops

Tylko w tej wypowiedzi nie chodziło oto, żeby chwalić się ile to oni gier aktualnie nie tworzą i jarać się samą cyferką, tylko bardziej o wskazanie, że mocno inwestują też w nowe ip (w różnych gatunkach), a nie tylko w bezpieczne sequele czy remastery/remaki - jak to niektórzy im zarzucają.

Ale jak plotki, jak to mówi przecież szef SIE Worldwide Studios?

Kolejny obowiązkowy materiał dla fanów Arkane Jest m.in. sporo o tym jak zostały stworzone jedne z najciekawszych lokacji w grach, czyli Clockwork Mansion i Stilton Manor.

Dla tych co cały czas powtarzają, że Ubi odchodzi od robienia AAA na rzecz gierek F2P:

Najlepszą promocją byłaby możliwość kupienia PS5 w normalnej cenie

Dość szybko przeszedłeś z "nie komentuje plotek, czekam aż to zweryfikuje e3" do "wiadomo, że mamy już rpg od IO" Przecież ty sam jechałeś po Sony za to, że robi ten sam typ gier, ale w różnych klimatach (HZD/DG/GoT), ale nagle jak to robi M$, dodatkowo nie zmieniając klimatów, to już nagle ok i beka jak to ktoś będzie krytykował? Tu się zgadzam, bo niż te wszystkie studia M$ się na dobre rozkręcą to faktycznie może być już wtedy kolejna generacja.

Nie wiem skąd te obawy o długość jak na początku pokazu mówią wprost, że to będzie full-length Ratchet, czyli minimum te 12h i to pewnie tylko wtedy jak się leci do przodu, tak jak na omawianym gameplayu. A było widać, że poziomy są znacznie większe, plus na końcu wspominają nawet o otwartych obszarach (pewnie coś w stylu ostatnich uncharted), więc jak ktoś lubi zwiedzać i 'lizać ściany' () to będzie miał przynajmniej raz tyle godzin.

No ten falcon i zimowy żołnierz to strasznie parujące gówno. Beznadziejny scenariusz, drętwe dialogi, kompletnie z dupy zwroty akcji, nawet jakiś ciąg zdarzeń nie został za bardzo utrzymany. Niektóre wątki jakoś dziwnie pourywane/pozamykane, jakby były pisane pod 1,5h film, a nie kilkugodzinny serial. Na plus faktycznie Zomo, chociaż pod koniec Ten nowy podrabiany kapitan nawet spoko, ale tutaj też Do tego nawet fajne cameo Louis-Dreyfus, która grała trochę swoją postać z Veep (swoją drogą jak ktoś nie widział tego serialu to polecam, jest na hbo). W skrócie: najgorszy serial, który obejrzałem do końca - zwykle takie twory odpuszczam po pierwszym/drugim odcinku, tutaj z braku laku jakoś wytrzymałem do finału. Najgorsze, że czwarty filmowy Kapitan Ameryka będzie od tych samych twórców, czyli szykuje się nam najgorszy film w MCU.