Skocz do zawartości

Chmielinski

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Chmielinski

  1. Newey we wstępnych relacjach z tego co zobaczył w zespole zdaje się wskazywać, że Aston ma bardzo dużo roboty przed sobą i skok po tytuł w przyszłym roku raczej nie będzie możliwy. Bardziej coś w stylu RBR, czyli kilka lat budowania podstaw i dopiero wtedy będzie na to szansa. W Red Bullu zgrało się ze sporą zmianą w przepisach, być może w Astonie będzie podobnie. W zasadzie Verstappen jest na tyle młody, że ma na to czas, pytanie czy faktycznie Stroll Sr wreszcie potraktuje to przedsięwzięcie poważnie i pozbędzie się juniora z drugiego fotela, czy wszystko to jest budowane pod to, żeby mieć syna mistrza świata.
  2. Ta oryginalna jest ok, przynajmniej kształt i wymiary są faktycznie dopasowane do konsoli. Ja uznałem, że może jednak wezmę szkło od chińczyka i ma dość mocno zaokrąglone rogi, więc wali strasznie po oczach Teraz czekam na kolejne, mam nadzieję, że będzie lepiej dopasowane. Do S1 OLED udało mi się kupić takie, które pasuje co do ułamka milimetra. Etui oryginalne IMO też spoko. Ja wożę zawsze konsolę + case na 24 kartridże i wszystko wchodzi i jest łatwo dostępne.
  3. Wnoszę o zamknięcie tej sekcji forum, bo każdy tu ma Switcha i wie co kupił, więc nie ma o czym dyskutować.
  4. Przejrzałeś mnie, jestem agentem Sony, który tu przyszedł robić promocję konsoli, której nie ma na rynku od ponad 10 lat.
  5. Tak pianę z pyska sączysz, że nie zauważyłeś nawet, że w pierwszym poście tej sagi napisałem, że Switcha 2 mam i generalnie dobrze mi się na nim gra, tylko wyśmiewam twoje fikołki w sprawie tego ekranu. Nie uważam też, że forum dyskusyjne powinno polegać tylko na lizaniu Nintendo po jajach za zaszczyt zapłacenia im hajsu za konsolę, której ekran nie tylko nie przystaje do swoich czasów, ale jest gorszy od poprzednika. Wracając do tematu PSP, ludzie jebali Sony za ekran w pierwszej wersji i go poprawili. Tylko wcześniej nie było PSP0, które miałoby lepszy ekran. PS3 ludzie jebali za bzdury marketingowe, rozdzielczości i klatkaże w grach i w generacji PS4 dropy były już znacznie rzadsze, a w obecnej już są rzadkością. PS2 nie było pod tym względem lepsze, nadal był to postęp pod każdym względem.
  6. Całe szczęście, że ludzie nie mają takiego podejścia do świata jak Ty, bo żylibyśmy teraz w lepiankach, a zamiast w Mario gralibyśmy w rzucanie kamieniem na odległość.
  7. W tamtych czasach takie były standardy i jeśli chcę na PS3 grać to muszę to zaakceptować, a w niektóre z moich ulubionych gier z tamtych czasów nie zagram na niczym innym. Nie gram na tyle często, żeby inwestowanie w kompa, który uciągnie RPCS3 miało sens, zresztą i tak w szafce pod TV raczej nie zmieściłby mi się PC, a pudła stojącego obok nie chcę. Nie wszystkie gry na RPCS3 działają, na liście tych z problemami widzę od razu kilka, które niedawno ogrywałem. Jeśli nie rozumiesz, że z czasem następuje postęp i od nowego sprzętu należy oczekiwać czegoś lepszego niż było 20 lat temu to beka.
  8. Lubię grać dzisiaj na PS3, co nie znaczy, że akceptowałbym sub-720p i 25 fps na konsoli wypuszczonej w 2025.
  9. Używanie ponad 20-letniego sprzętu, który nawet wtedy był krytykowany za jakość wyświetlacza do obrony konsoli, która wyszła niecały miesiąc temu to wyższy poziom gęstości. Kupiłem Switcha 2, dobrze mi się na nim gra, ale nie malujmy trawy na zielono. W dupie mam VRR w trybie handheld, wolałbym normalnego OLED-a 60Hz, jeśli teraz nie są w stanie zrobić taniego 120Hz z VRR.
  10. Nie miał. Przed 1 maja ostatnim wyścigiem były Chiny i Red Bull miał po nich 44 pkt. przewagi. Najwięcej mieli 71 po Silverstone. Próba zwalenia winy za cyrki Russella na Verstappena to już akrobatyka na poziomie olimpijskim. Verstappen ma swoje za uszami sprzed kilku lat jeśli chodzi o cudowanie za SC, ale mu to ukrócili i zachowuje się kompletnie normalnie.
  11. Red Bull w 2024 na żadnym etapie nie miał nawet połowy tej przewagi, którą dzisiaj ma McLaren i to po swoim rekordowo słabym i głównego rywala - Mercedesa - rekordowo dobrym weekendzie. Po 10 wyścigach było dobitnie wyraźne, że samochód Red Bulla najszybszy nie jest i że stracą przynajmniej mistrzostwo konstruktorów, zwłaszcza przy pikującej formie Pereza. McLaren nadal ma najszybszy samochód. Norris robi co chwilę głupoty, ale i tak kręci wystarczająco dobre wyniki. Za chęci kar się nie daje. Russell to zrobił.
  12. Oni mają 175 pkt. przewagi. 1 weekend wyścigowy to max 43 pkt, więc przez najbliższe 4 mogą się nawzajem rozwalić i Mercedes zgarnąć 1-2 i dopiero się zrównają.
  13. W konstruktorach im się nie odbiją, bo konkurencją jest Ferrari, Mercedes, który miewa spore spadki formy i Red Bull z 1 kierowcą. A w mistrzostwach kierowców im wszystko jedno który wygra.
  14. Zespół niefabryczny, ale nadal jest to AF Corse, które obsługuje fabrykę, więc oficjalnie do żadnej klasyfikacji fabrycznej się nie liczy, ale pod spodem to są ci sami ludzie.
  15. Z większych problemów to tym starym nie da się wybudzić konsoli w docku. Nowy jest też trochę lepszy, pytanie czy to wystarcza, żeby usprawiedliwić ponad 3,5 bomby. Ja czekam na jakąś obniżkę ceny, albo fajną limitowaną edycję.
  16. Nie, będzie taki jak dołączali do Switcha 1, czyli zwykły kawałek plastiku. Wersję ładującą trzeba dokupić.
  17. Prawdopodobnie dlatego, że w wyścigach za bardzo nie da się udowodnić, że ktoś jedzie wolno specjalnie. Można się zasłaniać problemami technicznymi, oponami, balansem, itp. Przypominam, że ten wyścig wygrał Ricciardo z zepsutym MGU-K. Ten tor po prostu za bardzo nie nadaje się do bezpośredniej rywalizacji we współczesnej F1.
  18. Przecież po McL miałeś Leclerca z jeszcze gorszymi oponami trzymającego dużo szybszego Albona, który wg Piastriego byłby na podium gdyby przecisnął się wtedy kiedy Leclerc wywalił go poza tor. Nie wiem jak można na poważnie próbować wyciągać jakiekolwiek wnioski na podstawie różnic po SC XD Gdyby nie zaspanie Piastriego i w konsekwencji cudowanie ze strategią byłoby kolejne komfortowe zwycięstwo McLarena. Nie na poziomie Miami, ale przewaga nadal jest. Pozostali w walce o cokolwiek się nie liczą, więc jeśli mają odrobinę rozumu skupiają się na przyszłym roku.
  19. Dość niesamowite, że po 7 wyścigach Verstappen ma raptem 22 pkt. straty w generalce. Jeszcze tylko Monako i potem w Hiszpanii zobaczymy czy dyrektywa w sprawie giętkich skrzydeł da szansę walczyć o tytuł. Patrząc na dotychczasowych przebieg sezonu wystarczyłoby zwolnienie McLarena o 0,1s i już Verstappen regularnie wygrywałby na tyle dużo, że McLaren musiałby postawić na jednego konia, żeby mieć jakiekolwiek szanse.
  20. Absurd. Nie rozumiem po co w ogóle tego Doohana brali jeśli i tak od początku zamierzali go zmienić.
  21. Chmielinski odpowiedział(a) na Daddy temat w Forza Motorsport
    W sekcji accolades są zadania do wykonania, za które wpadają te punkty. Co ileś punktów odblokowujesz kolejny etap. Wygrywanie wyścigów, zbieranie gwiazdek na radarach itp., granie w multi, zbieranie samochodów, przechodzenie stories - wszystko się liczy do tej samej puli. Jakoś przy 210k jest ostatni etap. Ja się w pewnym momencie zafixowałem na wygranie eliminatora to gdzieś 3/4 festiwalu odblokowałem bez jechania zwykłych wyścigów.
  22. Jakie 2,5-3s? Przecież on tam był ledwo sekundę z przodu, potem SC i znowu okolice DRS. 2,5-3s to miał jak zjeżdżali do pitów. Kara słuszna i dość dotkliwa, bo gdyby oddał pozycję byłaby jakaś szansa na walkę o zwycięstwo, a tak to po zawodach.
  23. 3DS miał nadchodzącą bezpośrednią konkurencję i całkowity brak dużych marek Nintendo na start. Switch 2 konkurencji nie ma, na start Mario Kart i Donkey Kong miesiąc po premierze.
  24. Bazą użytkowników może się przejmować 3rd party, którego analiza kosztów i zysków kończy się na liczbie sprzedanych kopii gry. Nintendo będzie chciało przede wszystkim przerzucić możliwie dużo użytkowników na nowy sprzęt możliwie szybko, żeby móc zakończyć wsparcie tego starego i nie ponosić za to kosztów. Skoro wsteczna na S2 będzie emulacją to najwyraźniej wypuszczenie wersji na obie konsole to coś więcej niż przysłowiowa kompilacja z inną opcją, więc to znowu dodatkowy koszt, do tego utrzymywanie dwóch wersji, potencjalnie konieczność okrojenia gry, żeby chodziło na kilkakrotnie słabszym, 8-letnim sprzęcie. Zresztą w ogóle argument o bazie użytkowników jest inwalidą. Ci, którzy nadal siedzą na starym sprzęcie nie są typem gracza, który kupuje regularnie gry w pełnej cenie na premierę, a realnie na tych graczach najbardziej producentom zależy. Widać to zresztą po statystykach sprzedaży - co z tego, że sprzedało się 80 milionów X360 jak kilka miesięcy po premierze XOne kilkakrotnie więcej osób kupiło Titalfall na tego nowszego?