ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Pokemony na NDSa
Nakład był niby duży, ale nie na poziomie jakiegoś Asasyna 3, by podać grę wydaną w tym samym czasie (którą dziś w pudełku łatwo kupić za 10 zł). Sprzedaż niby 8,5 miliona, ale pewnie prawie połowa z tego w Japonii, kopii po angielsku nie ma aż tak wiele jak na cały świat zainteresowanych. Podzielić na dwie wersje i nie jest to aż tak wiele gier jak na liczbę zainteresowanych na świecie chcących kopii po angielsku. Czemu nie skupowano więcej przed premierą i tuż po, biorąc pod uwagę atrakcyjność tej gry? Tutaj jest ciekawy dla mnie aspekt, że seria Pokemon ma też dość rzadką i nieoczekiwaną wtedy cechę, że zyskuje ciągle na popularności, a nie nudzi się ludziom w miarę lat. Mało kto się spodziewał, że przez następne kilkanaście lat, marka przeżyje wręcz rozkwit popularności. Nie wiem, jaki inny produkt na świecie był atrakcyjny dla dzieci i w miarę dekad tak efektywnie zatrzymał sporą część zainteresowania oryginalnego pokolenia, jednocześnie będąc w stanie przyciągać podobną liczbę dzieci z zupełnie nowego pokolenia. Powodów kilka - mocna obecność fizyczna z rekordowo popularną karcianką, mocna obecność na komórkach, świetne wpasowanie się głównej serii gier zarówno w granie online kompetytywnie i społecznie, jak i w streaming, gdzie dzięki metodzie turówki łatwo streamerowi gadać co robi, a innym powtarzać dokładnie to samo, co on zrobił. No i popularność Switcha też swoje zrobiła, bo jednak są to gry na konsoli Nintendo, a na Switchu gra prawie dwa razy tyle ludzi, co na 3DS-ie. Gdyby Pokemony były wypuszczane "dla kolekcjonerów bez liścia" na Steam Decku dla dwóch milionów ludzi, a nie dla stu milionów, to też by pewnie ograniczało popularność serii. No i... nadal nie ma konkurencji. Po tylu latach. To też potęguje popyt inaczej niż w przypadku większości hitów, gdzie pojawiają się liczni naśladowcy, rośnie cały subgatunek, popyt się rozmywa na wiele pozycji. Z Pokemonami się tak nie stało. Sam nie wiem, czemu nikt inny tego nie robi. w grach - tyle "ekspertów" online jęczy codziennie, że te gry są fatalne, developer robi to koszmarnie... czemu nadal przez tyle lat nikt nie zrobił choćby przyzwoitej kopii pokemonów, a co dopiero "dobrej", skoro to tak łatwe i przynosi takie miliardy? Jest kilka gier które mają NIEKTÓRE elementy pokemonów, i prawie wszystkie z nich to pikselowe indyki jako franczyza - czemu np. Nintendo nie wprowadziło wyrazistych ikon i postaci do takiego choćby Animal Crossing, by łatwo można było przenieść popularność tej serii na inne media? Czemu nie zrobili więcej ze Splatoonem? Tak samo z innymi firmami. Są próby - próbuje to robić Marvel, Overwatch, Minecraft, Fortnite oczywiście - ale mało komu udało się rozkręcić choć trochę z tego obejmującego wszystkie media włącznie ze światem fizycznym przekazu, który pompuje popularność Pokemonów. Najlepiej pod tym względem ma chyba FIFA, bo zawsze jest zachęta pojechać naprawdę na Bernabeu i zobaczyć tego Bellinghama z gry hehe. Albo pokopać samemu gałę na szkolnym.
-
Fallout5
Larian powiedziało, że następne dwie gry jakie wydadzą to będzie ich własne IP, czyli do tematu Larian możemy wrócić może w 2039 roku, jeśli ktoś z nas będzie żył. Vincke powiedział żartem (?), że ma nadzieję, że do 2030 będą mogli coś pokazać o swojej nowej "szalenie ambitnej" grze. Swoją drogą, tamten wywiad z Vinckem to niezłe wytłumaczenie, czemu firmy starają się mieć więcej niż jeden projekt na JAKIMŚ etapie. W ten sposób minimalizują problem, że osoby odpowiedzialne za pewne sekcje nagle będą miały etap, że po prostu nic nie robią, bo jedna gra już poszła dalej, a nic innego nie jest na tym etapie. Tak więc chociaż druga gra będzie bardzo wstępna, to w jakiejś mierze Larian pracuje nad dwiema grami. Bardzo możliwe, że Bethesda myśli podobnie, i chociaż przez najbliższe lata produkcja będzie skupiona w pełni na Elden Scrolls, to coś tam wstępnego będzie robione w kwestii nowego Fallouta. Larian boss Swen Vincke says the studio is 'deep in the trenches' on its 'crazy-ambitious' follow up to Baldur's Gate 3, hopes to show it off no later than 2030 because 'my wife will divorce me if it takes longer' | PC Gamer
-
Pokemony na NDSa
Nie jest to na pewno tylko udoskonalenie Black 1, ale trudno powiedzieć, ile nowego. Ogólne wykonanie jest prawie takie same, i świat jest zmieniony, ale nie do końca nowy - no trochę się powtarzają miejsca, gymy itd. Jednak jest to nowa opowieść rozgrywająca się później, inne są ogólne aktywności. Sporo rzeczy jest nowych, świat też jest zauważalnie większy, no dość sporo nowego dodali nawet w sensie lokacji. Ciekawa formuła, która pod wieloma względami wydawała się reagować na narzekania fanów. BW2 są nastawione na rozbudowany postgame i ogólnie wydaje się produktem dla bardziej zaawansowanych fanów serii, dla których istotne są walki "serio" poza głównym wątkiem RPG czy też dostępność pokemonów. Pokemon World Tournament to istota tej gry, ogólnie jest to bardzo duża gra z masą rzeczy do robienia. Ostatecznie wychodzi z tego może największa gra Pokemon, ale sporo z tego to aktywności poboczne czy bardziej "zaawansowane". Osobiście podobało mi się użycie tylko nowych pokemonów, ale wiele osób chciało mieć wszystkie, to są wszystkie. Co do opowieści głównego wątku, opinie są mieszane, sporo ludzi woli 1, sporo 2, no ale na pewno są inne. Ogólnie nie wiem czemu nigdy nie spróbowali powtórzyć tego podejścia, mimo wszystko koszty produkcji musiały nie być za wielkie bo najbardziej czasożerna praca już była z "jedynki" niemal gotowa, a fani byli zadowoleni z wydania tych gier, no i sprzedaż była nadal taka że 99% gier może pomarzyć. Mimo wszystko machina nowych pokemonów musi widocznie zapieprzać do przodu. Ech człowiek aż żałuje że sprzedał stare DS-y jak to opisuje, już by włączył to by zaczął ciorać na 100 godzin.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Myślicie, że koleś codziennie klęczy przy łóżku i recytuje na głos te wymysły, żeby móc wyrecytować na zawołanie listę grzechów śmiertelnych Nintendo, czy po prostu w wolnych chwilach między napierdalaniem wylewów na forumie sobie spisuje listę w Wordzie i kopiuje i wkleja? Aż prawie człowieka ciekawi.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
W sumie dobra lista, chociaż już to znam wszystko no. Indika sporo szacunku, bardzo zabawna opowieść - miałem uczucie "szkoda że nie w abonamencie" hehe, bo rzadko kupuję gry cyfrowe na PS5, a nie mogłem dostać fizyka (teraz widzę że jest w Ultimie, nie wiem od kiedy). Halibut ciekawy get, gra też mocno kontrowersyjna, ale no mieli pomysł ciekawy, nawet jeśli nie wyszło. Chyba tylko Sword of the Sea jest tutaj nową grą. Sporo zachwytów z targów po demku tej gry. Ale brzmi jak kontynuacja trendu tych twórców od Journey przez Abzu po Pathless, czyli część osób zachwyci, część kompletnie zleje. Coral Island to bardzo dobry farmer, wiele negatywnych recenzji z 2023 roku nie ma już tak bardzo zastosowania, bo gra była rozwijana stopniowo (i chyba to wydanie w Plusie też jest z okazji nowego dużego patcha, który wprowadza m,in. romanse i multiplayer). Też bardzo ciekawa rzecz dla każdego fana gatunku.
-
Donkey Kong Bananza
Tak, część bananów pojawia się dopiero po skończeniu głównego wątku gry.
-
Donkey Kong Bananza
Dlaczego, no napisałem dlaczego, bo można. Dla 100%. Sam się pytam, czy coś to specjalnie daje. Ale maksymalnie można mieć 1000 bananów. Nie jestem jednak pewien, czy coś z tego wynika.
-
Primera Division
Nadchodzi nowy sezon La Liga a wraz z nim - drama o rejestracje. Większość klubów jest w dupie, a większość transferów dokonanych tego lata - na razie nadal niezarejestrowana. "AS" pisze dziś, że nie zarejestrowano 158 piłkarzy. Głównie Real i Atletico wydają się nie mieć problemów. Powstaje pytanie, kto zagra dla Barcelony. Czekają na los tego raportu medycznego. Jest problem z zarejestrowaniem Garcii, ale także Szczęsnego, który podpisał nowy kontrakt. Nie wiem, którego łatwiej. Garcia jest ogólnie widziany jako potęga na lata i bramkarz nr 1, ale nie jest jasne, jaka będzie sytuacja obu zawodników w weekend. Na ten moment, prawo gry ma jedynie czwarty bramkarz, którego mieli się pozbyć, i naprawdę się starali - Iniaki Penia. Lewandowski nie zagra, nadal ma kontuzję. W sparingach, zastępował go Marcus Rashford. Też nie wiadomo, jak z jego rejestracją. Ogólnie świetny sezon za Barceloną, ale nadal męki finansowe. Brak wzmocnienia składu. Z kolei Real Madryt po słabym sezonie wiele zmienił. Ciekawe jak to pociągną. Nie poddaje się też Atletico, które oprócz Alexa Baeny i Davida Hancki ściągnęło masę solidnych zawodników (Johnny Cardoso, Raspadori, Ruggeri, Thiago Almada, Pubill) i zawsze gdzieś tam się czai.
-
Fallout5
Ja nie wiem skąd ten nagłówek w ogóle jest. Wpisanie "Fallout 5 is now officially in production" w Google nie daje mi żadnych wyników. Ba, nawet nie widzę żadnych newsów które by miały jedno z dwojga, czyli cokolwiek "officially" o grze, albo cokolwiek nieoficjalnego że jest w fazie produkcji. Oficjalnie to chyba nazwa nie padła od 2022 roku, gdy powiedział szefu, że "po Starfieldzie zajmiemy się Elder Scrolls, a po nim Falloutem", a nieoficjalnie to jakiś podcaster powiedział, że ostatnio projekt w ogóle "dostał zielone światło", czyli zdecydowali że będzie, co brzmi jak wczesna faza.
-
Champions League
Widzę że nikt nawet nie napisał hehe, no ale tak, stało się, w tym roku nie będzie Polski w Lidze Mistrzów. Mimo gry długi czas z przewagą zawodnika, Mistrz Polski miał nie mieć specjalnych szans nawiązać nawet walki z mistrzem Serbii. Wracamy do tematu 16 września, gdy rozgrywki LM zaczną się na poważnie.
-
TRANSFERY
Donnarumma napisał to wprost na swoim Insta. "Dawałem z siebie wszystko (...) Niestety, ktoś zadecydował, że nie mogę dalej być częścią tej grupy i dokładać swojej cegiełki do sukcesów. Jestem rozczarowany, przygnębiony. (...) Mam nadzieję, że będę miał okazję jeszcze ostatni raz spojrzeć w oczy kibicom na Parc des Princes i pożegnać się tak, jak powinno się to robić. Jeśli nie... [bla bla, kocham kibiców]" Luis Enrique: "biorę na siebie 100% odpowiedzialności. Chcę innego typu bramkarza, to moja decyzja, że Donnarummy nie ma w składzie. To jeden z najlepszych bramkarzy świata". Nie ma co, trochę smutek. Fenomenalne występy w LM chyba każdy widział. Donnarumma ma też do końca życia bliznę za ten sezon na pół twarzy, po tym jak w grudniu dostał w lidze kopniaka, rzucając się po piłkę. Krytykowano go za inne rzeczy - skupienie, wychodzenie do dośrodkowań, grę nogami. Chevalier może być lepszy... a może nie. No i Donnarumma wszystko sam zaczął, nie zgadzając się na niższy (ale pewnie nadal wysoki) kontrakt na początku negocjacji. Ale to chyba wyjątkowy fenomen. Koleś po kapitalnym sezonie w LM, po wielu sukcesach w Paryżu, po takim sezonie dla klubu, mając 26 lat, wywalony. Nie wiem, czy bylo coś takiego.
-
TRANSFERY
A propos wybitnych stoperów. Illa Zabarnyj w PSG. Znany np. graczom FM-a, bo od lat był uważany za topowy talent świata na stoperze, w wieku 22 lat był już od dawna opoką Bournemouth (koleś zagrał też już jakieś 50 meczów w reprezentacji Ukrainy lol). Drugi nabytek PSG tego lata i też niby "na przyszłość", ale jeśli wypali im tak jak z Pacho, to mogą mieć duet stoperów na dekadę. PSG będzie cisnąć na odejście Donnarummy tego lata. Włoch wolałby zostać i rywalizować z Chevalierem, ale PSG nie chce dramy i podobno jeśli Donnarumma nie odejdzie, to ma gwarancję niegrania w tym sezonie. Spodziewane są oferty z Anglii. Kingsley Coman w Arabii. Tak się spodziewano. Bayern próbował się pozbyć jego wysokiego kontraktu. Coman, Sane i Mueller - to duże odchudzenie składu z trzech zawodników solidnych, ale już nie tak dobrych, by grać w jedenastce Bayernu. Gnabry więc zapewne zostanie, może dostanie przedłużenie kontraktu na niższej pensji. Ciekawi mnie jak Neuer, wiadomo że legenda, ale jego zarobki są kolosalne... Bayern chyba poczuje ulgę, jeśli Neuer ogłosi emeryturę. Man City też odchudza ławkę. Grealish idzie do Evertonu na wypożyczenie. Miał swoje momenty, jak w sezonie 2023, ale ostatnio mocno zawodził, co tu mówić. Co ciekawsze... podobno Savinho chce odejść. Mimo że przecież ciągle gra w Man City, to są donosy, że podoba mu się opcja odejścia do Tottenhamu. Dziwna sprawa. Na stałe może też odejść utalentowany James McAtee (do Nottingham). Tak więc Man City może jeszcze pozmieniać w składzie na ten sezon.
-
Premier League
Mieli nosa? Czemu? O ile rozumiem, to cały sezon nie mieli żadnego sponsora i nagle na sam koniec na dwie kolejki podpisali jakiegoś, co chyba musiało przynieść mniej kasy, niż gdyby kogoś podpisali na cały rok.
-
Death Stranding 2 On The Beach
No, niby więcej strzałów wymagają, ale ogólnie nie tak łatwo łapią. Jak ten duży łapacz wpadnie, to dalej zazwyczaj da się nawalać przyciski by uciec, napieprzać w niego z dowolnej broni, jeśli dogoni i znowu złapie to jeszcze raz to samo, i pada. Raczej na plus, bo niczego w tej grze nie nienawidzę bardziej niż bycia złapanym przez duchy, wiem że niby bez ryzyka nie ma stawki, ale kurde wolałem zawsze wgrać save'a i tyle, ja mam paczki do dostarczenia i chcę mieć je niezniszczone panie duchu.
-
Senua's Saga: Hellblade 2
Jutro gra wychodzi w wersji Enhanced. Z recenzji wynika, że wymienione na obrazku wyżej 4 nowe aspekty to główne zmiany w grze. Tryb śmierci na stałe "Dark Rot" oraz komentarz twórców podczas gry nadal wymagają przejścia najpierw gry. Tryb performance, z 60 klatek, będzie niedostępny na Xbox Series S. Nie widziałem jakichś bardzo rozbudowanych opisów grafiki na PS5 Pro w porównaniu do amatora, większość ogólnie powtarza, że gra wygląda fantastycznie i ma być jednym z pokazów możliwości PS5 Pro. Gra dostała też pewne opcje dostosowane do sprzętu. Na PS5 można skorzystać z jej metod upscalingu. Na PC pojawiły się wyższe ustawienia jakości, a także tryb optymalizacji pod Steam Decka.
-
Donkey Kong Bananza
Nie no, złoto to chyba kwestia minut jak ktoś by chciał farmić. W tej grze są dosłownie góry złota pod koniec. I trąba. Powiedzmy, że parę razy mając taką górę po drodze, korzystałem. Gorzej z chipsami. Kto jeszcze gra i się zastanawia, co na siebie założyć - ekwipunek z chipsami pewnie najbardziej wpływa na 100% gry, jeśli ktoś chce kupić te wszystkie banany. Potrzeba ich ogromnie wiele. Myślę, że grając na 100% i zdobywając wszystkie zdobywalne 777 bananów i eksplorując każdy zakątek, człowiek nie zdobędzie nawet połowy wymaganych chipsów. Zostaje bardzo długo łazić i delektować się grą, albo pewnie farmić, w sposób mniej lub bardziej nudny. Na szczęście Switch to idealny sprzęt do farmienia, rozkładasz sobie i coś robisz. To wyzwanie Harmoneela to było ostateczne wyzwanie? Nie było nawet napisów końcowych po tym. W porównaniu do tych wielkich ostatecznych dodatkowych leveli w Mario, było bardzo łatwe, nie żebym jakoś narzekał, ale nie była to wielka kulminacja na pewno. Banany się chyba kończą na 777 (nie wiem ile to razem daje wliczając te co są po kilka), resztę trzeba dokupić, i... tyle? Nie ma nic więcej w grze, co się pojawia?
-
Premier League
Jest Tarcza, i nowy Liverpool. Kerkez, Frimpong, Wirtz, Ekitike. Ostatnich trzech pokazało się kapitalnie przy samych akcjach bramkowych już na początku pierwszego meczu (choć poza nimi różnie to wygląda). Czy Liverpool znowu trafił w dziesiątkę z każdym ruchem?
-
Donkey Kong Bananza
ŚNIŁO MI SIĘ, że miałem w grze nagle ponad 100 tysięcy złota. Pomyślałem sobie "o patrz, nawet nie zauważysz jak się nabiło, ledwo było jakieś 50 tysięcy a już jestem blisko celu". Obudziłem się i włączyłem grę i miałem nadal jakieś 50 tysięcy meh. Jebany Grumpy Kong najtrudniejszy boss w grze.
-
Hollow Knight Silksong
NIE chcemy znowu tego robić. ALE. Chyba wchodzimy w kolejną fazę zapowiadania Silksonga. I to chyba ostatnią. Gra powinna wyjść za kilka miesięcy, pierwszy raz naprawdę to czuję. Wymienione pokazy nowego dema w Niemczech i Australii po tylu latach wydają się sugestią, że będzie coś do powiedzenia o grze. Inaczej... po co? Przypomnijmy, że podczas prezentacji peceta Rog Ally Xbox w czerwcu, Sarah Bond powiedziała, że Silksong "będzie dostępny na launch" tej cegiełki. Data sprzętu nie jest nadal znana, ale zapewne zostanie ogłoszona właśnie w Kolonii, na Gamescomie, który zaczyna się już za 11 dni. Jednak wszyscy spodziewają się, że sprzęt pojawi się bardzo niedługo (Billbill - zaznaczmy, że faktyczny leaker, a nie koleś, który coś pisze online i w 10% przypadków trafia - twierdzi, że sprzęt ma datę premiery 16 października). Silksong oczywiście będzie tam promował sprzęt, będąc i na stoiskach Xboxa i Nintendo. Menedżer marketingu Team Cherry zaprotestował i powiedział na Discordzie, że studio "nie jest uwiązane z datą do żadnej konsoli", więc takie stwierdzenie Xboxa może po raz kolejny być życzeniem, a nie gwarancją. Ale powiedział też na Discordzie, że gra wyjdzie "przed Świętami". Do Świąt i tak zostaną 4 miesiące, więc jeśli gra faktycznie jest gotowa do wydania, to pewnie usłyszymy coś w Kolonii...
-
Donkey Kong Bananza
Gra super, ale 100% to nie wiem, czy mi się chce. Jest trochę bardzo fajnych rzeczy w tym postgame, ale NIENAWIDZĘ takich triali, że masz wygrać 13 walk pod rząd i większość jest banalna, ale jak w przedostatniej zrobisz zły skok i spadniesz w dziurę, to zaczynaj od początku. Takie rzeczy są w typowych grach od dekad i czasami trwają godzinami, a nie minutami jak tutaj (i wtedy nie chcę ich robić jeszcze bardziej, ofkoz), no ale mamy 2025 rok i mnie to niezbyt jara. W sumie nie widzę sensu na to zużywać czasu. Jest coś w tym postgame, co jest nowego i wyjątkowego i naprawdę tracę nie robiąc tego? Czy po prostu więcej bananów?
- eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
-
TRANSFERY
Szeszko oficjalnie w Manchesterze. Podobno Newcastle było gotowe płacić, ale piłkarz wolał 16. klub poprzedniego sezonu, który nie gra w europejskich pucharach... Ałć. Ciężkie okienko dla Newcastle - mają kasę i pozycję w Premier League, a nikogo w sumie nie skusili. Ponadto Mbeumo i Szeszko wybrali taką mordującą karierę kaplicę, jak Man United lol. Cała karuzela kandydatów do Newcastle trwa, włącznie z właśnie Jacksonem. Mówi się też, że zrezygnowany klub zmusi do pozostania Isaka. Będzie to drama jeszcze jakiś czas, zapewne.
-
TRANSFERY
Inigo Martinez odchodzi do Arabii, według... wiecie kogo. Lekki szok chyba. Martinez niespodziewanie stał się opoką Barcelony Flicka, świetnie rozumiejąc pułapkę ofsajdową, która stała się podstawą życia dla Barcy. Jego lewonożność za to przydała się we flicki-flackowej konstrukcji. Martinez, który nie opuścił klubu tylko z racji na kontuzje innych stoperów, stał się jednym z filarów jedenastki i najlepszych zawodników sezonu. Teraz jednak, i tak ma odejść. Barcelona oczywiście i tak pewnie powinna postawić na młodszych. Klub ma wielu stoperów po powrocie z kontuzji - obok Cubarsiego są Araujo i Christiansen, może też grać na środku obrony Garcia, Kounde czy Gerard Martinez. Nie wiem, czy decyzja zależała od problemów z budżetem (sezon za tydzień, Barcelona nie zarejestrowała piłkarzay, a ter Stegen sabotuje hehe), czy tak chciał piłkarz, czy klub, no ale ten niby niewielki ruch może zaboleć Barcelonę. Zwłaszcza jeśli Araujo i Christiansen zrobią to, co robią najlepiej, czyli się kontuzjują.
-
TRANSFERY
Kanał Zero zrobił ponaddwugodzinny wywiad z dosłownie zadeklarowanym fanem i naśladowcą nazizmu, znanym wyłącznie z tego, że kogoś zabił - w sumie tylko dlatego, że jak sam Stanowski mówił, "lewaków zapiecze dupa" to będzie duża klikalność (którego zresztą Stanowski tym wywiadem wypromował, choć raczej nie dlatego, że tak sobie postanowił, tylko że nie umiał się przygotować do wywiadu tak, by się mu postawić z atrakcyjną kontrą, więc na koniec ludzie wyciągnęli wniosek że typ ma rację - co też jest bardzo częste u dzisiejszych podcasterów jak Joe Rogan). I tak dzisiaj działa sporo mediów. Nie wiem, czemu różni reprezentanci tego kanału lubią gadać o jakichś standardach moralnych tak często, jak to robią. W pewnym sensie rozumiem zarzut, ale nie widzę w tym nic jakiegoś bijącego rekordy ani wychodzącego spoza norm społecznych. Strony socjalne też tak wyglądały, że ludzie dużo gadali o wszystkim związanym z Diogo Jotą - skoro strony z masowo generowanym contentem tak wyglądały, to co by osiągał Romano, nic nie wrzucając, w sensie większej skali internetu? Ludzie chcą być częścią dużych wydarzeń nawet jak nic na tym nie zarabiają. To jest przecież wrzucacz nagłówków, a nie jakiś twórca przemyślanych esejów encyklopedycznych. No i uważam ze sensowne, co niby jest WŁAŚCIWE. Może nic nie mówić o tym, że ktoś umarł. Gustowne, ale nie słyszymy ludzi, którzy nic nie mówią. Jak papież umarł, to TV zarabiała puszczając materiały o nim, ale co, mieli nic nie mówić o tym że papież umarł? Ostatecznie to odbiorca decyduje. Nie no, jakoś bardziej mnie uderzają ludzie którzy manipulują odbiorcami, szerzą nieprawdę, a tych mamy na świecie obecnie masę, w tym najbogatsi i najpotężniejsi ludzie świata.
- UFO 50