.jpg.41b7f3180a958b94e8b45f5521f385ab.jpg)
Treść opublikowana przez Pupcio
-
Konsolowa Tęcza
Na rezidencika za szybko. Teraz monster i dd2. Chociaż myśle że jeszcze coś rzucą z residencika przed 9ką. Revelations 3 by sie przydało
- Jusant
-
Konsolowa Tęcza
Ma się sprzedać w milionach a tylko monster hunter może to zapewnić chłopaki. MYŚLCIE
-
własnie ukonczyłem...
Podczas forumowego urlopu skończyłem 4 gry. rdr+un kołderka edition- wiecie że mam jebla na punkcie tej gry więc nie ma sensu żebym się rozpisywał. Porządnie wykonany za drogi o 100zł. Myśle że jedna z najładniejszych gier na switcha a ma 13 lat xD river city girls- gameplayowo takie gry to nie moja bajka ale uwielbiam soundtrack tej gry i oprawe więc dobrze się bawiłem mimo że grałem w to jak gówno i tłukli mnie niesamowicie dead space rimejk- tak samo dobra jak og a zmiany raczej czystko kosmetyczne i po przejściu nie widzę sensu istnienia tej gry. Zdecydowanie jestem większym fanem szkoły capcomu jeśli chodzi o rimejkowanie gier ale nie zmienia to faktu że to dalej wyśmienita gra. Return of the Obra Dinn- zakochałem się w tej grze. Już nie pamiętam kiedy mnie coś tak wciągnęło w świat gry, polecam każdej istocie ludzkiej żeby chociaż spróbowała w to zagrać
-
GTA VI
Przypominam że ich ostatnia gra to nadal jedna z najwyżej ocenianych gier w historii, jedyne aaaa na rynku i przez 5 lat nawet nikt nie zbliżył się do tego poziomu a jesteśmy już 3 lata po premierze obecnej generacji R* w najniższym punkcie swojego życia to dalej sufit większości devów
-
Atlanta - FX
No ten 3 porażka był przy 4 też czasem odwalali ale nie aż tak. Pierwsze 2 sezony uwielbiam
-
Like a Dragon: Ishin (Yakuza Ishin Remake)
Też właśnie gram, mam z 6h i czuje że coś jest nie tak z tym yakuzem. Z najważnieszych wad dla mnie to ryjce znanych bohaterów i obsadzenie ich w nowych postaciach. Nie mogę się wczuć przez to w historie (ta swoją drogą jak narazie mega nudy) substoriesy z tego co widzę poblokowane będą grindem nabijania tych więzi więc po raz pierwszy w serii chyba je totalnie oleje. No i miasto mimo że mega klimatyczne to imo jest fatalnie zaprojektowane i tak jak wspomniałeś system taksówek jest do niczego. Kurcze nie wiem co tak słabo
- Bloodborne
-
Zakupy growe!
-
Wrzuć screena
Czy to sen? Nie, to kołderkowa rzeczywistość gdzie można grać w najlepszą grę świata w każdym miejscu na ziemi
- Growe Szambo
- Growe Szambo
- Growe Szambo
-
Anime godne polecania
Jeszcze ten devilman netflixowy fajny, nie wiem co tam jeszcze mają ciekawego
-
Anime godne polecania
Fullmetal alchemist i jojo
-
Właśnie zacząłem...
Też pograłem i od razu miałem z ts skojarzenie głównie przez te drewniane animacje ale ogólnie miasto rozwalone przez zombiaki to bardziej moje klimaty więc lepiej mi się w to grało. Zapowiada się elegancko
-
własnie ukonczyłem...
Też mnie nie porwało to mankind divided a nawet zmęczyło mimo że hr uwielbiam. No coś było nie tak z tą grą no ale chciałbym zakończenie trylogii
-
Wrzuć screena
Nie ma drugiej takiej gry z takim klimatem a minęło już 12 lat
-
własnie ukonczyłem...
Skończyłem sobie Red Dead Revolver. Jak to mówią nie wszystko red dead co się świeci Moje pierwsze przejście tej gry było w okolicy 2014 gdy nadrabiałem wszystkie gry R* z tamtej epoki i w sumie mimo tego że nie minęło sporo czasu to jakoś mi tak wyleciała z głowy ta gra, zostało tylko tyle że było okej. No ale jednak nie jest okej Powiem krótko, nie pamiętam kiedy ostatnio grałem w tak irytującą gre. Gameplay to tylko strzelanie i to strzelanie mega drewniane nawet jak na czasy sonki 2. Niedokładne, wkurwiające a przeciwnicy którzy są gąbkami na pociski zdecydowanie nie pomagają. Dodać do tego miejscami pojebany poziom trudności i najgorsze czekpointy w historii gejmingu i mamy przepis na katastrofe. Nawet nie wiecie jak bardzo irytujący jest ostatni etap gdzie musimy bronić npcta gdy ten otwiera drzwi. ALE. Uwielbiam klimat, muzyke i artstyle tej gry. Znajdzie się tutaj każda klisza westernów przerysowana do granic możliwości. Mocno mi się to kojarzyło z lucky luck'iem momentami. Żeby wam to zobrazować jeden z bossów to grabarz noszący trumne na plecach którą podczas walki stawia na ziemie i wyciąga z niej gatling guna a po walce gdy umiera wpada do tej samej trumny. Fajny, dziwny klimacik lubie takie. Chujowa gra, nie grajcie w nią chyba że lubicie bardzo westernowe gry i drewniaki z ps2
-
Konsolowa Tęcza
wyzywać polaków od zwierząt przywołując przy tym resetere mam nadzieje że tylko przeglądasz ten kurwidołek bo jesteś zbyt mało lewacki figaro żeby nie wyrwać tam bana za nic
- PERSONA 3
-
Young Leosia - sprawa jest poważna
Mam nadzieje że królowa do nas wróci cała i zdrowa, nie możemy sobie pozwolić na stratę tak WYBITNEJ artystki młodego pokolenia
-
Anime godne polecania
Ja na ten moment oglądam bullbuster- o firmie budującej mechy, pierwszy odcinek spoczko ale nic wybitnego kamierabi- od jajko taro i w sumie tylko dlatego się zainteresowałem. Obrzydliwe cgi i na ten moment okropna sztampa jak nic sie nie zmieni to wymiękam under ninja- tutaj też oprawa nie powala ale fajny klimat to ma raczej mi siądzie. Zamierzam jeszcze sprawdzić undead unluck, sousou no frieren i spy family oczywiście
- Gotham Knights
-
własnie ukonczyłem...
Kontynuuje rezidentowy maraton tym razem pękł Resident evil 7. To było moje drugie przejście tej gry, 3 lata temu skończyłem ją na sonce 4. Podobała mi się równie mocno jak nie bardziej niż za pierwszym razem, dla mnie jedna z najlepszych części tej serii, wydaje mi się że mocno niedoceniona przez to że graczyki zobaczyły że to fpp i myślały że chińczyki zrobiły z serii chodzonke nic nie robionke a to nic bardziej mylnego bo to klasyczny residencik tylko z oczu bohatera. Przy tym podejściu nawet mnie tak nie bolały etapy rozgrywane po domku bakerów. Tak są słabsze i to ostro ale to przez to że ten dom jest tak wybitnie zaprojektowany i późniejsze lokacje mimo że całkiem okej nie mają podjazdu i przez to sprawiają takie wrażenie. Ograłem też po raz pierwszy wszystkie dlc. To z Krzysiem już grałem wcześniej bardzo je lubie. Zakazane taśmy? Imo wspaniałe. Ucieczka z sypialni jako escape room, gra w blackjacka w stylu piła, przetrwanie 5 fal wrogów do świtu w pseudo mercach i lekki prequel jak doszło do tego że rodzinka ześwirowała. Wszystkie super, polecam. Za to nie polecam End of Zoe chyba że tak jak ja kupicie te wszystkie dodatki za cene kebsa. Chodzi się dziadem i bije te gluty (btw chyba najgorszy design przeciwników w historii tej serii i tak naprawdę największa skaza tej gry) pięścią xD podobała mi się durna atmosfera tego dodatku ale polegał tylko na walce wręcz a była to walka okropna przerywana sekcjami łażeniem po bagnach i rzucaniem w aligatory z dzidy xD Są jeszcze jakieś 2 dodatki ale odpaliłem je tylko z ciekawości bo nie są fabularne. 5 lat na karku ale gra jest dalej fantastyczna. Zjada village na śniadanie pod względem klimatu i frajdy. Ta gra była przemyślana przez twórców i od początku do końca wiedziała czym chce być w przeciwieństwie do tej całkiem okej ale jednak nierównej 8ki. Polecam dla zagrajmera w ten horrorowy miesiąc