
Treść opublikowana przez Wredny
-
Zakupy growe!
OK, do premiery Silent Hill 2 już nic nie kupuję (chyba, że gdzieś znowu zobaczę coś, co muszę mieć już teraz/zaraz). Wspominałem ostatnio o niemiecko-PEGIowej wersji Gear.Club.Unlimited 2, która poszła do zwrotu - udało się znaleźć nawet tańszą, normalną wersję, więc zrobiłem podmiankę. RDR nie chce stanieć, a wręcz drożeje, więc trzeba było kupić, by pograć w najlepszej możliwej jakości na PS5. Wszyscy kupują Balatro, więc i ja muszę sprawdzić, o co tyle szumu, choć z karciankami to miałem do czynienia ostatnio w RDR właśnie Do kompletu dwa boomer shootery (WRATH i Project Warlock), ciekawy hack&stealth (Evotinction) i dzisiejsza horrorowa premiera - Pneumata.
-
Cinema news
Dosyć niespodziewana kontynuacja, którą chętnie przywitam z otwartymi ramionami (jeśli oczywiście nie spierdolą tego): Pierwsza część była zajebistym heist-movie z równie zajebistym Butlerem, mam nadzieję, że dwójka, mimo mniej wyrazistej ekipy, nie pójdzie w jakieś dzisiejsze klimaty (woke i silne baby) i również świetnie się to będzie oglądało.
-
Days Gone
Pewnie kupię, jeśli okaże się to prawdą, bo grę uwielbiam, ale nie łudzę się, że ten zakup da sygnał, że "gracze chcą Days Gone"
-
Assassin's Creed: Shadows
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Przy PS4PRO były dokładnie te same obawy i rozkminy, a jakoś przeżyłem na podstawowej konsoli do czasu obecnej generacji - Ghost of Tsushima i TLoU Part II na zakończenie żywota PS4 to był cudowny pokaz mocy tej maszynki. W tej generacji naprawdę zastanawiałem się nad PRO (niejako sprzeniewierzając się własnym przekonaniom), ale całe szczęście Sony samo wyleczyło mnie z tego pomysłu, prezentując kosmicznie drogą zabawkę i to jeszcze rozyebaną na kawałki, za które trzeba osobno płacić. Jasne, rurka trochę zmięknie, jak zobaczę piękne FFVII Rebirth (jestem w trakcie, więc na świeżo mam ten rozmazany szajs przed oczyma), albo nie daj boże Bloodborne czy Batman Arkham Knight w 1440p (tych dwóch tytułów jestem najbardziej ciekaw, czy PSSR jest w stanie coś zrobić z ich rozmazanym obrazem), ale to najwyżej nadrobię sobie na PS6.
-
własnie ukonczyłem...
No ja liczę, że do pierwszego Residenta dorzucą pucharki, bo dziwne, że inne starocie mają (np Alone in the Dark The New Nightmare), a tutaj nic.
-
Hunt: Showdown
Ano wyszło, nawet tytuł gry zmienili z tej okazji. DF zrobiło analizę, z której wynika, że XSX ma najwyższą rozdzielczość, ale dropi klatki, XSS dzięki rozdziałce z PS360 trzyma najstabilniejszy framerate, a PS5 ma najpłynniejszą rozgrywkę z dużych konsol, ale kosztem niższej niż XSX rozdziałki i pewnie dzięki błędowi z brakiem wolumetrycznych promieni:
-
własnie ukonczyłem...
-
własnie ukonczyłem...
Pierwszy inFamous to nawet wtedy jakieś 6/10 - bardziej demko technologiczne z misjami robionymi w jakimś generatorze open-worldowych aktywności niż pełnoprawny tytuł. Dopiero dwójka to prawdziwa gra z krwi i kości, z zajebistym klimatem Nowego Orleanu, dużo bardzie rozbudowaną warstwą fabularną, wreszcie jakoś nakreślonymi postaciami i odrobiną efekciarstwa, w czym pomogła współpraca z Naughty Dog.
-
Star Wars: Outlaws
No to tak jak pisałem - 95% misji GŁÓWNYCH jest jak poboczne, a tylko ten 5% zapadnie w pamięć i to nawet nie ze względu na jakąś zajebistą konstrukcję tej misji, tylko na świetnie wykonana miejscówkę, którą z przyjemnościa się zwiedza.
-
Star Wars: Outlaws
Nie bardzo wiem, co to "kasztelan", bo gram po angielsku, ale jedyna fajna misja, którą zapamiętałem to ta z tym ogromnym wrakiem statku - to było zajebiste akurat.
-
Star Wars: Outlaws
"Magicy z Massive" Misje główne 95% mają feeling właśnie jakichś pobocznych wypełniaczy - nie ma tu żadnej skali, epickości, wszystko sprowadza się do czynności, które równie dobrze możemy wykonać na losowym posterunku bandytów/impów - pochodź w kucki w trawie, wyłącz alarmy, wyeliminuj jak najwięcej po cichu, resztę rozwal, zhakuj kamerę, otwórz drzwi, pogadaj z żółtym znacznikiem. Postacie to straszne wydmuszki, ich motywacje to beka wnusiu, a już te próby wywołania więzi z androidem to w ogóle jest hicior - ani on nie jest fajną postacią (mimo, że nosi cool płaszcz), ani historyjka nie przedsatwiła nam jakiejś rosnącej więzi, a tu nagle Kay staje na rzęsach, żeby mu pomagać i nazywa go przyjacielem Ja już nie wymagam poziomu pierwszego The Last of Us, ale kuźwa - podobnego kalibru Jedi Survivor potrafił stworzyć fajne, zapadające w pamięć postacie i wiarygodne relacje, więc to wyraźnie problem we francuskich pisarzynach. Dla fanów SW pod wieloma względami ta gierka może być naprawdę zajebistą sprawą, bo mamy tu sporo świetnych miejscówek, w które włożono masę pracy i ich zwiedzanie oraz chłonięcie lore to zabawa sama w sobie, no ale fabularnej motywacji nie ma tu absolutnie żadnej - jedynie ta lootboxowa. Przywołana wyżej Andromeda to zdecydowanie wyższy poziom fabuły, nawet jeśli (oprócz Anthem) to najsłabszy wysryw od BioWare.
-
Zakupy growe!
@Quake96 mi przypomniał o drugiej części kultowej strzelaniny, a że pierwszą mam na PS4 to stwierdziłem, że mimo wszystko chcę mieć obydwie z białym paskiem, mimo że przecież i tak "posiadam" obydwie cyfrowo za grosze - zboczenie pudełkowca Gierki z X360 to już emocja chwili - wszystkie mam na PS3, ale szukałem AvP, bo działa we wstecznej na XSX, a koleś sprzedawał zestaw pięciu tytułów za 60zł, wśród których były te widoczne na zdjęciu, a także pierwsze Destiny i Star Wars the Force Unleashed II - te dwie ostatnie wyjebałem na śmietnik, bo stan opłakany (tym na zdjęciu też wymieniłem pudełka na świeżutkie), a SW to już w ogóle niezłe combo - wydanie Classic, NTSC, a amerykańskie oznaczenie zaklejone jakąś naklejką, symulującą PEGI16 Space Marine kiedyś napocząłem na PS3, ale może dokończę na X360. DEFIANCE pewnie też nie działa, ale tu nie miałem serca wyrzucić, więc ze mną zostanie
-
Zakupy growe!
Tak. Było też jakieś mieszane w pakiecie z Another World, ale nie lubię takich składaków (za wyjątkiem tych z Evercade).
-
Assassin's Creed: Shadows
Ale Michael Jackson był biały przecież
-
Zakupy growe!
Kurde, w tym wszystkim zapomniałem o Quake II właśnie - muszę gdzieś poszukać, bo jedynkę z LRG mam Piszę "w tym wszystkim", bo ostatnio nadrobiłem do kolekcji kilka pozycji, które od dłuższego czasu widniały na liście (albo nagle na nią wskoczyły). Na pierwszym zdjęciu deluxowe wydania i Limited Runy - uwielbiam te wydania od Microids, nawet jak sama gra jest (podobno) ch#jowa, ale Flashback to kawał historii, więc fajnie mieć kontynuację (jedynka też stoi na półce). Tutaj trochę pospolitego szajsu, Mass Effect i Suicide Squad niestety z włoskiej dystrybucji - strasznie tego wysypało na allegro (i francuzów, ale te mi nie przeszkadzają, bo nie naklejają hologramów na okładkę). Tutaj kilka indyczków, remaster wyścigów ze Switcha (niestety wersja niemiecka, ale brałem z pełną premedytacją) i Spiderman 2, który dziwnie długo trzyma cenę, więc przestałem czekać na okazję i kupiłem już. Tomb Raidery na EVERCADE raczej zostaną w folii, bo niedługo mają wyjść w pudełku remastery, a w gierki 3D i tak gra się na tej małej konsolce ch#jowo. Infernal Hell's Vengeance to polski crap, ekskluzywny dla sprzętów Microsoftu i wreszcie udało mi się upolować kopię w naprawdę ładnym stanie. A tu wszystko razem "od dupy strony":
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
No ale nie czarujmy w drugą stronę. FFVII Rebirth w trybie performance wygląda słabiutko. Jasne, designersko gra jest urocza, ale technicznie to momentami wygląda, jakby Full HD nie trzymało, wszystko jest rozmazane i niewyraźne.
-
Lollipop Chainsaw RePOP
Zastanawiam się, o jakim "gore" on pisze, skoro w oryginale z zombiaków wypadały gwiazdki i tęcza? Chyba, że już nie kojarzę i było coś krwawego...
-
Star Wars: Outlaws
Ostatnio był paczyk, poprawiający to i owo (pełna lista w spoilerze), między innymi jedno trofeum, przez które do tej pory nikt nie miał platynki. https://www.ubisoft.com/en-us/game/star-wars/outlaws/news-updates/PCOasRfTRCek2FfFirser/star-wars-outlaws-title-update-112
-
Metal Gear Solid 4
- Concord
A jak to jakiś poyebany, viralowy marketing Sony? Nagle ludzie zaczną kupować pudełka na potęgę i myk - sprzedały się wszystkie wytłoczone płytki, przywracamy serwery, bo w końcu mamy miliony nabywców. Nic z tego, nie nabiorę się na taką akcję- Concord
- Star Wars: Outlaws
O kuźwa, to niezłych tam mają scenarzystów w tym ubisofcie- Star Wars: Outlaws
Nie, dwa lata temu utknąłem w AC Odyssey, a że muszę grać po kolei to Mirage dopiero w 2040- Star Wars: Outlaws
No u mnie też początkowe dobre wrażenie uległo trochę rozmyciu i zauważam coraz więcej irytujących rzeczy. Technicznie akurat nie mam zbyt wiele do zarzucenia - nie jest super, ale taki rudy Jedi 2 był pod tym względem dużo gorszy i przeżyłem. Nadal jednak bawię się nieźle, gierka ma swoje momenty, wciąż się zachwycam wyglądem różnych miejscówek, czy z przyjemnością zasiadam do gry w sabacc, ale fabuła totalnie nie wciąga, a napotkane postacie są mocno nijakie i wydmuszkowate, więc lepiej bawię się w eksplorację i różne aktywności, aniżeli w pchanie historii do przodu. - Concord