Farmer

Dla cyckow oglada. Jedyna zaleta anime no i ost kozackie

No to trochę szkoda. Ale lepiej tak niż jakość ciuchu ze straganu. A do kubków nie dałoby się wrócić? Mniej zachodu byłoby z forumkową zbiórką na grzałkę niż robić za pośrednika poszczególnych zamówień na koszulki, c'nie?

Ktoś chętny na BF3? Z racji umierania na przeziębienie leczę się stałymi porcjami ołowiu. Jak coś to Farmer__PL.

Ghost in The Shell: Arise - Wprawdzie najnowsze przygody Major Motoko i ekipy to czteroczęściowy serial ale ogląda się go jak dobry film. Wreszcie po długim czasie udało mi się nadrobić zaległości. Choć muszę przyznać, że miałem początkowo obawy co do nowego wizerunku Kusanagi. Niepotrzebnie o czym szybko przekonały mnie pierwsze minuty z Arise. Myślałem, że zrobią z niej nastoletnią agentkę (coś jak "Kite") ale okazało się inaczej. Postawili na dorosłą choć młodą Motoko. Major wciąż posiada swój seksapil i charakter choć jest nieco bardziej otwarta i brawurowa. Fabuła skupia się na młodości Major i początkach współpracy z Sekcją 9 jak również "kompletowaniu" się załogi. I tu warto nadmienić, że obraz nieco odstaje od wcześniejszych seriali z serii GiTS czyli SAC i SAC 2nd GiG. Jak ktoś pamięta choćby wspominki Saito podczas pokera nt pierwszego spotkania Motoko to może zapomnieć o tym choć ostatecznie całość mogło mieć miejsce (jednak w Arise nie wspominają o tym). Sama historia, która jest tłem dla relacji postaci prezentuje się podobnie jak poprzednie odsłony. Jest trudna w odbiorze i wrzuca sporo filozoficznych przemyśleń o życiu jaki i definicji "ducha" ale ogląda się wybornie. Są też pewne nawiązania do Władcy Marionetek. Od strony audio wizualnej jest bardzo dobrze ale do tego seria zdążyła już przyzwyczaić. Na pewno warto nadmienić iż poprawiono mimikę twarzy. Postacie posiadają teraz więcej grymasów są po prostu bardziej żywe. Muzyka jak zwykle wprawia w konsternację ale nie zabrakło też nieco szybszych brzmień. Są też akcenty humorystyczne. Wcześniej były one zarezerwowane dla Tachikomów (które również w Arise mają swoją wersję) lecz teraz również postacie przejawiają więcej frywolności. Saito śpioch czy Togusa jako świeżo upieczony tato dają radę.Przekomarzania Batou z Major również. Obraz na wysokim poziomie zarówno merytorycznie jak i technicznie. Bawiłem się świetnie i żałuję tylko, że powstało zaledwie 4 części. A chęć jest na więcej. Ocena:9/10 Naszło mnie też na trochę refleksji odnośnie szykowanego filmowego Ducha w Pancerzu z Scarlett Johansson. I mam sporo obaw dlaczego to się nie uda. Pierwszy przykład to język i treść mangi oraz anime. Jak na hollywoodzkie standardy jest to zbyt trudny przekład. Są dwie opcje jak to wyreżyserować. Albo trzymać się kanonu (jak w przypadku najnowszego Dredda) i nie zarobić na nim, albo przemodelować go na wersję dla plebsu co spowoduje zgnojenie filmu przez fanów ale da dolary. Obawiam się, że może być podobnie jak w przypadku wspomnianej wyżej Kite, a ściślej mówiąc filmowej adaptacji z Samuelem L. Jacksonem. Poza tym jak dla mnie wybór Scarlett jest słabym pomysłem. Niezbyt mi pasuje do roli twardej ale seksownej agentki. Nie przekonała mnie jako Black Widow, sorry. Postawiłbym na jakąś mniej znaną aktorkę. Ale ostateczną decyzję podejmę po obejrzeniu Lucy.

Najlepsze są trofea związane ze środowiskiem bądź postaciami. Bekowe trofea ładnie urozmaicają rozgrywkę. Najlepszymi przykładami są chociażby trofiki z RDR: "Dastardly" czy z drugiego Borderlands: "Well that was easy". Dają sporo radości. Jednak wciąż najważniejsze są dla mnie gry, a nie trofea. Te drugie dają jakąś tam dodatkową motywację do zagłębienia się w kod na dłużej.

Też byłbym rad na kinowego Mass Efekta. Z oryginalnym ost oczywiście. @Masorz, fabuła skupia się podobno na tej 5 letniej misji więc może być dobrze. Plus Simon "Beam me up, Scotty" Pegg przy scenariuszu. Wierzę, że będzie lepiej niż przy Into Darkness.

Masz wodę w butelce?

Duet Bugsa i Taza o niebo lepszy. Za czasów psx-a zatrzymałem się na Arabii. Pamiętam, że utknąłem na zagadce z wirami.

Nie musi. Grunt, że dobra.

Gorole nie znajo. Myla, mylka, mylzupa... nazwa ma różne formy zależne od regionu. Ogólnie jest to zupa mleczna zaczepana mąką.

Wiadomo. Szkoda, że kabel nie jest dłuższy to przynajmniej można byłoby używać ładując jednocześnie.

Potwierdzam. Sam testuję goldy od października i są świetne. Mikrofon sprawdza się doskonale. Square i Messer twierdzą, że dobrze mnie słychać podczas potyczek w Borderlands, zaś z drugiej strony innych również słyszę czysto. Jedyny minus to chyba długość pracy baterii. Mogłaby wytrzymywać dłużej.

No raczej nie ma jak. No chyba, że Wally będzie już po 20-stce i okaże się jakimś zaginionym krewnym, kuzynem czy coś. Bo jak mają wprowadzać Kid Flasha to może zrobić się bajzel. Mnie interesują najbardziej konsekwencje tej podróży w czasie.

Dzisiaj na śniadanie myla na maśle z chlebem. Taaaakie dobre.

No ja mam dziwne myśli widząc Barry'ego próbującego ruchać przyszłą żonę Wally'ego.

Nie ważne czyj. Ważne, że daje radość

Pierwsze foto Craiga z nowego Bonda I filmik z planu http://cdn.phoenix.intergi.com/10648/videos/3334539/video-sd.mp4?hosting_id=10648 Aż chciałoby się epickiej sceny z nartami i strzelaniną na (nie)różowym śniegu.

Jak Hitman to tylko Blood Money

Spoko. Ja, póki nie wpadnie nic nowego do czytnika, będę odwiedzał pole bitwy regularnie.

Podobno już szukają kogoś na nowego Spajdera. Głównie mówi się o dwóch nazwiskach: Dylan O'brien i Logan Lerman Pierewszy bardziej w stylu Garfielda zaś drugi już raz przymierzał się do roli Spider-Mana.

Kuurde ja. Szkoda, że wcześniej nie napisałeś. Dziś też gram jak coś.

Jest też kilka fotek z planu. Colin jaki zamaszysty wąs http://www.comingsoon.net/tv/news/408339-photos-from-the-set-of-true-detective-season-2#/slide/1

No (pipi)a. To samo chcialem napisac. No i kurde co oni zrobili? No co? Juz mniej zalowalbym Carrie. Taka postac... nawet z Hoodem kleczalem i blagalem. Ale teraz to juz nie bedzie szeryfowania teraz to bedzie redukcja populacji w rezerwacie.

Trochę mnie martwi te promo Mieli stopniowo dawkować postać Jokera, a tu wygląda jakby już nim był.

Wojtq ty masz przynajmniej erotyki. U mnie lecą jakiś dzwoneczek, padinkton, pingwiny Jeszcze 50 twarzy Greya. Ostatnimi dobrymi filmami to widziałem Sędziego w listopadzie i Johna Wicka w styczniu.