Za to co dziś pokazali to można yebać i nawet trzeba, ale mnie wkurwia te takie smętne pyerdolenie, że nie zasłużyliśmy na drugie miejsce, że wstyd na cały świat, że ogóry i tak dalej. Co za zakompleksione pyerdolenie Pierwszy mecz zremisowaliśmy, drugi wygraliśmy, trzecim była Argentyna - najtrudniejszy przeciwnik bez dwóch zdań i mój typerek na 1 miejsce. To nie znaczy, że mam cisnąć po nich jakbym na szali postawił cały swój dorobek. Wychodzimy z grupy i to mnie cieszy, natomiast szkoda, że nasi nie jebnęli bramki, bo bym miał 3 pkt do typerka