Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Farmer

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Farmer

  1. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    A widzisz ja umiem i nawet dzisiaj trochę pobawiłem się na crushingu na kilku mapach. Filmik jest bez spoilerów fabularnych oprócz oczywiście lokacji. Także jak ktoś jest uczulony na to albo nie grał w Uncharted 4 to lepiej nie włączać. Jak widać przeciwnicy nie są tak do końca ślepi. To i owo zauważą nawet z połowy lokacji, w przypadku potencjalnego zagrożenia zmieniają diametralnie zachowanie, nie mają stałych ścieżek, zaglądają tu i ówdzie. Ciała również są w stanie dostrzec z różnych punktów. Na cały materiał raz zdarzyło mi się, że gość przeszedł obok ciała i nic nie zakomunikował. Uncharted to nie Hitman ani MGS cz też TLoU. To nie jest skradanka. A mimo to sprawdza się przyzwoicie. Trzeba naprawdę uważać na to co się robi by nie zostać wykrytym. To, że przeciwnicy nie słyszą Nate'a to raczej takie czepianie się na siłę. Na siłę można by się doczepić faktu, że przeciwnicy nie widzą naszych sojuszników choć z drugiej strony wkurzające byłoby gdyby ciągle bylibyśmy wykrywani przez AI naszych towarzyszy. Tutaj twórcy musieli iść na kompromis. Zresztą podobnie ma się sprawa z Eli w TLoU.
  2. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nie rozumiem czemu tak mocno wszyscy przyrównują gameplay do TLoU skoro to zupełnie inna mechanika. Nie ma znaczenia, że oba tytuły są od ND. TLoU opiera się na całkowitym skradaniu zaś U4 to eksploracja. Elementy skradankowe w czwartej odsłonie przygód Drake'a bardzo luźno bazują na rozwiązaniach z TLoU. Piszesz Mazzeo o kulejącym elemencie skradankowym, że przeciwnicy są głusi i ślepi... Nie wiem na jakim poziomie trudności grałeś ale wydaje mi się, że na crushingu przeciwnicy są bardzo wyczuleni. Błyskawicznie wychwytują minimalny ruch w trawie jeśli jesteśmy w ich polu widzenia, ciała przeciwników jeżeli nie wylądowały w wysokiej trawie również mogą zauważyć. Trzeba dokładnie analizować trasy przeciwników. Jeżeli przeciwnicy zostaną zaalarmowani albo coś ich zaniepokoi błyskawicznie zmieniają model poruszania się. Szukają, rozglądają się, zaglądają za murki. Ciężko mi to teraz zweryfikować bo singla nie odpalałem już kilka miesięcy ale dziś sprawdzę na crushingu jak się sprawy mają. Powtarzałem to i powtarzać będę: U4 i TLoU to dwie zupełnie odrębne tytuły, które łączy Naughty Dog. Identycznie sprawa ma się z multi. Całkowicie odrębne style.
  3. Farmer odpowiedział(a) na MBeniek temat w PS4
    Większość akcji nie tylko z filmiku ale i z wczoraj od Square'a nadawałoby się na pierwszą 3-kę od Sancho. A ja muszę wy(pipi)ić pada przez zamknięte okno :[
  4. Mnie przypadło do gustu Legion of Doom HQ i tak jak pan Rory podobał mi się obcisły outfit panny Lance
  5. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Stardew Valley - Na liczniku ponad 150 godzin więc można już co nieco napisać o tej zacnej gierce. Bo napisać, że ukończyłem się nie da skoro gra należy do grupy tzw. symulatorów życia choć podobnie jak przy HM w SV nasza praca zostanie podsumowana po upływie 2 lat. Najprościej byłoby napisać coś w stylu: "Grałeś w Harvest Moona na PSX-ie? Podobało się? To kupuj Stardew Valley w ciemno bo to dobra gra jest". Niewiele jest tytułów o których można powiedzieć, że są duchowymi następcami jakiś odsłon. O Stardew Valley zdecydowanie tak trzeba mówić. Jednak produkcja ConcernedApe wychodzi daleko poza ramy klona HM. Czasami zadziwia mnie, że taką grę stworzyła właściwie jedna osoba. Ilość dobra jakie ta gra oferuje rozsadza mózg. Trzon rozgrywki jest identyczny jak w przypadku większości symulatorów rolnika. Dostajemy w spadku domek i kawałek terenu przyległego, a to co z nim zrobimy zależy już tylko od nas. Ogólnie chodzi o przywrócenie świetności działce. Do tego celu mamy oczywiście cały zestaw najpotrzebniejszych narzędzi. Jednak tak jak pisałem gra oferuje dużo więcej niż tylko uprawę warzyw i owoców, hodowlę zwierząt i zabieganie o względy mieszkańców miejscowości. Już od samego początku gra oferuje wybór w jakim kierunku będziemy chcieli rozwijać farmę. Standardowy model terenu pod uprawę i hodowlę, bardziej zalesione grunty, w formie kopalni odkrywkowej, zalewowe tereny idealne pod połów ryb lub w stylu dzikiej krainy wypełnionej wszelkimi maści potworami. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystkiego w grze jest więcej niż w HM. Więcej upraw do sadzenia, więcej zwierząt do hodowania, więcej ryb do złowienia, więcej minerałów do wykopania oraz więcej singli do wyrwania. Właściwie wszystko w tej grze jest bardziej i lepiej rozbudowane względem HM. Gra jednak nie oparła się błędom. Znikająca w randomowych momentach muzyka czy znikający kursor należą do najbardziej uciążliwych. Inne przypadłości wynikają raczej z mechaniki gry. Najbardziej boli zbyt szybko upływający czas. Często brakuje tego czasu żeby ogarnąć wszystko na działce i jeszcze pozwiedzać okolicę. Dodatkowo dziwi brak możliwości zakupu pozasezonowych nasion nawet po odbudowie szklarni co sprowadza nas do chomikowania wszystkiego. Jest to bolesne gdy np. brakuje nam jakiegoś składnika do potraw, a nasiona możemy kupić za 3 miesiące. Minigierka z łapaniem ryb początkowo daje się we znaki. Niski lvl skilla, brak dobrej wędki, przynęty i spławika powoduje, że ryby łatwo uciekają nam z haczyka. Złapanie legendarnych ryb to już nie tylko kwestia umiejętności ale i szczęścia. Innym mankamentem jest skompletowanie artefaktów dla muzeum. W grze upłynęło mi już 5 lat i jeden miesiąc, a wciąż zmagam się ze znalezieniem ostatniego artefaktu. Teoretycznie wszystkie rzeczy mają podobny procent szans na znalezienie jednak zawsze dochodzi do kuriozalnej sytuacji gdzie jednych artefaktów mamy zero, a innych kilkadziesiąt. Są to przypadłości, które spokojnie da się spatchować. Dźwiękowo jest bez zarzutu, a kawałki jakie nam przygrywają są naprawdę miłe dla ucha. ktoś mógłby się czepiać oprawy graficznej. Tutaj to kwestia gustu. W moim odczuciu gra nic nie traci na przyjemności. Dla weteranów Harvest Moona to pozycja obowiązkowa dostarczająca wiele godzin zabawy i warta swojej ceny.
  6. Farmer odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    Witamy na Cytadeli komandorze Shepard. Źle to na razie nie wygląda. Jeśli cgi potworków ograniczono do minimum, a fabuła zostanie poprowadzona płynnie to może wyjść miła dla oka space opera. Liczę na cameo przedstawicieli mangalores i mondoshawan.
  7. A jakiego Batmana odstawił Spajdi na końcu.
  8. Farmer odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    Oficjalne fotki nowej Lary I zarys fabularny http://screenrant.com/tomb-raider-movie-2018-synopsis/ http://screenrant.com/tomb-raider-movie-2018-alicia-vikander-images-lara-croft/
  9. Ghostbusters (2016) - Czasami od początku można rozpoznać kupe jak się ją zobaczy. Czasem tylko trzeba iść i sprawdzić jak mocno śmierdzi. Nowe Pogromczynie Duchów wzbudzały kontrowersje już od castingów i pierwszych trailerów. No więc reboot klasyków z lat 80-tych jest kupą choć śmierdzi nieco lżej niż można było się spodziewać. Wiele można zarzucić temu obrazowi. I feminizacja obsady nie jest największą wadą. Więcej. Główne postacie, czy raczej połowa, są całkiem dobrze napisane. Zwłaszcza Kate McKinnon grająca Holtzmann. Najbardziej wyróżnia się na tle koleżanek. Raz - bo jej postać jest dobrze rozpisana, dwa - bo po prostu Kate wypada przekonująco jako "inkarnacja" Egona. Jest inteligentna, zabawna i daje sporo kobiecego temperamentu od siebie. Wiig też coś tam jeszcze z siebie daje. Reszta dziewczyn prezentuje równy acz średni poziom. Problem to ogólnikowy zarys postaci. Niby dwie z nich udają naukowców ale to postać Kate wyskakuje z inicjatywami. Raz czy dwa rzucą naukowym bełkotem i wracają do roli koleżanek łapiących duchy. Jones nawet jako support nie potrafi się odnaleźć. Najpierw ochoczo dołącza do ekipy by już przy pierwszym zleceniu trząść galetem i marudzić. Słabo. Thora chciałem przemilczeć ale też dokłada do pieca. Nie wiem ile retardu miał rozpisane w scenariuszu ale praktycznie przez cały film zachowuje się jak jakiś randomowy statysta ładujący się przed kamerę. Główny zły nijaki. Z pupy też wyciągnięto motyw jak to woźny z hotelu zrobił skomplikowane urządzenia na podstawie książki. Cały obraz jest taki jak na trailerach. Bezczelnie żeruje na sentymencie fanów. I to w większym stopniu niż Terminator Genisys. Właściwie film jest zlepkiem przerobionych scen, motywów i postaci z Ghostbusters z przerwami na paplaninę o niczym. Jedna scena była fajna: Holtzmann wymiatająca pistoleto-biczami. Oczywiście nie mogło obyć się bez obecności znanych z oryginału aktorów. Film jest dosłownym odbiciem lustrzanym klasyka toteż pozamieniano płeć prawie wszystkim postaciom plus miałem dziwne wrażenie jakby ktoś mi zza głowy krzyczał: "Faceci to chooje", "Kobiety razem, silne", itd. Nie chodzi nawet o główną 4-kę ale o resztę obsady. Ciągłe aluzje do zerowej inteligencji Kevina i o tym jakim ciachem on nie jest. Gdyby był kobietą pewnie byłby blondynką z fajnymi cyckami. Typowy stereotyp. Burmistrz (Andy Garcia) i jego asystentka to postacie żywcem wyciągnięte z Zootopii więc łatwo się domyślić kto tam sprawuje faktyczną władzę. Główny zły zostaje zaś pokonany Serio. Ten reboot miałby sens gdyby scenariusz posiadał własne fundamenty, a nie kopiował oryginał oraz gdyby postacie były lepiej rozpisane. Klasyczny skok na kasę. Do tego scena po napisach (grubo przypominającą tę z pierwszych Avengers) sugeruje kontynuację. Moim zdaniem niepotrzebnie zszargano spuściznę wykreowanego przez Aykroyda, Moranisa i Ramisa świata. Nie polecam.
  10. A Ishikawa pewnie od zawsze jest czarny...
  11. Nadrobiłem odcinki. Szkoda, że zagrożenie z wymazaniem wszechświatów jest umowne. Walki pokazowe miały być manifestacją władzy absolutnej. Po przegranej wszechświata 9 powinno dojść do kasacji i przedstawienia zasad: przegrana=nicość. Plus wiadomo, że po wygranej dzięki super dragon balls wszystko zostanie przywrócone. Co do braku udziału 4 najsilniejszych wszechświatów to chyba można się domyślić, że zostawiają ich na post-turniejowy event. Boję się też, że faworyzowanie Gohana może skutkować odpadnięcie Goku gdzieś pod koniec i wszystko w rękach młodego. Fajnie jak Gohan przestanie być miękki i wyzwoli swój potencjał. Nie chciałbym tylko powtórki z Cell Sagi. Oczywiście tamten motyw był zarąbisty i szanuję go. Nie chcę identycznej sytuacji teraz. No chyba, że sprawnie to rozwiążą i Vegeta też dostanie swoje 5 minut np. ostatnia 4-ka to Vegeta i Gohan vs jakieś dwa koksy.
  12. Farmer odpowiedział(a) na Kalel temat w Region Filmowy
    godpleaseno.gif Lepiej nie. Miał szansę i ją spieprzył. Zacznijmy od tego, że Doomsday był tak potrzebny w BvS jak wcale. Miał pojawić się w solowym, drugim eSie. Tymczasem reżyser i scenarzyści doprowadzili do tej samej sytuacji co DC Comics z postacią po wizycie na Apokolips. Odarli go z mocy. Bestię, która (niemal) zabiła Supermana. Oryginalna koncepcja budziła respekt i strach. W komiksach już w pierwszej chwili od pojawienia się Doomsday rozpieprzył Justice League tak mocno, że Booster Gold nadał mu to sławetne imię. I adekwatne do jego wyglądu, siły i zawziętości. No właśnie. Designersko oczy bolą jeśli chodzi o koncepcję Snydera. Jeśli Doomsday rzeczywiście wróci to obawiam się, że w formie wirusa i Doomed Supermana podobnie jak w pewnym evencie w New 52. Są pewne prawdy we wszechświecie, przy których się nie grzebie. Doomsday jest taką prawdą, Lobo jest taką prawdą. Dlatego też szybko wycofali się z tej metroseksualnej wersji.
  13. Farmer odpowiedział(a) na Kalel temat w Region Filmowy
    A weź mi nie przypominaj goombasa bo obok Doomsday'a to to nawet nie stało. Maszyna do zabijania, która nawet Darkseida potrafiła brutalnie spacyfikować została sprowadzona do roli dziwnej kupy strzelającej laserami z dupy.
  14. Farmer odpowiedział(a) na easye temat w Online
    Wiedziałem, że perki z własną ksywą w Uncharted to za mało I nie kłam. Za tydzień będzie ok. Na dzień, dwa może tydzień potem znów ban, a potem odblokowanie na jeden dzień by ostatnią nadzieję zabić kolejnym banem gdy ty będziesz walczył z supportem sony i debilami od usługodawcy internetu. A wszystko po to by z dupy odblokować ci dostęp tak byś nie znał dnia ani godziny jak znów wpieprzą ci bana...
  15. Farmer odpowiedział(a) na Kalel temat w Region Filmowy
    Ze swoimi starymi i mrokiem z BvS. Gdzie jest Supermon? :[ Nie podoba mi się ten kawałek muzyczny, nie pasuje do JL. Daję 10 złotych, że pod koniec Liga będzie dostawała wdupc albo Darkseid wbije na imprezę i wtedy eS wpadnie w swoim czarnym stroju by po raz kolejny uratować sytuację. Niby ma być lżejszy ton ale szarobura kolorystyka ciągnie się dalej. Najlepiej wypadają jak na razie Aquaman i Wonder Woman. Coś słabe cgi na Cyborgu.
  16. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk temat w Seriale
    Bardzo dobry odcinek. Więcej Flashbacków niż scen w teraźniejszości ale same świetne motywy:
  17. Farmer odpowiedział(a) na tk___tk temat w Seriale
    Nowi X-Meni się już kręcą Jeśli dostarczą taki sam poziom zarąbistości (ale na swój sposób) jak Legion to piękna jesień będzie. Plus Root wśród mutantów
  18. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tak patrze na te screeny i sobie wyobraziłem jakby wyglądał nowy RDR gdyby R* robiło postacie, historię, a świat przedstawiony stworzyłoby ND. I jeszcze w stałych 60 klatkach. Pojechałbym nawet do Meksyku
  19. Jeszcze gdzieś lata scena całej sekwencji w kanale (ta na wodzie). Jeszcze dwie takie pełne sceny i do kina nie trzeba będzie iść.
  20. Zazwyczaj brakujące karty to te z Białego Sadu od karczmarki i poety/pisarza(?) bo postacie wraz z postępami w fabule znikają. Ich karty pojawiają się u kupca obok karczmy w Białym Sadzie i właśnie przy Drzewie Wisielców w Velen zaraz po dotarciu do krainy (karta Zoltana jak mniemam).
  21. Farmer odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    Ja bym jeszcze nie skreślał. Przecież będzie Willem Dafoe jako Ryuk.
  22. Farmer odpowiedział(a) na Kalel temat w Seriale
    Takie odskocznie są fajne bo pozwalają odpocząć od choojowego sezonu z tym, że ten odcinek nie był zbyt przyzwoity. Jako musical też się raczej nie sprawdził. Berlanti musiał mocno popić by tak spieprzyć ten odcinek jeśli chodzi o scenariusz. Music Meister pojawia się i znika bo tak (pomijam nawet, że moce ma zupełnie inne niż pierwowzór), sidekicki śpiewają jakby ktoś im głosy ze studia nagraniowego podkłada, a fabuła nawet nie wiem czym chciała być. Alternatywny Romeo i Julia? Chicago? Tylko trio z Glee jakoś się starało bo mają w tym doświadczenie ale zważywszy, że obsada z Glee właśnie to też odcinek wyglądał jakby był z Glee, a nie z Flasha. Z innych newsów to Na wiele to nie pomoże jeśli scenariusz do 4 sezonu będzie pisany na kolanie.
  23. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Jednak jakby nie było jest mały spoiler z Johna Wicka 2
  24. Farmer odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Zima od zawsze była moją ulubioną porą roku w grach. Od 0.50 min to już taki Blade Runner się załącza, że ja cie... Zacny jest ten ost.
  25. Atom ma podobny problem jak Mr Terrific z Arrowa. Kompletny brak pomysłu na postać. Istnieje tylko by rzucać sucharami.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.