Chmielinski

Tak wygląda chyba większość jak nie wszystkie rajdy. Masz 1 długi odcinek, jedziesz go w jedną i drugą stronę, do tego dzielisz go na pół i obie połówki jedziesz w obie strony i tak powstaje 6 odcinków z jednego. Dirt Rally miał po 12 odcinków na lokację i nie ma w tym przypadku.

Przeliczając na cenę zwykłych MTX same 5 milionów kredytów jest teoretycznie warte 50 EUR, ale chyba aż tak chciwi nie są. Mam nadzieję przynajmniej, niech te 5 milionów sobie wsadzą, ja się odbijam co chwilę od limitu kredytów, na co mi kolejne 5 milionów XD

Więcej szczegółów i data premiery Spec III -> 04.12.2025 https://blog.playstation.com/2025/11/11/gran-turismo-7-power-pack-dlc-coming-december-4/ Jak narzekam tak spędziłem w tej grze jakieś 500h wg licznika w konsoli i ten tryb wygląda jak sztos, bo wykorzysta Sophy, także jak nie krzykną za to jakiejś absurdalnej ceny to pewnie kupię jak ostatni frajer. Taki mamy klimat w wyścigowym giereczkowie

Wygląda fajnie, ale chowanie takiego trybu za paywallem po tylu latach to jednak niezły strzał w pysk.

Jakoś nie wierzę w te teorie o udupianiu Piastriego. Jeśli chodzi o tempo to Norris praktycznie zawsze był szybszy, ale popełniał mniejsze lub większe błędy, przez co nie dowoził. Nie jest to jakieś niewyobrażalne, żeby wreszcie się ogarnął i pojechał kilka czystych weekendów. Zak Brown raczej nie wymusza też na Piastrim rozwalania się co 2 wyścig, przez co tak naprawdę stracił w ostatnim czasie najwięcej punktów.

Jak dla mnie to tam była szansa na utrzymanie P1 przy jakiejś obronie Częstochowy, a P2 to formalność. No chyba, że wyłapałby karę za jakiś nieczysty numer Tak czy inaczej byłaby ciekawsza końcówka jakby zostawili go na torze.

Espace F1 wpada w Spec III w grudniu

On nie dostał kary za nietrzymanie się wyznaczonej uliczki tylko za zyskanie miejsca przez wyjazd poza tor. Przed dohamowaniem był za Verstappenem, a po ścięciu zakrętu był z przodu i nie oddał miejsca. 10s zgadza się z karą za coś podobnego dla Bearmana w USA.

Błędem było zaufanie swoim kierowcom. Obaj gubią punkty jak amatorzy. Red Bull miał lepszy samochód przez ostatnie 4 wyścigi, McLaren przez wcześniejsze 15. Forma bolidu nie tłumaczy roztrwonienia przewagi w takim stopniu, tym bardziej, że McLaren nie stał się traktorem. Najprawdopodobniej wczoraj Norris siedziałby Verstappenowi na tyłku przez cały wyścig gdyby nie blokada Leclerca.

Po USA w mistrzostwach robi się ciekawie. Piastri ma obecnie taką przewagę, że jeśli Verstappen wygra wszystko do końca sezonu to Piastri musi być na 2. miejscu w każdym GP i w najgorszym wypadku 3. w obu sprintach (lub w jednym 2. i w drugim 4.). W takiej konfiguracji wygrywa tytuł o 1 punkt, także zapas zrobił się sporo mniejszy. Ciekawi teraz co zrobi McLaren - postawią na Piastriego, który dojeżdżając zawsze 2. utrzyma tytuł czy na Norrisa, którym musi przynajmniej raz czy dwa pokonać Verstappena w wyścigach głównych, żeby zgarnąć tytuł. Na niekorzyść Piastriego działa tragiczna wręcz obecna forma. Wcale nie ma gwarancji, że nawet ze wsparciem zespołu i Norrisa dowiezie 2. miejsce w każdym wyścigu. Po drodze Meksyk, w którym w poprzednich sezonach Piastri był bardzo słaby i Vegas, w którym McLaren w zeszłym roku był słaby.

Astro jest fajny, ale litości, do Galaxy 1 się nie umywa.

Kilka miesięcy temu wreszcie zabrałem się za ogrywanie 3D All Stars. Nie mam kompletnie nostalgii do tych gier, bo w tych czasach nie miałem konsol Nintendo i bawiłem się świetnie z każdą. Lepiej niż w większości gier z tej generacji. Galaxy 2 też niedługo wleci, spodziewam się tego samego.

To jak z suszarką na pranie - trzeba kupować takie rzeczy, które można w maszynie ogarnąć i nie ma problemu A przemywania od jakiegoś czasu nie praktykuję. Jeśli nie ma jakiejś dużej ilości niedojedzonego jedzenia to leci do zmywarki i póki co problemu nie ma.

Bo to jest marna podróbka F2P. Tylko z tego wszystkiego mechanika gry nadal jest świetna, IMO lepsza niż w poprzednich częściach i dla mnie to się liczy. Chciałbym porządną karierę, ale jest co jest. Dla mnie to jest przypadek bardzo podobny do Gran Turismo 7, ale mniej dopracowany. Tam też mechanika gry jest topką, ale kariera dla pojedynczego gracza leży. No ale jeździ się super, więc cotygodniowe czasówki robię, czasem przejadę parę wyścigów. Mógłbym odpalić GT4 z porządną karierą, ale zwyczajnie mi się nie chce.

W to się po prostu dobrze gra. Trzaskam sobie zadanka, wpadają punkty i morda się cieszy. Ani emulatora, ani starej konsoli dla starego skate'a nie chce mi się odpalać. Brzydkie mordy nie zmieniają odbioru tego.