Nie rozumiem narzekania na to, że sprzęt drogi. Masz do wyboru tańsze opcje i możesz się przy nich bawić równie dobrze. Nabiłem trochę godzin na T100, udało się nawet prześcignąć ludzi, którzy jeździli na T300 i T500. Proste powiedzonko się sprawdza "nie sprzęt, a technika czyni z ciebie zawodnika". Jeżeli ktoś inwestuje ~2000zł na sprzęt do jeżdżenia to musi mieć bardzo dużo czasu na jazdę, inaczej po prostu marnuje potencjał całego sprzętu.
Wykonanie TX'a to tragedia - myth confirmed. Najczęściej palą się elementy na PCB. Każdemu bym odradził zakup tego szrotu. Na T300 nie spotkałem jeszcze takiego problemu.