Treść opublikowana przez Czezare
- Pad Xbox One
-
Silnik forum 3.0
Dzięki Square!
-
The Surge
Bo tak właśnie promuje się gry, walcując bez opamiętania jeden, góra dwa fragmenty lokacji z całej gry. Zero zaskoczenia. Chciałbyś, żeby Ci końcową walkę z ostatnim bossem pokazali wraz z listą płac?
-
Silnik forum 3.0
Próbowałem, ale nie mam pojęcia jak udaję się Tobie uzyskać ten efekt na imgurze Wybieram wszystkie opcje i du.pa.
-
Silnik forum 3.0
Tylko, że ten drugi link też się nie wyświetlił w postaci widocznego jpg-a. Wcześniej jak wybierałem opcję kopiowania linku z imgura: "BBCode (Forums)" to jpg czy gif się wklejały i były widoczne, a teraz to wygląda jak w moim poprzednim poście.
-
NBA
Szacun dla GSW pomimo przegranej ogromny. Co za drużyna! Co za serce do walki! Tylu graczy wyłączonych, kontuzjowanych lekko lub ciężko, a oni prawie przepchnęli ten mecz na swoją korzyść! Innymi słowy mieli straszliwego, ogromnego pecha w tym sezonie. Powtórzę po raz ostatni. Gdyby Kerr miał do dyspozycji wszystkich swoich grajków w pełni dyspozycji to oni by się po wszystkich przejechali niczym walec fundując napotkanym adwersarzom rowerek po rowerku. A tak Durant rok odboju od kosza co najmniej, Klay pół roku jak nic, Looneya pewnikiem czeka operacja, Curry musi podratować swoje kostki, Iggy też się musi ponaprawiać. Raptors zrobili to, co powinni zrobić, czyli wykorzystać to co zostało im dane na tacy w postaci kontuzjowanych Warriorsów. Tym większy shame dla frajerów z Rockets, którzy będąc w pełni zdrowi dali du.py na całej linii. Tak czy inaczej wielkie gratulacje dla Raptors, a szczególnie dla Kawhiego. Wyobrażam sobie jak teraz muszą się czuć w San Antonio, jaki gul im musi do ziemi latać. Niby taka nobliwa, taka spoczi przyjazna dla graczy organizacja z wybitnym trenerem na czele, a przez to że zrazili do siebie Leonarda stracili ogromnie dużo, zarówno sportowo i wizerunkowo. Gdzie jest teraz Spurs, a gdzie Raptors? Przepaść!!
-
Silnik forum 3.0
Od ponad tygodnia mam problem z wklejaniem gifów i jpg-ów. Np z imgurem nigdy kłopotów nie było, a teraz wychodzi coś takiego jak niżej: Z pozytywów to od ponad trzech miesięcy tapatalk działa bardzo dobrze i odświeża wątki dość szybko, może nie tak szybko jak inne fora, ale i tak jest to niebo a ziemia w porównaniu z tym co było kiedyś...
-
Xbox One: komentarze i inne rozmowy
Słuchajta, jeśli Golda mam wykupione do 07.03.2020, a Game Passa opłacam prawilnie bez cebulactwa co miesiąc (następne pobranie kasy przez M$ - 06.07) to co zyskam biorąc teraz Ultimate za 4 zł? Do kiedy mi się to wszystko ewentualnie przedłuży?
- Pad Xbox One
- Pad Xbox One
- Halo Infinite
-
The Surge
https://www.youtube.com/watch?time_continue=26&v=khr4DMxWAq8 Gdyby tegoroczny Call Of Duty; Modern Warfare i The Surge 2 wychodziły w jednym dniu to CoD-a bym olał bez mrugnięcia okiem, a bez wahania wziąłbym kontynuację The Surge. To chyba najbardziej dobitnie świadczy jak jestem na tę gierkę nagrzany
-
Star Wars Jedi: Fallen Order
Jak tylko dowiedziałem się, że głównym producentem SW: Fallen Order będzie Łysy, czyli wg powszechnej, nie tylko mojej opinii główny producent najgorszego God Of War-a to mój Michałek natychmiast mi opadł. Ten kilkunastominutowy pokaz gierki utwierdził mnie w przekonaniu, że Michał zna się na rzeczy, niestety. Piszę niestety, bo jakieś nadzieję wiązałem z tym, że to ludzie od Titanfalla tę grę pichcą. To co zobaczyłem tej nadziei mnie pozbawiło. Nie sądzę, aby pełniak był mniej "dżenerik" jak to co już pokazano. Jeden wyświechtany i ograny do bólu moszny i do tzw mata motyw gameplayowy goni drugi, a walka prezentuje się najbardziej średnio jak tylko można. Żeby być do końca sprawiedliwym, to jedyne co mi się podobało to ten mały robociczek na plecach głównego protagonisty. Aha, i jeszcze może fajny motywik, jak stormtrooper do nas strzela pocisk leci w naszą stronę, my przyciągamy niemilucha mocą i ginie on trafiony przez wystrzelony przez samego siebie pocisk. I to tyle z plusów, bo muzyka wiadomo, rządzi i dzieli nawet w największych crapach z rodziny SW, tych filmowych również. Zapowiada się słabe 7/10 póki co. Tak jak doskonale już wiem, że na najnowszego SW do kina nie pójdę (Disney jest jeszcze gorszym ścierwem jak EA) tak chyba w FO też nie pyknę no chyba że za grosze jak wpadnie do Accessa i sobie na miesiąc usługę wykupię.
-
NBA
Warriors mają w tym roku ogromnego pecha. Gdyby wszyscy byli zdrowi to Raptorsi mieliby gunvo, a nie mistrzostwo. Ja bym jeszcze mimo wszystko drużyny z Okland nie skreślał. Jak uda im się wyrwać następny mecz na wyjeździe i być może wróci Durant to wszystko jeszcze może się wydarzyć...
-
Tenis
Halep wyświetliła naszą w sposób ultrabrutalny. Zaiste to było tenisowe Fatality. Wiadomo...nasza mogła mieć słabszy dzień, nie mniej jednak rozmiary porażki są grube. Coż, tak czy inaczej nie powinno to przesłaniać ogromnego sukcesu, jaki odniosła nasza tenisistka, wszak jest ona w zasadzie jeszcze juniorką...
-
Zegary
To dziwne bardzo co piszesz o Timexach, ale z całą pewnością oparte jest to na suchych faktach, z którymi nie śmiem dyskutować. Ciekawe co się mogło z tą marką stać przez te lata, wszak główną fabrykę mają umiejscowioną tam gdzie drzewiej, czyli na Filipinach.
-
Zegary
Wiadomo Kris, żeś fachman który siedzi w zegarkach, nie mniej jednak ja problemów z Indiglo w Timexach nie potwierdzam. Mój pierwszy egzemplarz tej marki noszę z powodzeniem od ponad ćwierćwiecza i Indiglo hula jak głupie do teraz, pomimo dość częstego używania Z resztą jakość i niezawodność tego egzemplarza stała się podwaliną pod decyzję, żeby kupić ponownie sikor tej marki. Póki co i z niego jestem bardzo zadowolony, ale zdaję sobie sprawę, że ponad trzy miechy, które upłynęły od jego zakupu to stanowczo zbyt krótko, aby oceniać jego "dalekosiężną" niezawodność...
-
Mortal Kombat
Chyba będę musiał. Trochę jednak słabo to wyważyli. Całą grę przeszedłem niemal jedną ręką, a na sam koniec taki skok
-
Mortal Kombat
Mam pytanie odnośnie końcówki singla:
-
Kącik bokserski
Joshua niepotrzebnie się podpalił po sparterowaniu Ruiza wchodząc w półdystans chciał mu (Ruizowi) urwać głowę, a tymczasem wyłapał mocarne czyściwo z lewego sierpa na skroń. Po tym walka potoczyła się już tylko do jednej mordy. Joshua może i powinien wygrać rewanż, ale w żadnym wypadku nie powinien wchodzić na podwórko Andy`ego, czyli półdystansu.
-
Kącik bokserski
Pulpet wyjaśnił Steryda! Nie powiem, jestem zaskoczony, bo spodziewałem się świniobicia na Ruizie. Jak to jeden, jedyny cios może wszystko zmienić w wadze ciężkiej! Teraz widać, że trochę szkoda, że nasz Kownaś nie podszedł pod Dżoszółę. Ten jednak jak widać zasadza się na Wildera...
-
Void Bastards
A w fortnajciku to jakieś dobre strzelanie jest?
-
Zakupy growe!
Better later than never...
-
NBA
Na Denver czy na Portland brak Kevina może nie być tak istotny. GSW powinni na luzie objechać jednych i drugich bez niego, ale w grande finale na Antosia (zakładam, że to właśnie Milwaukee będą ich adwersarzami) może to nie wystarczyć...
-
NBA
Rockets to frajerzy, tyle mogę powiedzieć. Dostali prezent od losu w postaci kontuzji Duranta, a oni...szkoda szczempić ryja