LeifErikson
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: PSX EXTREME 336
Treść opublikowana przez LeifErikson
-
PSX Extreme 300
No dokładnie, fajny pomysł z takimi retro reklamami. Ciekawe kto na to wpadł.
-
PSX Extreme 300
No nie wierzę że taki powazny kolekcjoner nie docenia wartości tego extrasa.
-
PSX Extreme 300
Wydaje mi się, że tęsknota i brak poczucia bycia "u siebie". Znam przykład ludzi, którzy od kilkunastu lat mieszkali w USA, mieli tam w miarę poukładane życie, dzieciaki, ale tak zatęsknili, że postanowili wrócić. Po roku szybki taktyczny odwrót i z szybko z powrotem do USA, bo jak zobaczyli na własne oczy jak to wygląda, to stwierdzili, ze nie wiedzą jak tu można żyć. W sumie wydaje mi się, że to nawet dobrze tak się na własnej skórze przekonać, niż żyć gdzieś daleko z przeświadczeniem, że "a może by wrócić, może będzie lepiej". Ktoś pisał, że pytał w wydawnictwie i mają być dodane do #301.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Z wieloletniego doświadczenia proponuję po prostu uzbroić się w cierpliwość, bo nie zdarzyło mi się chyba nigdy, żeby prędzej czy później prenumerata pocztowa nie przyszła. Rekord oczekiwania to było coś koło 3 tygodni, ale zwykle jest 1-2. I naprawdę nie wiem jak to jest fizycznie możliwe, żeby jakakolwiek przesyłka pokonywała raptem kilkaset kilometrów przez 3 tygodnie.
-
Zakup PS5 wysyłkowo z elektromarketu - wasze doświadczenia.
Z moich doświadczeń wygrywa MM, bo konsola przyszła w dodatkowym, dużym kartonie, gdzie pudełko było dobrze ustabilizowane i miało sporo "strefy buforowej" więc tam nie miało prawa się z tym nic stać. ALE to było już dawno (zamówienie przedpremierowe), wiec nie wiem czy dalej tak pakują. Zamawiałem też w ME w zestawie z grami i tam było nie za fajnie, bo gry były wrzucone do pudełka z konsola... a więc musiało ono zostać otwarte. A przyszło po prostu owinięte czarnym stretchem. ALE w tym przypadku też upłynęło już sporo czasu, więc wszystko się mogło pozmieniać. Najlepiej chyba w miarę możliwości odebrać w sklepie i na miejscu ocenic czy przynajmniej z wierzchu wszystko wygląda okej.
-
PSX Extreme 300
Już myślałem, że tak jak Koso w '98 wysyłasz artykuły zapisane długopisem na kartce. W sumie fajne to by było, oldschool na całego.
-
PSX Extreme 300
Analogowo to chyba tylko notatki, a nie całe teksty smażysz?
-
PSX Extreme - numer Zerowy
Komuś już wyszła przesyłka czy dalej "w przygotowaniu"?
-
Pieprzenie
Potwierdzam, tragedia. Albo nabierasz z czasem obojętności na zacieki, zabrudzenia, mikroryski, albo woskowanko regularne musi wjechać. Ja w końcu to olałem, ale drugi raz bym czarnego nie brał.
-
PSX Extreme 300
Oj tak, jak czytam jego teksty, to mam wrażenie, że pasowałoby zredagować co drugie zdanie, bo niektóre sformułowania są przedziwne jak dla mnie. I bez urazy jeśli to czytasz, bo nie chodzi o to, żeby hejtować, dobór tematów masz naprawdę dobry, ciekawostki i historie w artykułach w większości intrygujące i nieznane mi wcześniej, ale jak czytam niektóre fikołki stylistyczne, to wyglądam jak ten kot Tom z mema. Pisz normalnie i będzie tip-top.
-
PSX Extreme - numer Zerowy
U mnie też w przygotowaniu. Trzeba przyspieszyć lekturę 300.
-
PSX Extreme 300
Dziękuję. Miło, że się spodobało.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
A to kiedyś było lepiej z przesyłką pocztową? W dającej się objąć moją pamięcią przeszłości zawsze było z tym różnie. Poza tym przecież teraz jest do wyboru do koloru opcji, z których można skorzystać: - bardzo tanio, ale dłużej - prenumerata pocztą - drożej, ale szybciej (na premierę? przed premierą? ktoś korzysta może?) - prenumerata inpostem - drożej, ale w dniu premiery + trzeba wyjść z piwnicy - kiosk
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Uszkodzone czy zagubione numery zawsze bez problemu mi dosyłali (i to błyskawicznie, bo to już nie tą marketingową przesyłką, tylko normalną), a te kilka dni obsuwy pewnie można usprawnić wysyłką za pośrednictwem Inpostu, ale będzie drożej. Ostatnia prenumerata roczna kosztowała 99 zł, co daje jakieś 8,25 zł za egzemplarz (prawie 2x mniej niż w kiosku, a nawet jeszcze mniej jak się uwzględni wyższą cenę numeru 300), więc jak dla mnie tak niski koszt jest racjonalną zaletą względem kilku dni opóźnienia. Przy 129 zł (obecna cena rocznej premki) wychodzi jakieś 30% taniej niż w kiosku, więc nadal nie jest to zły deal według mnie.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Co do tej prenumeraty z dostawą zwykła pocztą to już jest chyba jak dla mnie bardziej forma wsparcia magazynu niż jakaś wymierna korzyść dla nabywcy, przynajmniej ja to tak traktuję (poza sporo niższą ceną egzemplarza oczywiście, bo na tym jest oszczędność). Pamiętam chyba z jakiegoś felietonu, że z egzemplarza sprzedanego w kiosku zostaje im raptem parę złotych po odliczeniu kosztów. W przypadku prenumeraty to sporo więcej, bo odpada koszt dystrybucji.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
A ktoś wziął prenumeratę z dostawą inpostem? Jak to się sprawuje?
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Nic nie trzeba robić - odsetki wpłyną pierwszego dnia kolejnego miesiąca. Oprocentowanie znajdziesz w "szczegółach rachunku". W tym menu po lewej klikasz "Rachunki" -> klikasz nazwę rachunku na liście (zapewne Indeksowane Konto Oszczędnościowe, jeśli nie zmieniłeś) -> klikasz guzik "Szczegóły" i tam jest info o oprocentowaniu.
-
PSX Extreme 300
Okładki z Allegro całe szczęście takie, jakie miały być. Teraz żeby tylko prenumerata przyszła inna.
-
PSX Extreme 300
Ja też. Ale skoro excel mówi, że taki dodatek daje oddech na jakiś czas, to czemu by tego nie spróbować rozwinąć? Oczywiście, że nie w takiej samej cenie jak standardowy numer, bo numer z kalendarzem również jest droższy. Generalnie podnoszenie ceny teraz bez uzasadnienia tego jakimiś extrasami jest ryzykowne, bo drożeje wszystko i gdzieś na pewno będzie "bariera psychologiczna". Extreme Box i Extreme Crap dla patronów to w sumie takie loot boxy.
-
PSX Extreme 300
Przypuszczam, że już to rozkminialiście nie raz i nie dwa, ale jeśli ten numer z kalendarzem tak dobrze schodzi, to może byłoby coś, co można by dorzucać na przykład raz na kwartał, żeby trochę zboostować sprzedaż w ciągu roku? Wiadomo, że jubileusz zdarza się rzadko, więc taki strzał jak przy 300 dopiero za jakiś czas (350, 400, 450 i tak dalej - ja wierzę ). Może jakaś forumowa burza mózgów co by dokładać do pisma te 4 razy w roku zamiast raz? A może kalendarz podzielić na kwartały i wydawać go w częściach? Może daty premier byłyby wtedy precyzyjniejsze.
-
Numery archiwalne
Ktoś być może chce znaleźć napalonego na fali hajpu związanego z 0 i 300. Też się dziwię. Znacznie sensowniej jest chyba zrobić aukcje z najbardziej wartościowymi egzemplarzami, a resztę upłynnić w jakichś małych pakietach albo pojedynczo. No ale to wymaga jakiegoś tam wysiłku.
-
PSX Extreme 300
Dobra, dobra - na pewno czekacie z Adamusem aż ktoś w końcu pochwali kolejny zajebisty materiał okologrowy/retro, jak w każdym wątku o nowym numerze, a tu tym razem tematy jubileuszowe przyćmiły wszystko inne.
-
PSX Extreme 300
Wow, dzięki za trop. Ale wyglada to chyba na niezbyt żywe, przynajmniej na soszjalach. A w wywiadzie było info, że współpracują nadal, więc może jest coś jeszcze?
-
PSX Extreme 300
Nie będę pisał jako czterdziesty z kolei, że wywiady z Fenixem i Ścierą to czyste złoto. Aż się prosi żeby pociągnąć temat tego biznesu przy którym nadal współpracują, o ile dobrze zrozumiałem- jakieś wydawnictwo? Ktoś wie coś więcej? Z chęcią bym poczytał cokolwiek tam razem tworzą, niezależnie od tematyki. Druga sprawa - początek tekstu Kosa to jest kwintesencja pasji, totalnej zajawki i świadomości odnalezienia swojej drogi w życiu oraz wytrwałe dążenie nią, spełnianie sie i sięganie dalej, wyżej. Przeogromnie zazdroszczę, bo ja gdzieś swoje dziecięco-mlodziezowe zajawki pogubiłem, nie zrealizowalem sie w nich, ale zdaję sobie sprawę jak wspaniale musi byc przekuwac pasje w codzienna prace. Uważam ten tekst (oraz tekst Butchera! I Mazziego, i Norbiego, i Myszaqa, i Kaliego... i w zasadzie kazdy jubileuszowy) za niesamowicie inspirujący, zachecajacy do odważniejszego poszukiwania wlasnej drogi, tak jak Wy ja odnaleźliście. Ten numer to jest naprawdę coś więcej niż kolejny numer gazetki o gierkach. Wyjątkowa lektura o życiu definiowanym przez PASJĘ. Dzięki zgredziole!
-
najlepszy zg(Red.)
W sumie wstęp do listów to taki trochę hydepark pod kątem treści, więc może nie było sensu czy pomysłów na pisanie jednego i drugiego?