-
I tak będą musiały walczyć o naszą kasę, bo im więcej gier na rynku tym przecież większa konkurencja. Przenosi się ona po prostu na inną płaszczyznę i skupi się na rywalizacji o czas i pieniądze graczy.
No z tymi masami to bym nie przesadzał, bo jak były dane z USA stronę temu, masy, szczególnie te młode mają coraz bardziej wywalone na konsole. Nowe konsole będą, bo być musza, bo wciąż mają te stabilną bazę jakiś 200 milionów użytkowników którzy je kupują. Ale nikt nie jest specjalnie nimi podekscytowany, ani producenci, ani gracze, ani developerzy. Przeskoku żadnego nie zaoferują, ale podobnie jak z wymianą GPU w komputerze, dzięki wymianie przynajmniej stare gry będą działać w lepszej jakości. Taka jest już ta mało ekscytująca rzeczywistość w której żyjemy.
Jeśli komuś faktycznie zależy na działających offline nośnikach fizycznych, to w tej chwili jedynym wyborem jest PlayStation, gdzie jeszcze większość gier wychodzi grywalna na płytach. Ale nawet tu coraz więcej gier wymaga połączenia z siecią i pobrania danych i jest to tylko odwlekanie nieuniknionego. PS6 ma jeszcze mieć doczepiany napęd, ale czy następne konsole będą miały napęd to już głowy bym sobie nie dał urwać
25 września więcej azjatyckich gier na xboxy. Może będzie też nowa Forza Horizon
Dobra informacja jest taka że właśnie w tę stronę to idzie
ALTERS (XSX)
Konsole stają się rozrywką dla starych ludzi, którzy mają kasę. Młodzież coraz częściej wybiera inne formy rozrywki i nie ma dopływu świeżej krwi to jest prawdopodobnie powód dlaczego konsole nie tanieją jak dawniej. Trwa stagnacja, coraz mniej jest klientów o których można byłoby zawalczyć niższymi cenami. A ci co zostali, mają więcej kasy więc można im sprzedawać konsole za 500-800 dolców.
nie, od początku było mówione.: Na początku Xbox Rog Ally a w przyszłym roku inne urządzenia.
na tym sprzęcie tak
Nie mam nic przeciwko takiej strategii i żeby za rok cena tu też spadła xd Te firmy dzialają inaczej czy Sony czy Nintendo, Lenovo nie celuje w wielomiolionową sprzedaż, nie walczą o zdominiowanie rynku. Wystarczy im że sprzedadzą kilkadziesiąt / kilkaset tysięcy tego typu komputerów. Najlepiej jak najdrożej. A potem za rok czy dwa wypuszczamy nowy model i cykl się powtarza.
O każdej konsoli można napisać że jest o będzie w co grac, dzisiaj to absolutne minimum. Ale to prawda że nie ma dramatyzować to że gry na słabej i stosunkowo taniej konsoli gry wygladają gorzej niż na mocniejszych sprzetach to coś normalnego, to tak jakby śmiać się że gry na Series S chodzą w nizszej rozdzielczości i wygdlaja gorzej niż na dużych konsolach. To i tak sukces że to Outlaws w ogóle działa i wyjdzie na Switcha 2.
Nie dość że nie możecie się uwolnić od Steam Decka, to teraz również od Xboxa. Proponuję skupić się panowie na Switchu 2, to super konsola na którą zaraz trafi wyczekiwane Star Wars Outlaws
Znowu to samo Ten Steam Deck żyje za darmo w głowie ragusa. Mocno siadł na psyche
