Te płyty Jimiego naprawdę piękna rzecz. Bardzo ładne wydania począwszy od jakości okładek, tłoczonych z solidnego kartonu, przez obszerne wkładki opowiadającymi historię poszczególnych remiksów i masteringu z bardzo fajnymi zdjęciami mistrza. No i na sam koniec sama płyta, solidne 180 gram, o doskonałej jakości dźwięku i świetnej dynamice.Do tego udało mi się strzelić fajny dil bo w media każda z tych płyt to koszt 199 zł..... a na emp 9 dyszek od sztuki. Co do Mansona nie jestem jakimś wielkim fanem ale jest kilka płyt które cenię bardzo, po całkiem przyzwoitej Pale Emperor, Heaven Upside Down wypada kapitalnie. Do tego bardzo cenię jakość płyt Mansona, przy nich można testować sprzęt i uwierz mi gdybyś posłuchał tego na porządnym stereo wyje.bało by Cię z butów. A Immolation polecam nadrobić bo przy epce Providence to dla mnie jedna z najlepszych płyt w ich jakże świetnej dyskografii.