Pix

Jezu, co za atencjusz. "Hehe założę alterkonto i będę hehe pisał głupoty hehe może sprowokuję jakąś (pipi)burzę a może nawet trafię do głosu ludu hehe"

Legalnie na Crunchyroll, ale tam mają niestety blokadę regionalną. Jeśli chodzi o inne źródła, najlepszym wyjściem jest obecnie HorribleSubs (1080p + niezłej jakości angielskie napisy).

Pierwszy odcinek całkiem niezły. Kilka fajnych mrugnięć okiem do fanów serii i naprawdę świetny styl animacji. Może trochę za dużo wcisnęli w jeden epizod, ale tak to jest, jak chce się adaptować ponad 100-godzinną grę w 24 odcinki.

Z Shivą to były jakieś większe afery. Butcher oskarżał go o plagiatowanie, a Hiv i Ściera chyba też kiedyś pisali w dość ostrych słowach, że redakcja nie za dobrze wspomina tę współpracę. Pomimo wieloletniego wkładu w pismo nie ma go nawet w "Alei zasłużonych". Mówi to trochę samo za siebie.

Brać Mad Maxa z plusa? Czy to jedna z tych gier, w której nie ma fabuły, jeździsz po wielkiej mapie, bijesz randomów i kolekcjonujesz jakieś badziewia? I jak z długością gry? Backlog duży, God of War za rogiem, więc nie wiem, czy warto się w to bawić.

Fantastyczna okładka. Będę się przy niej onanizował.

Tak, to będzie adaptacja fabuły piątki, ale różnice na pewno się pojawią. Niektóre wątki z gry mogą zostać pominięte, a w ich miejsce mogą pojawić się jakieś nowe. Wiadomo, 100 godzin oryginału nie wcisną w dwadzieścia kilka dwudziestominutowych odcinków.

Krooger po pierwszych dwóch felietonach wypada dość średnio na tle pozostałych. Bycie fanem Assassin's Creed mogę wybaczyć, bo są różne gusta, ale żeby z głównego tematu tekstu zrobić "brak skakania z budynków w Syndicate"? Mielu, wróć! To już nawet wolę więcej miejsca na recenzje crapowatych jrpgów na 1/3 strony, w których Zax co chwila używa słowa "rudymentarny".

7 kwietnia startuje anime-adaptacja piątej Persony. Ciekawe, jak im to wyjdzie. Animacja czwórki była raczej mocno średnia.

Swoją drogą, to ciekawe, jak dalej potoczą się losy Quantic Dream. Po Detroit kończy im się kontrakt z Sony, który zobowiązywał ich do stworzenia 3 ekskluzywnych tytułów na PlayStation. Sony rzuci forsą i wykupi studio? Jakaś kolejna umowa? A może każdy pójdzie w swoją stronę, bo jednak gry QD nie są blockbusterami na miarę Uncharted czy Horizon.

Nie, nie powinniście. Jeśli gra jest niedokończonym gównem w dniu premiery (patrzę na ciebie, FFXV), to powinna zostać oceniona jak niedokończone gó.wno, a Premium/Royal/Spie.rdolina Edition wydawcy mogą sobie wsadzić w odbyt.

Żeby to był chociaż jego pomysł. Zerżnął z Filmwebu.

Moim zdaniem podbita wersja na PS4 to najlepszy wybór. FFIX jest znane ze swojego ślamazarnego tempa walk, więc możliwość przyspieszenia rozgrywki jest bardzo mile widziana.

Ural i Mutti mają jakąś więź telepatyczną, że napisali to samo w rozczarowaniu roku?

Jako fan serii chcę wierzyć, że będzie dobrze, ale niestety ciągle jeszcze mam świeżo w pamięci tragiczną piętnastkę. I szkoda, że chyba jednak nie odwiedzimy Gwiezdnych wojen. Ten świat idealnie by pasował do uniwersum KH.

Nawet jeśli zje.bią wszystko, co jest do zje.bania, to miło będzie chociaż odwiedzić wszystkie legendarne miejscówki w dzisiejszej oprawie. Chyba jedyny plus, jaki potrafię obecnie odnaleźć w tym rimejku.

" Zeszły rok pokazał, że japońska myśl tworzenia gier ma się dobrze i wieszczenie jej upadku okazało się wyssane z palca. " No, niektórzy tak wieścili

Podobała mi się recka The Last Jedi autorstwa Sobka. Strona tekstu o historii sagi i kilka ostatnich zdań o samym filmie. Mistrz.

Krzysztof Ibisz

Urok czasów. Dzisiaj taki minus pewnie by nie przeszedł.

Ciężko mi w to uwierzyć, ale przy mocno wtórnym Przebudzeniu bawiłem się o wiele lepiej. Może miałem zbyt wysokie oczekiwania, a może to Johnson nie "czuje" do końca Gwiezdnych wojen? Ostatecznie jednak to wciąż 3 poziomy wyżej od prequeli.

Poszukuję na ps store dobrej japońszczyzny. Danganronpa 1/2 Reloaded to dobrze zainwestowane 79 złotych?

Też mi dzisiaj sprzedali za 9.99. Chciałem zwrócić uwagę pani sprzedawczyni, ale duży procent cebuli we krwi mi na to nie pozwolił.

Podejrzewam, że położyliby większy nacisk na marketing, gdyby premiera była tak blisko. Zresztą Sony na 2018 ma już GoWa, Spajdera, a być może i Detroit, więc spieszyć się nie muszą.

Czyli pewnie 2019.