Skocz do zawartości

Chmielinski

Użytkownicy
  • Postów

    614
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Chmielinski

  1. Kara totalnie z dupy. Od jakiegoś czasu powtarzają, że kary są za przewinienie, nie za skutek, co było wyjaśnieniem choćby kary tylko 10s za wywalenie Verstappena przez Hamiltona na Silverstone w 2021. Serio 20 sekund za pojechanie trochę wolniej w zakręcie? Serio ktoś myśli, że Alonso dostałby te 20s jeśli Russell nie wyleciałby z toru?

  2. 4 godziny temu, tjery napisał:

     

    Ale ja nigdzie nie piszę, że GT7 to brzydka gra, bo to jest chyba oczywiste, że nie, bo wystarczy spojrzeć na screeny czy też, przede wszystkim, zagrać, a grałem sporo jak jeszcze miałem PS5. Piszę tylko o tym, że w żadnym wypadku nie jest "najładniejszą torową grą" i tyle.

    A i jeszcze co do płaskich roślin i SSS to może i w GT7 roślinność ma SSS, ale na tym co widzę zupełnie tego nie widać, w większości przypadków drzewa wyglądają słabo, np. tu (kolejna znana trasa, Bathurst, zwykły zakręt z drzewami, żeby nie było, że się tych "gorszych" uczepiłem, mój screen z AMS2)

     

    lSlOXA9.jpeg

    Bkk5LJw.jpeg

     

    Widać, że drzewa (i te dwie ala choinki z lewej strony) w GT są jakoś tam doświetlone, no ale sorki, nie bardzo im to w ogólnym wyglądzie pomaga, wciąż wyglądają jak wklejone z tektury.

    Ten screen z AMS2 wygląda jak z PS3 przez ten bloom i wyprane kolory. Brakuje tylko piss filtra i byłby komplet.

  3. 3 godziny temu, darkos napisał:

    Wczoraj miałem na koncie w GT7 10.500.000 cr. Do kupienia Porsche brakowało mi 7.500.000 wiec zacząłem grindowac credyty na Sardynii. Zmieniałem auta, zmieniałem widok kamery i o ile zaczynałem z widokiem ze zderzaka z lusterkiem. To po obejrzeniu kilku Youtubowych filmików i analiz zmieniłem na kamerę z maski, a skończyłem na widoku z kokpitu. Nie odczułem żadnej zmiany w osiąganych czasach na torze więc dziś zamawiam VR2 Już miałem gogle i grałem sporo ale miały feler wiec sprzedałem bo i tak kupiłem używane więc teraz wiem dlaczego ktoś sprzedałem wtedy tak tanio co uważałem za okazje. No ale do sedna. Chodzi mi oto że nawet bez VR tylko z samym widokiem z kokpitu już miałem lepszą wczuwe niż np z maski. 

     

    A sam widok z maski w GT7 jest dość dziwy, i nie wszystkie auta mają to zrobione tak samo. Czasami wyraźnie widać że kamera jest na dachu :laugh: I maska auta nie zajmuje całego ekranu. 

    Tu wszystko jest w porządku, i jest jak w większości gier, w które grałem. I tak mi pasuje, 

    gt7-hood-view-v0-v3otzqs52xjb1.jpg?width

     

    A tu inne auto i zupełnie inny feeling bo maska auta nie jest już rozciągnięta na cały ekran :/ WTF :drakenope:

    snap504.jpg

     

    Anyway gram z widokiem z kokpitu do czasu aż dostanę VR2, :hi:

    snap505.jpg

    Jestem w 90% pewien, że GT7 nie ma widoku z maski tylko z przodu dachu.

    • This 1
  4. Dlatego właśnie zawsze wydawało mi się, że HAM do Ferrari nie ma sensu, bo on dostaje załamania nerwowego jak coś małego idzie źle w Mercu, a to co idzie źle w Mercu to pikuś w porównaniu z tym co się odwala w Ferrari.

    To jest też chyba właśnie problem w obecnej dominacji Verstappena - ten zespół po prostu nie ma słabych stron - najlepszy kierowca, najlepszy samochód, najlepsze pitstopy, najlepsze strategie i nie pękają pod presją. Kiedy Mercedes dominował to czysta przewaga tempa była kilkakrotnie większa, ale albo kierowcy w siebie walili, albo ze strategią coś nie tak, albo minutowy pitstop i raz na jakiś czas coś się działo, bo Hamilton źle znosił takie wpadki i potem robił błędy. Z tyłu był właśnie ten idealny operacyjnie Red Bull z gównem zamiast silnika, więc też było fajnie oglądać underdoga, który czasem coś wygrał. Teraz goniący peleton to Ferrari, które nawet jak trafi z samochodem to znajdzie sposób, żeby wszystko spieprzyć, Mercedes, który kręci się w kółko i wyraźnie nadal nie ogarnia tych regulacji, bo samochód nie jest dużo bliżej niż W13 czy 14. Potem McLaren i Aston, ale to już większe różnice. Liczę na McLarena w tym roku. Bahrajn w ostatnim paru latach był dla nich najgorszym wyścigiem i robili ogromne postępy w trakcie sezonu. Tu początek nie jest tragiczny, więc podobny wzrost postawiłby ich gdzieś w okolicach Red Bulla.

    • Plusik 1
  5. W dniu 1.03.2024 o 08:51, Bartg napisał:

     

    No tu jest ciekawa sprawa z licencjami, bo podejrzewam, że jest z tym niezły burdel i ekskluzywne czy czasowe ograniczenia.

    W Horizonie 5 przecież marki koncernu Stellantis (Alfa, Fiat, Lancia) obecne od zawsze wróciły do gry dopiero po 2 latach, wcześniej nie było w ogóle Toyoty w czwórce przez długi czas. Tak samo GT7 ma chyba na wyłączność GR Yarisa i Corolle, bo w Forzie ich nie ma, a w obu jest jest np GR86 z tych samych roczników. 

    Licencje są najczęściej zwyczajnie wygodną wymówką, jak z rzekomym ograniczeniem, przez które nie da się zrobić porządnego modelu zniszczeń, a jednak inni potrafią. Jasne, że zdarzają się problemy licencyjne, ale w przypadku GT problem polega wyłącznie na tym, jakie samochody są wybierane do modelowania i jak wolno są dodawane, bo nie wierzę, że tam nie ma już gotowców na kolejny rok do przodu, jak nie więcej, tym bardziej, że widać, że część z tych dodawanych samochodów to starannie podkręcone modele z GT5 i 6. Nie wierzę też, że z powodu licencji nie da się dodać do gry nowszego Ferrari Gr. 3 czy 4 niż 15-letnia już 458 Italia, podobnie choćby z Aston Martinem, czy McLarenem. Większość producentów ma zwyczajnie przestarzały zestaw samochodów, który nie został zaktualizowany od czasów premiery GT Sport, gdzie już wtedy były miejscami generację wstecz.

    Tak w ogóle to przypominam, że mówimy o serii, która chyba od 8 lat ma licencję na wyłączność na Pikes Peak i nic z nią nie robi.

    • Plusik 1
  6. 25 minut temu, Homelander napisał:

     

    1. Koszt wytworzenia kartridża na Playstation (bo do ceny gry na Playstation się odnoszę)? Czyli przy dzisiejszych wyższych cenach transportu, surowcach, płacach i tak dalej taniej produkowało się i wysyłało gry na płytach w 1995 roku niż gry na płytach w 2024 roku? Nice. Już nawet nie wspominam o tym, że utrzymanie serwerów z grami darmowe nie jest

     

    2. No tak. W końcu przecież portowanie gier jest tak bezproblemowe i banalne, że nie sprawia żadnych problemów. Chociażby TLoU Part 1, czy ten nowy Jedi to doskonałe przykłady bezproblemowego portowania

     

    3. To samo pisałem. Decyzja wydawców. Czy prawidłowa? A podoba Ci się obecny rynek gier?

     

    4. No bo gra się zwracała przy kilkuset tysiącach egzemplarzy, więc nie było potrzeby wymyślać nowych metod monetyzacji. Przykład skrajnie uproszczony: 40mln$ budżetu FF7. Przy (błędnym) założeniu, że cała kasa idzie do wydawcy to 40.000.000/60 (koszt gry) = 666.666. FF16 300.000.000/70 = 4.285.714.  To tylko pokazuje skalę. Gra musi się sprzedać 6x lepiej żeby się zwrócić

     

    5. Sześć razy większy? PSOne + Sat + N64 daje 140mln sprzedanych konsol. Z hakiem. Poprzednia generacja (PS4, XOne i WiiU) okolo 188. To nawet nie jest 1.5x więcej. A gra musi się sprzedać 6x więcej.

     

     

    Stary, to są liczby. Nie że mi się wydaje, nie że takie mam odczucia i tak dalej. Zwyczajne liczby. Możecie minusować do woli, nie oszukacie tego co mówią liczby

    1. Dzisiaj większość gier sprzedawana jest cyfrowo. Koszty odtworzenia są zerowe, rynek wtórny mały, a piractwo na obecnych konsolach (z tego co wiem) nie istnieje. W przypadku nośników fizycznych ceny tych nośników są niższe, bo to nie jest nowa technologia, pudełka tańsze, bo cieńsze, lżejsze, jednoczęściowe, do środka w porywach wrzuca się ulotkę z jakimiś standardowymi informacjami prawnymi, nie kolorową, grubą instrukcję, a okładki w większości drukowane są jednostronnie. Tak, zaryzykowałbym stwierdzenie, że koszty wytworzenia fizycznej kopii gry na PS5 są niższe niż tych na PSX, a przy udziale cyfry >90% (dane z 2022), z gigantyczną pewnością można stwierdzić, że średni koszt odtworzenia kopii gry jest dzisiaj niższy.

    2. Popatrz jak wyglądały porty takiego Dooma czy NFS. Problemy w dzisiejszych portach to nic w porównaniu z tym co było kiedyś.

    3. Co ma decyzja z czasów PS2 do dzisiaj? Tak, za(pipi)iście podobał mi się wtedy rynek gier.

    4. I się sprzedaje, a oprócz tego lecą DLC, mikrotransakcje, różne śmieci na licencji.

    5. Wg wiki:
     

    Cytat

    In the United States alone, in 1994, arcades generated $7 billion[48] in quarters while home console game sales generated $6 billion

     Raport Newzoo za 2022:
     

    Cytat

    The second highest segment was console games, which made $52.2 billion, down 3% compared to last year.


    Jak to było? Stary, to są liczby?

    • Plusik 1
  7. 21 minut temu, Homelander napisał:

     

    No dokładnie masz rację. Bilet do kina w 1995 roku średnio 4.35$, teraz 10.50$. Bilet najtańszy na koncert Red Hotsów w 1999 kosztował 28$, w 2022 roku 89$. Gra w 1995 60$, w 2024 60-70$. No jaśniej się nie da. Przy okazji, budżet Final Fantasy 7 40mln $, Final Fantasy 16 300mln $. Wzrost o ponad 600%. Wzrost ceny gry 14%. Nie wiem czego tu nie rozumieć i co negować. 


    1. Koszt wytworzenia kopii gry jest dzisiaj bliski zeru. Wtedy trzeba było wyprodukować kartridż, zapakować, wysłać do sklepu, itp.


    2. Wtedy platformy się tak mocno różniły, że stworzenie portu było de-facto zrobieniem gry od nowa. Dzisiaj robisz na wiele platform jednocześnie i na końcu dostosowujesz.
     

    3. W generacji PS2 gry kosztowały $50 i to sami wydawcy zdecydowali się na ten ruch. Tu się kłania pierwszy spadek kosztów odtworzenia.

     

    4. W 1995 kupowałeś grę i to był koniec dawania kasy wydawcy do czasu wydania kolejnej części. Dzisiaj jest pierdyliard kanałów monetyzacji.

     

    5. Cała branża gier jest dzisiaj większa.

  8. 19 minut temu, Homelander napisał:

    Nikt nagle nie wrzuci gierki za 120$. Dlatego jesteśmy skazani na niedokończone crapy, patche, mikrotransakcje w pełnopłatnych grach, płatne early access, wycinanie zawartości i sprzedawanie jako DLC. I to też nie zniknie. 


    Ech, ci biedni wydawcy muszą doić graczy na DLC i mikrotransacje, bo źli gracze nie chcą płacić 2x tyle za gry. To wcale nie jest tak, że bez względu na cenę wyjściową i tak doiliby bez granic, a gry zarabiają więcej niż kiedykolwiek mimo głodowych stawek $70 za klucz aktywacyjny. Módlmy się za biednych deweloperów, bo to się ociera o działalność charytatywną.

     

    Spoiler

    :dynia:

     

  9. 5 minut temu, drozdu7 napisał:

    Z wielu źródeł można wyczytać że ten event dot. multiplatformowosci był i tak już zaplanowany na koniec miesiąca jakoś. Ale ze szambo wy(pipi)ało to trzeba przyspieszyć.

     

    Więc ta decyzja musiała być już podjęta wcześniej, co wogóle jest kuriozalne wobec niedawnego Xbox Direct gdzie słowem nie powiedziano o tym

    Takich decyzji generalnie nie podejmuje się z dnia na dzień czy z tygodnia na tydzień. To jest całkowita zmiana strategii dla całego korpo w tej branży.

  10. Teraz, Paolo de Vesir napisał:

     

    Problemem były też z utratą zapisów, zawieszaniem się gry czy niemożnością stworzenia wyścigu będąc w lobby. Były mniejsze i większe błędy, jak w każdej grze. Naprawili to super. Ty zaś zabetonowany jesteś na to, że pomimo tego co zrobili Turn10 gra będzie s(pipi)ona na zawsze. Nieźle zabetonowany masz łeb, kolego.

    Kolego, to Ty tu wyskakujesz z porównywaniem gier, z której jedna miała premierę kilka miesiące temu i nie idzie w dobrym kierunku, a takiej która skończyła życie i wszelkie błędy zostały naprawione wieki temu i dziwisz się, że jedną ludzie lubią, a drugą gardzą, do tego nie przyjmujesz to wiadomości, że z(pipi)ana gra jest z(pipi)ana i oceny z Metacritic tego nie zmienią. Zresztą jak meta jest takim wyznacznikiem to sam możesz sobie sprawdzić, że GTS na premierę też dostawało po dupie za brak zawartości. Błędy, które wymieniasz to pierdoły, ale niech będzie, że były, bo każda gra ma błędy. Nijak nie mają się za to do skopanego projektu gry.

    W przeciwieństwie do Ciebie właśnie nie mam klap na oczach i chętnie zobaczę tą naprawioną Forzę w perspektywie roku czy dwóch, bo wydałem na nią parę bomb i nie mogę już zwrócić to chociaż pograłbym w to co kupiłem, ale jakoś nie widzę sensu w nastawianiu się na to.

    • Plusik 1
  11. 5 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

     

    ale nie rozumiem o co sie teraz srasz? GTS też nie dostarczyło na premierę, ale wracamy do punktu wyjścia - może i produkt (pipi)owy, ale przynajmniej za pełną cenę :reggie: 

    To ja(pipi) czy kto zaczął od bóldupienia, że biedną Forzę obrażajo? Naucz się czytać - GTS miało mało zawartości i to był jego jedyny większy problem, który nie był dla nikogo zaskoczeniem, nikt go przed premierą nie ukrywał, a z czasem rozwiązano go z nawiązką. Forza to gra od podstaw s(pipi)a i od miesięcy nie potrafią jej ogarnąć, bo jak naprawią 5 błędów to dorzucają kolejne 8.
     

    Spoiler

    Czekam na wstawienie screena z ocenami z Metacritic jako koronny argument za tym, że panuje masowe prześladowanie biednego korpo.

     

    • This 1
  12. 7 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

    Forza Motorsport dostała lepsze oceny niż GTS, a jej głównym zarzutem bylo niedostarczenie zapowiadanej rewolucji, słaba kariera i brak zawartościNie wiem czy możemy mówić tu o rażących błędach.


    Aha, czyli w sumie po 6 latach nie dostarczyli tego co obiecali, ale spoko, bo przynajmniej można doznać nostalgii jeżdżąc modelami samochodów z epoki Xboxa 360, napawać się masą mniejszych i większych bugów czy grafiką gorszą od cross-gena i niedopracowaniami typu beznadziejne dźwięki silników? Cały system progresu z poziomami samochodów to strzał w kolano - nie słyszałem, żeby komukolwiek się ten pomysł podobał, optymalizacja na PC na premierę leżała (nie wiem jak teraz, grę wywaliłem z dysku).

    Ja rozumiem, że model jazdy jest spoko, ale jeśli podchodzimy do tego na zasadzie model jazdy >>> wszystko inne to:
    1. Forza nie ma podjazdu do np. Assetto Corsa,
    2. Jest to sprzeczne ze wszystkim czym do tej pory była Forza Motorsport.

  13. 20 minut temu, Paolo de Vesir napisał:


    GTS było półproduktem na start, ale rzeczywiście pomogło w stworzeniu GT7. Przy Forzy może być podobnie, zwłaszcza że jednak Forza to kompletnie nowa platforma. Czemu jednym klaszczą a drugim wytyka się abonamentozę? Bycie wyruchanym przez wydawcę na 3 stówy boli mniej niż za miesiąc abonamentu?

    Ciężko wytykać Sony abonamentozę jeśli nie wydają swoich gier w abonamencie. GT Sport na premierę dostało się za małą ilość zawartości, ale w przeciwieństwie do Forzy poza tym GT nie miało poważniejszych wad, za to przyniosło istotne innowacje, które przez kolejne lata podłapało wielu innych deweloperów. Twórcy posypali też głowę popiołem i możliwie szybko wprowadzili zmiany, o które prosili gracze i dostarczyli dużą ilość darmowych dodatków. Ostatecznie zrehabilitowali się w oczach graczy i, jak mówię, sprzedali dużo kopii i wokół gry powstała silna społeczność, a nawet teraz przy okazji zamykania serwerów mieli RiGCz i wywalili z gry wszystkie niepotrzebne wymogi online, żeby nadal dało się grać w tryby dla pojedynczego gracza i split screen. Mogę się mylić, ale nie przypominam sobie drugiego takiego przypadku.

    • Plusik 1
  14. 11 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

    Jest bardzo dużo dobrych gier MSu które nie są usługami. Po prostu taki kierunek obrał MS, bo sorry, ale gry usługi wydaje też Sony i to za pełną cenę a nie wychodzi na to żeby Gran Turismo Sport czy Destruction All Stars były sukcesem, a Frakcje 2 nawet nie powstały.


    GT Sport sprzedało się w ilości 12 mln sztuk co jest 2. najlepszym wynikiem w historii serii i posłużyło jako baza pod GT7, a Destruction All-Stars było do dupy to się nie sprzedało mimo wciskania go każdemu przez plusa.

    • Plusik 1
  15. 3 godziny temu, gtfan napisał:

    tylko że Hamilton jak tylko coś w strategii Merca nie pykło to niestety zaczynał biadolić i płakać przez radio, on zwyczajnie nie ma psychy do walki jak coś nie idzie, a nie oszukujmy się - Ferrari nie przestanie wymyślać grande strategii co wyścig tylko dlatego że Hamilton tam będzie. to ciągle ci sami ludzie i ta sama mentalność.


    Podobno Hamilton ma ze sobą przyprowadzić nieco ludzi z Mercedesa, w tym swojego inżyniera wyścigowego. Zespół Mercedesa jakimś geniuszem strategii jednak też nie jest i pewnie część z załogi Ferrari i tak zostanie, więc ciekawe co z tego wyjdzie.

    • Plusik 1
  16. 4 godziny temu, Emet napisał:

    Tablica czasów na 99% działa bez PS+. Trzeba go chyba tylko do gry z innymi na żywo.


    Zgadza się - wszystkie leaderboardy działają bez plusa, tak samo cotygodniowe czasówki w sekcji Sport, za które można zgarnąć fajną kasę jeśli zrobi się czas na złoto.
     

    @Luqat

     

    • Dzięki 1
  17. 3 godziny temu, LeifErikson napisał:

    Pytanie z innej beczki - do szanownych forumowiczów zamieszkujących obecnie lub kiedyś na najwyższym piętrze bloku. Jak u Was z temperaturą zimą?

     

    Akurat zaliczam pierwszą zimę w tego typu mieszkaniu i jestem trochę zaskoczony chłodem, którego źródło próbuję ustalić, ale przypuszczam, że właśnie to piętro może być przyczyną. Termostaty ustawiam od zawsze tak samo (2-3 w sypialni, 3-4 w salonie, w kuchni 1), nawietrzniki staram się zostawić otwarte dla wentylacji (w sypialni tylko zamykam) i dotychczas w różnych mieszkaniach na niższych piętrach zawsze dawało to komfort (okolice 22 stopni, czasem nawet więcej i zakręcałem grzejnik na jakiś czas), a w obecnym mieszkaniu waha się to w zakresie 20-21, co już jak dla mnie jest chłodno, zwłaszcza jak siedzi się w mieszkaniu dłużej bez żadnej fizycznej aktywności. Macie jakieś doświadczenia, porady, wskazówki? :)

    Sprawdź czy nie ciągnie z okien. Mogą być źle wyregulowane.

    • Dzięki 1
  18. W dniu 9.01.2024 o 14:20, Postal napisał:

    Jakie sposoby obecnie polecacie na farmienie kasy? Obecnie zbieram kaskę na trzy legendarne samochody do trofeum i ciekaw jestem co polecacie.


    Circuit Experience na każdym torze.

    • This 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...