
Treść opublikowana przez Masorz
-
Oddam za friko
Suzuki SX4 WRC '08 850000 credits Masorz- psn nick Z góry dziekuję uprzejmie.
-
Boardwalk Empire
Van Alden jest właśnie w chuj wiarygodny. Chce dobrze, ale jest też mocno niestabilny psychicznie i to widać. A powoływanie się przez Ciebie przy każdym możliwym serialu na Breaking Bad robi się do wyrzygu nudne.
-
Boardwalk Empire
Widzisz, Ciebie ta scena nie zniszczyła, bo się nastawiłeś na nie wiadomo co, podczas gdy my nie mieliśmy pojęcia, że takie coś się wydarzy. Agent Van Alden przeszedł tam samego siebie, chociaż już wcześniej miał zajawki na katolpsychola.
- Plebania.
-
Zaskoczenie roku 2010
1) Red Dead Redemption- w ogóle na ta grę nie czekałem, nawet do końca nie wiedziałem co to będzie, ale jak kupiłem to zostałem pochłonięty już doszczętnie. Teraz mam małą przerwę od tego tytułu ale niedługo do niego wracam grać w dodatki (ZOMBIE!). 2) Mass Effect 2- podobnie jak wyżej. Poza tym żadna inna seria nie ma TAKIEGO uniwersum, na PS3 biorę na bank jeszcze raz zaliczyć z bonuskami. 3) God Of War 3- tutaj już wymagania były ogromne i myślę, że zostały spełnione. Pierwsze przejście tej gry to jest burza, pioruny i jeden wielki rozpierdul. Walki z bossami to już kosmos totalny @_@'
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Nie mógłbym się zgodzić bardziej.
-
Rozczarowanie roku 2010
Oczywiście Halo Reach. Po szumnych zapowiedziach i nie wiadomo czym dostaliśmy chamski klon poprzednich części, z ledwo poprawioną grafiką. Gdzie te dziesiątki jednostek na ekranie? No są...w cutscenkach. Mnie podobnie jak Psyko też nie podoba się już pakowanie setek sztuk amunicji w przeciwników. Miał być największy w serii rozmach a jest chuj wielki. Sama gra zasługuje nawet na 8+, ale to jaka a jest a jaka miała być daje jej tytuł największego rozczarowania 2010. Mogę jeszcze wam napisać co najmniej z 5 tytułów, ale starałem się nie inwestować kasy w słabiaki, więc nie będę wymieniał czegoś w co nie grałem, albo na podstawie dema, jak Mazzeo.
-
Mass Effect 2
Demo już jest od paru godzin i właśnie zaciągam. Przy ME2 na klocku spędziłem dobre 50 godzin, przy wersji na PS3 mam nadzieję, na chociaż tyle samo :]
-
The Shield
No może nie nawałnica, ale zagęszczenie akcji było dość konkretne. Vic to kawał niezłego skurwiela, ale ja i tak momentami odczuwam do niego sympatię, jak po kolei zgarnia bandziorów z ulic, albo jak się opiekował tą kurewką Connie, choć on tak naprawdę W swojej momentami nieudolności i ciapowatości bardzo fajną postacią jest też Dutch-boy Wagenbach. Robią sobie z niego momentami ostre jaja, ale on i tak jest świetnym detektywem, potrafi nieraz swoją dokładnością o szczegóły zawstydzić innych na posterunku. Zresztą o postaciach to ja bym tutaj mógł nawijać i cały wieczór, bo słabiaków i papierowych ludków w The Shield nie ma. No nic, zaczynam 3 sezon!
-
The Shield
Po 2 sezonach jestem zmiażdżony. Ciekawe, co Vic Chociaż mam wrażenie, że S2 był jednak trochę spokojniejszy w porównaniu z poprzednim, aż takiej nawałnicy nie było. Co także absolutnie nie umniejsza klasie tego serialu.
- Rammstein
-
Stargate Universe
I chyba ostatni kosmiczny saj faj poszed fpisdu NO CO ZA S(pipi)YSYNY!
-
The Shield
No więc właśnie skończyłem 1 sezon i serial rzondzi! Na potwierdzenie tego niech chociaż posłuży fakt, że zamiast iść spać, to obejrzałem 9 odcinków naraz i zaraz się zabieram za 2 sezon. A skoro mówicie, ze im sezon dalej tym lepiej, to już się korwa nie mogę doczekać co tam będzie.
-
Dexter sezon 5
A skąd wiesz, że to będzie ostatnia seria?
-
Skyline
No to ja też muszę, bo leży na dysku już ze 3 dni. Zauważyłem, że w jakiejś scence widziałem, uwaga, Anhela Batiste z Dextera! a.k.a. złego Generała z Niezniszczalnych! Zaraz odpalam.
-
Kino Gangsterskie
@_____________@' ALE JAJA
-
The Shield
Nie, on ma po prostu swoje zdanie, z którym dużo osób się nie zgadza.
-
Dexter sezon 5
Koso to nie tak- otóż Quinn wybrał życie z Debrą, a Dex jeszcze go oczyścił z podejrzeń, więc dlatego Józef przymknął na to wszystko oko. Miłość robi z ludźmi pojebane rzeczy. Dziś nie oceniam tego finału już tak bardzo źle jak wczoraj, bo trochę ochłonąłem, ale i tak było nie najlepiej.
-
Dexter sezon 5
No faktycznie słabo jak CHUJ. A natężenie cudownych zbiegów okoliczności sięgnęło chyba zenitu. Mam nadzieję, że w następnym sezonie dzieciska znowu pojadą do dziadków, Dex znajdzie sobie dobrą laskę do ruchania i w ogóle Deb się wszystkiego dowie, zacznie się obława na jego osobę a na końcu on wypierdoli do ciepłych krajów.
-
Scott Pilgrim vs. The World
No na pewno bardziej od niedorozwiniętej małej chinki.
-
The Shield
Yabollek (pipi)a informacje o zakończeniu wstawiaj w spoilery, bo cię zaraportuję.
-
Resident Evil Cinematic Universe
Jak na durne widowisko zapchane efektami specjalnymi to nawet nie jest tak źle. Jako fana serii RE dużo rzeczy mnie bardzo drażniło, i nawet zwiększony dystans nie pomagał. Ostatecznie- obejrzeć raz i zapomnieć. 5/10.
-
Scott Pilgrim vs. The World
Może wyjaśnij dokładniej co znaczy 'wyglądać jak z chińskiej kreskówki' bo nie rozumiem. Różowe włosy są chińsko wyglądające? Czy może oczojebnie kolorowe ubrania? Argumenty korwa!
-
The Shield
Obejrzałem dopiero pilota i drugi odcinek, ale już mnie wciągło i chyba będę oglądał jak poyebany. No i od baaaaardzo dawna nie oglądałem żadnego serialu o policji i 'sensacyjnego'.
-
Boardwalk Empire
No ma, bo jak wylosowała z ciasta wróżbę, że umrze w nędzy i biedocie to podwinęła kiecę i od razu poleciała się przytulać do Nucka, żeby ja przyjął z powrotem. Finał był może bez jakiegoś trzęsienia ziemi, ale ciągle to poziom niedostępny dla większości seriali, czyli geniusz. Pod wpływem BE zacząłem nawet czytać życiorysy tych wszystkich bandziorów, co to się w serialu przewijają.