Okie from Muskogee

Przyznajcie się do alterstwa najpierw.

Ja kupiłem tego Ptaka... McBride'a, poleconego przez Hendrixa. Liczę Hen, że mnie nie zawiedziesz ;P

Nie do końca tu pasuje, bo raczej nieśmieszne, no ale sorry, fajne ;P http://thronesrealm.com/these-15-game-of-thrones-pin-up-girls-are-just-absolutely-stunning/

No właśnie wiem i trafia to do mnie. Po prostu nawiązałem, do tego przytoczonego przez ciebie komentarza Moim zdaniem właśnie gdy się czasami zachciało im ciut, naprawdę ciut szybciej, to byłby fajny rock'n'roll na do(pipi)anie złego slowa nie powiem, po prostu wtrącam swoje odczucia

Do maca chodzi się srać.

Jakieś takie.. no nie wiem kurde. Niejakieś. Jechanie na tym overdrivie sprawy nie załatwia. Czy to, że powoli, to plus? Akurat właśnie nie moim zdaniem. Mogłoby czasami zmienić rytm, choćby nieznacznie i miałoby masę smaku.

Ja to się zastanawiam jak się za rok zachowa Westbrook. Będzie mi wyjątkowo przykro, ale nie chce mi się wierzyć, aby wziął ciężar drużyny na siebie i został w oksach.

Cieszę sie że udało mi się Ciebie rozbawić, ale co jest dla Ciebie miarodajne? Twój gust? To że są znani na zachodzie jest miarodajne bo tam scena death/black metalowa jest o wiele bardziej rozwinięta niż u nas (zawsze zresztą była) Co masz na myśli mówiąc że Nergal robi śmieszne popłuczyny? jak by się tak mocniej zastanowić to wszystkie teksty kapel death/black metalowych są śmieszne ale jeżeli chodzi o poziom techniczny poszczególnych muzyków obu kapel to DLA MNIE Behemoth deklasuje Hate z palcem w (pipi)e i ludzie to widzą nie tylko na zachodzie ale i w Polsce (patrz frekwencja na koncertach). Behemoth czerpie inspiracje z wielu róznych kapel co jest dla mnie jak najbardziej na plus zresztą wielu muzyków na których sie wzorują min Immortal, Morbid Angel, Venom itd odnoszą się z szacunkiem do twórczości Negrala i to też jest dla mnie miarodajne. Lubię i szanuje obie kapele ale osobiście bardziej preferuję Behemtoh nie ze względów komercyjnych ale stylistycznych, technicznych, i jakościowych. Albo (pipi), sprobuje tak, ale miej margines. Czy mój gust jest miarodajny? No nie wiem, na pewno dla mnie. Tak jak zauwazyles. Szczerze (pipi)i mnie to czy sa znani na zachodzie czy ni sa, to byl argument kogos innego, do czego sie odnioslem. Co mialem a propos nergala? To, ze jest (pipi)oną (pipi)aną (pipi)a ciotą telewizyjną. Wystarczy? Moze jeszcze pimp my band (pipi)a poprowadzi. co ludzie widzą na zachodzie? frekwencja na koncertach? Chyba nie rozmawiamy o tym samym. Zresztą, jedna najwazniejsza rzecz, bo Ace juz do t3ego poniekad nawiazal wczesniej. Tak szczerze (pipi)a, co ma hate wspolnego z black metalem? bo naprawde nie rozumiem szuflady. wybacz, chcialem odpisac ci jutro, zrobilem to teraz, a na wet nie wiem czy w klawiature klikam wytrzexwieje to pogadamy

odpiszę ci przyjacilu jutro, bo jestem na(pipi)any troszeczke, ok

Na pewno bardziej niż tym obesranym hehemłotem.

No teraz to mnie rozbawiłeś. Nergal z tymi śmiesznymi popłuczynami nie dorasta twórczości Hate do pięt. Bo są znani na zachodzie? Hate jest na zachodzie dużo bardziej znany niż w tym osranym kraju. Zresztą jest to średnio miarodajne, powiedziałbym nawet, że w ogóle.

Dla mnie nieprzetłumaczalna poezja, to pierwszy lepszy kawałek Wovenhand ;P

No z językiem w takiej formie rzeczywiście rzecz istotna. Czytam sobie teraz Ptaśka, bo przyznam bez bicia, że jakoś nie miałem nigdy melodii, aby się się za niego wziąć. I o ile oryginału nie znam, o tyle przekład niejakiej J. Kozak bardzo mi podchodzi. Nie wiem na ile to zasługa tłumacza, a na ile samego języka, którym posługuje się Wharton, ale lubię taki "nastoletni, zawadiacki" rytm.

Hmm, lubię takie rzeczy i pierwsze słyszę. Spojrzałem w jakąś krótką reckę i nawet się zainteresowałem. Trzeba się wokół tego zakręcić.

Takie tam gifciątka. http://thecreatorsproject.vice.com/blog/a-charming-gif-for-every-brutal-game-of-thrones-episode?utm_source=vicefbanz&utm_campaign=global#

Jesli niektorym te wszystkie rzeczy sie lacza, tzn ze ma szeroki zakres zainteresowan i jest lifem?

;D

Teraz brakuje tylko żeby rozjebał się samolot wracający z piłkarzami.

Jakis turniej byl, ze tu taki ruch?

Na tym forum jest tylko jeden balonik. Rozi. Nadmuchajmy go, peknie i zdmuchnie Portosy.

Pewnie się nie zaciągają, pedały.

Szwajcarów chyba nikt nie przebije, choć głowy nie dam.

Najgorzej, że w końcu umrze. I co?

Milikowski są oszczędzany na finał, co wy.

Jeb, jeb, jeb, jeb, jeb, jeb.