Treść opublikowana przez Daffy
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Tylko że jak Nintendo podaje że sprzedali 27mln sztuk to dodaje wyraźnie że chodzi o wersję na switcha więc próbuj dalej
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Ależ oczywiście że nie jest, tłumaczenie że stare Mario to tak na prawdę gierka multi to typowe zaklinanie rzeczywistości by ogor i potem foch że ktoś go prostuje mdr
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Oczywiście że są dane ze sprzedaży per system. Chyba tylko wtedy gdy CD projekt podawało że przekroczyli 40mln nie pokazali jak się to rozłożyło na system
-
Final Fantasy VII Remake
Co innego takie coś w yakuzie gdzie to pasuje do konwencji, tak samo last dance w bayo3 mnie nie krzywi bo też to pasuje do konwencji. Co innego tutaj bo mnie osobiście po prostu nie podoba się praktycznie całościowa zmiana klimatu na luźniejszy w zbyt wielu momentach względem oryginału. No ale wiadomo że to rzecz gustu, ogor mdr uważa ten moment za szczyt gamingu aaa ostatnich lat więc jednak w czyjeś gusta trafili
- Final Fantasy VII Remake
-
Paper Mario: The Thousand Year Doors
W trakcie przechodzenia, rozpisze się jak skończę ale na tu i teraz Yebaniutkie Arcydzieło
-
Final Fantasy VII Remake
Potem rozpisze się o zmianach fabularnych i w charakterze kilku postaci ale na tu i teraz mogę napisać że sam klimat jest zmieniony na bardziej sielankowy. Pierwsze godziny to jeszcze próba przeniesienia tego ciężkiego, przygnębiającego Midgaru na współczesne realia (pierwszy reaktor, pierwsze wyjście na ulice metropolii) ale im dalej tym bardziej klimat siada (po części pewnie przez fatalne misje poboczne jak i fakt że musieli teraz ten fragment z oryginału trwający hmm 5h rozciągnąć na 30h gdzie obecnie w tej technologii nie ma już nowy o budowaniu takiej umowności swiata) i pojawia się mnóstwo cringowych żenujacych fragmentów. Np cały wątek wokół Don Corleone i Market Wall obecnie to po prostu różowy festyn, aż oczy miejscami przymykalem.
-
Wrzuć screena
-
Final Fantasy VII Remake
Powtarzam, nie miałem nic przeciwko zmianom, wiedziałem że to remake, a nie remaster więc zmiany będą. Po prostu nie podobaja mi się te zmiany, z wypraniem z klimatu oryginału na czele.
-
Songs of Conquest
W sumie online nie grałem jeszcze xdd dwa razy przy flaszeczce grałem z kumplem gorące krzesła to niczym to się nie różniło od herosów więc typuje, że online jest podobnie.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Zależy....np sytuacja z zeszłego roku Pokemon Arceus, wleciały dwa dni przed premierą świetne recenzje i tak wymiotło w Polsce nakład pudełkowy, że grubo ponad miesiąc nowek nie było w obrocie albo pojawiały się w cenie ponad 300pln.
-
Songs of Conquest
Najlepszy klon herołsów ever. Mimo że dalej w early access zachęcam do kupna już teraz, zawartości obecnie mnóstwo, a w tym roku dojdą jeszcze dwie kampanie. W promce na steamie chodzi czasem za ok 70zl co jest kwotą śmieszną za tak świetny tytuł, który z jednej strony szanuje tradycje, z drugiej dodaje coś swojego do tej formuły. Ktoś tu na forumku grał/gra? Może kiedyś ustawka na jakis meczyk online?
-
Resident Evil 8 Village
Dla mnie jedyny duży minus gierki to boss fighty, no i podnosi ciśnienie w sumie tylko tak na prawdę pierwsza duża lokacja, potem już praktycznie strasznie nie ma
-
Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Bardzo intensywny to był rok gierkowy dla mnie, świetny lineup switcha, obok 2017 najlepsze co przydarzyło się tej konsoli, do tego dzięki deckowi ogralem lub ogrywam lub kupiłem i jeszcze nie zacząłem wiele zaległości. Niektóre gry po latach przeszedłem ponownie jak np oba Batmany, przenośnie smakowały cudownie. Poniżej to co udało mi się przejść lub grałem na tyle dużo, że mogą śmiało napisać, że jakby dalo się grę przejść to bym przeszedł xd. Pokemon Arceus No more heroes 2 Takeover Eastward Triangle Strategy Kirby Forgotten Land Switch Sports Mario Strikers Xenoblade Chronicles 3 Bayonetta 3 Splatoon3 Resident Evil 8 Batman Arkham City (ponownie po latach) Batman Arkham Knight (ponownie po latach) Plaque Tale Innocence Kena Uncharted 4 (ponownie po latach) Uncharted Lost Legacy Desk Job Mortal Kombat 11 + dlc Songs of conquest Zacząłem, sporo grałem i będę kończyć mam nadzieję niebawem: Elden ring Assassin's Creed Odyssey Star Renegades Final Fantasy VII Remake Metal Gear rising (ponownie po latach) Mario Rabbids2 Paper Mario Thousand year door Cyberpunk
-
GOTY 2022 - forumkowy ranking
GOTY - chained echeos Runner up - Bayonetta 3, Xenoblade Chronicles 3, elden ring Rozczarowanie roku - TMNT Shredders Revenge Średniak roku - Triangle Strategy Najbardziej wyczekiwany tytuł 2023 - nowa Zelda, Sea of Stars, Re4 remake, stellar blade Na czym grasz? - switch, steam deck, do grudnia był jeszcze Xbox one x.
-
Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder's Revenge
Fajny tytuł choć niż wybitnego, sor4 to absolutny król ostatnich czasów w tym gatunku, obiektywnie jaranie się starszymi klasykami u zdrowego to ostra nostalgia zasłaniająca oczy i nic więcej. Tamte gry w niczym nie były głębsze niż obecne. Zresztą to nie pierwsza taka opinia jak moja.
-
Sea of Stars
Jeden z bardziej obserwowanych tytułów tego roku. Po chained echeos apetyt na jeszcze jest przeogromny. Tu czuję hype na epicką nostalgiczną przygodę
-
eFootball 2022
Nasrać na to govno to wstyd, bo nawet na to ten pseudo darmowy twór nie zasługuje.
-
Metroid Dread
Oba Ori skończone (jedynka port perfect, dwójka już minimalnie kaszana) i Dread i o ile wyższość jednych nad drugimi to rzecz gustu to jeśli chodzi o kompozycje czerni to dread po prostu wymiata w kompozycji OLED vs Lcd jak dla mnie, jakby gra była od podstaw projektowa pod ten wyświetlacz
-
Splatoon 3
Od czasów titanfall2 nie było bardziej pomysłowej strzelanki online. Wady? Patrząc na chłodno to trójka tak na prawdę powinna być dwójka jeśli chodzi o zmiany i różnice. Patrząc na popularność to farbki4 na next genie to rzecz pewna i tu już liczę na jakoś rewolucje w serii.
-
Metroid Dread
Gra która technicznie jest benchmarkiem switcha OLED, różnica w odbiorze względem wyświetlacza LCD jest po prostu kolosalna. Sama gra? Niesamowita, esensja gatunku, zarówno jeśli chodzi o budowę leveli, jak i o trudność, skończywszy na czasie potrzebnym do przejścia gry. Proporcje dobrane perfekcyjnie, niby naśladowcy coś próbują zrobić lepiej i czasem im to wychodzi, ale sumarycznie te danie od Nintendo smakuje najlepiej.
-
Dragon Quest XI
Najbardziej przehypowany jrpg ostatnich lat, syndrom dmc4, tzn. wszystko goty do momentu gdy człowiek się orientuje, że developer tak naprawdę zdarzył zrobić połowę gry
-
Seria Megami Tensei
Szczerze....niby ex na switcha ale radzę unikać, tzn gra fajna ale technicznie klops taki że np działa lepiej i ładniej na emu na decku. Jak ktoś lubi persony ale gardzi warstwą fabularną, która bardziej kojarzy się z visual novel niż pełnoprawną gra ten niech atakuje. wcześniej na ps2 skończyłem lucifer call i obecna cześć jest niesamowicie bardziej przystępna.
-
TRIANGLE STRATEGY
Bardziej visual novel niż strategia turowa bo co najmniej pół gry to czytanie dialogów ale co tu się odwala....wypisz wymaluj gra o tron w jrpg, no jedna z lepszych fabuł w grach ostatnich lat, do tego wybory moralne świetne, dwuznaczne i dające różnice w fabule. No rozłożyła mnie gra pod tym względem na łopatki choć wiadomo że nie wymyśla koła na nowo. Sama warstwa strategiczna taka sredniawa. Wszystko niby fajne ale rozwój postaci mizernie liniowy, a kombinowanie niby możliwe ale i tak wszystko sprowadza się do posiadanego lv, ciut niższy niż wrogowie i walki robią się nie do przejścia, ciut większy niż wrogowie i gramy jakby na autoeasy. A/V przecudowne, najlepsze 2d-hd na rynku z piękną muzyką i udźwiękowionym praktycznie każdym dialogiem.
-
Final Fantasy VII Remake
Jedno z największych rozczarowań mojego growego życia, wiadomo u mnie ff7 to gra życia i nie jestem obiektywny ale to co oni tu odwalili...wszystko prócz grafy (choć mam wrażenie że 90% gry nie jest wykonane z takim pietyzmem jak początek) i względnie muzy to jakaś masakra z zmiana klimatu na jakiś festiwal crindzu na czele. Nie byłem ortodoksem że jak remake to nic nie zmieniamy tylko grafe podkręcamy ale to co tu zaserwowali....