Skocz do zawartości

c0ŕ

Użytkownicy
  • Postów

    11 314
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez c0ŕ

  1. Jeśli chodzi o wrażenia z tego 100% to zdecydowanie nie jest lekko. Nie wiem, w jedynce mam wrażenie że poszło mi to w miarę sprawnie, a tutaj czułem się jakbym godzinami nie robił żadnego progresu w kierunku celu. Gra podcina skrzydła jak może, znalazłeś egzotyki? Dobrze, znajdź tu jeszcze w 10 challenge'u wszystkie rośliny w tym orchideę których dopiero szukałeś. Wszystkie legendarne ryby złowiłeś? Weź tu jeszcze jedną dla challenge'a ważącą prawie 9 kilo złów, i cyk na drugi koniec mapy łowić ryby. A potem każdy rodzaj ryby złów, oczywiście bez listy do odhaczania przy challenge'u, łów na pamięć. I oczywiście w grze się nie da zmienić języka na angielski, więc jak korzystając z poradników miałem angielskie nazwy ryb czy kwiatów to trzeba było tłumaczyć żeby się nie je.bnąć xd.

     

    Challenge zdecydowanie są najgorsze. Problem z nimi jest taki że o ile w znajdźkach powiedzmy że da się wejść w jakiś rytm i jak się człowiek zepnie to w miarę szybko to schodzi, ale challenge rzucają nas z zadania na zupełnie inne zadanie i za każdym razem trzeba rozkminić jak je wykonać. O wyzwaniach hazardzisty pisałem, czyste szczęście które może zająć albo godzinę albo 20, nie ma tu reguły ani żadnego sposobu. No nie ma lekko.

     

    Raczej nie polecam tego wbijać nikomu bo frustracja może zatrzeć obraz tej wspaniałej gry. Ja tak nie mam na szczęście, wciąż gra życia.

  2. Ja zrobiłem ten 8 challenge po 5h ale chyba zrobiłbym go jeszcze raz byle nie musieć ujarzmiać tych je.banych koni. Latam za tymi pier.dolonymi kucami już dobre 3h i znalazłem 3 różne rasy a trzeba 9, jeżdżę dookoła Lake Don Julio jak jeden youtuber mówił i zero koni. A jednego jak znalazłem (American Paint) to podczas ujarzmiania tak skakał że spadł ze mną pijanym na plecach z klifu i zdechł debil xddd

     

    98.9% i mam ochotę rzucić to w cholerę, oby klątwa chrisa zadziałała i wyje.bało mi sejwa

  3. @Rozi To nie ma nic do rzeczy, ten challenge to jest tak jakbyś grał w jednorękiego bandytę xD

     

    Po prostu trzeba mieć na tyle szczęścia żeby mieć 5 kart z wartością nie przekraczającą 21 i jeszcze mieć szczęście żeby krupier w tym czasie nie miał blackjacka. Od 18 sobie klikam X i mam dopiero jedną wygraną w ten sposób, a tu jeszcze 2 :pechowiec:

     

  4. 19, z czego 10 to hazard którego się boję z tego co czytam i zostawiam na sam koniec xD

     

    Ale te challenge to najbardziej czasochłonna cześć gry zdecydowanie. Z początku wydajają się proste, ale jak wjeżdża zbierz 90 kwiatow do zrobienia toników, zbierz każdy rodzaj rośliny (i od nowa trzeba to zaczynać, te które zebrało się przed challengem się nie liczą ofc), ujarzmij wszystkie konie, zlow każda rybę to ja pier.dolę.

     

    W ogóle jeśli mam jeszcze przed sobą challenge żeby złowić jakąś grubą rybę ponad ileś tam kilo a wszystkie legendarne już zlowilem to chyba znajdę taką co? xd

  5. 25 minut temu, Yakubu napisał:

    Ich tż trzeba znaleźć pięć sztuk? Na razie mam dwie, trzeba poszukać reszty zanim nagle ich populacja spadnie o 99% :|

     

    Jedną ale trzygwiazdkową, trzeba zestrzelić strzałą na zwierzynę drobną.

     

    Ogólnie te ptaki nie są takie złe, wronę, pirangę, drozda, kardynała i sójkę złapałem dość szybko, tylko z tą jemiołuszką się męczę. Ale i tak spodziewałem się że ten quest mi zeżre więcej czasu a męczyłem się tylko ze znalezieniem oposa i skunksa (w ch.uj ich jest ale akurat nie wtedy gdy trzeba xd).

     

    W dodatku testuję teraz czy będę miał glitcha o którym piszą w necie, czyli że jak ma się już wymagane zwierzęta przed rozpoczęciem kolejnego zlecenia to ponoć nie dostaje się listu. Akurat przed piątym zleceniem miałem sójkę i nietoperza już w ekwipunku więc 2/5, zrobiłem sejwa przed tym i zobaczymy, może nie zglit(pipi)e :reggie:

     

  6. 3 oposy i żaden z 3 gwiazdkami :nosacz2:

     

    W ogóle jak mam to zrobić, skoro biorę oposa i wyświetla mi się komunikat że na koniu się zepsuje? Mam z nim od razu na pocztę biec i wysłać, nie trzeba na raz całego zamówienia wysyłać? Bo kacyka i pręgowca jeszcze nie mam xd

  7. 0:32 i znowu Heartland Oil Fields, mam nadzieję Chris że zasloniles oczy :nosacz2:

     

    BTW znalazłem pumy w końcu :obama: 1.5h jeżdżenia wokół Cholla Springs. Swoją drogą mega creepy tam jest 

     

    - jakiś obóz ze zmarłymi nie wiem, chyba zakonnikami ubranymi na niebiesko. Dwaj z nich siedzieli po turecku 



    - trafiłem na ciało typa który miał nogi zakopane w ziemi i wystawal tylko korpus, głowę miał przestrzeloną

    - sporo szkieletów, jakieś ciało typa leżące na truchle kobiety

     

    Warto jak najbardziej poeksplorowac tereny z jedynki mimo że nie za bardzo jest tam co robić 

    • Haha 1
  8. ja teraz szukam pięciu pum żeby zaje.bać z łukiem i słabo ze spawnem :/

     

    btw po raz pierwszy gra tak naprawdę mnie wkur.wiła że zacząłem przeklinać

     

    SPOILER (nie otwierać przed ukończeniem gry)

     

     

     

    W spoilerze jest filmik na którym nie mogę wyjść pod lekką górkę, bo cały czas się wypier.dalam, koń również. To jest tak prymitywny sposób by zablokować jakiś obszar że ja pier.dolę, męczyłem się z tym ze wszystkich stron z 5 minut, na końcu to tylko przeklinałem rockstar że nie ma w grze opcji samobójstwa strzałem z shotguna albo wpakowania kulki we własnego konia, dawno takiego triggera nie miałem

     

    Zaraz obok tej lokacji gdzie górka była nawet mniejsza ale naje.bana kamieniami też nie mogłem wejść, a zaraz obok były skały które... nie reagowały na wspinaczkę xD.

     

    Jezu, uwielbiam tereny z jedynki, ale właśnie ilość tych gór, przepaści i wyżyn terenu jest mega wkur.wiająca, na nowych terenach wszędzie łatwo się dostać, a tutaj to nic tylko skakać z przepaści na główk

     

    W spoilerze jest filmik na którym nie mogę wyjść pod lekką górkę, bo cały czas się wypier.dalam, koń również. To jest tak prymitywny sposób by zablokować jakiś obszar że ja pier.dolę, męczyłem się z tym ze wszystkich stron z 5 minut, na końcu to tylko przeklinałem rockstar że nie ma w grze opcji samobójstwa strzałem z shotguna albo wpakowania kulki we własnego konia, dawno takiego triggera nie miałem

     

    Zaraz obok tej lokacji gdzie górka była nawet mniejsza ale naje.bana kamieniami też nie mogłem wejść, a zaraz obok były skały które... nie reagowały na wspinaczkę xD.

     

    Jezu, uwielbiam tereny z jedynki, ale właśnie ilość tych gór, przepaści i wyżyn terenu jest mega wkur.wiająca, na nowych terenach wszędzie łatwo się dostać, a tutaj to nic tylko skakać z przepaści na główkę

  9. Daj spokój, wolałbym drugi raz zbierać wszystkie kości, egzotyki i wyzwania zielarza niż męczyć się z tym cholerstwem. 

     

    Jak do jutra tego nie zrobię to chyba się zapier.dolę ale przed tym zaspoileruję w tym temacie nazwę innej lokacji oprócz Heartland Oil Fields. Nie ma co brać jeńców przy takim wkur.wie

  10. no może nie, ale napisałem tylko że w jednej lokacji po skończeniu fabuły nie ma strażnika któremu można odstrzeliwać pistolet z ręki, oj chciałbym tylko na takie spoilery natrafiać przed ukończeniem

     

    ale broń boże nie insynuuję że w tej grze

     

    ZABIJAMY strażników

     

    w sumie nie wiem gdzie on zniknął

  11. No szkoda że w RDR1 wytrącanie broni działało perfekcyjnie i nie pamiętam żebym miał problemy z tym challengem, a tu serio jest chyba zbugowane w jakiś sposób, bo przez te 3h zdążyłem strzelać w ręce na wszystkie możliwe sposoby i udawało się może w 1 na 8 prób, gdzie w challenge'u trzeba to zrobić 3 razy na jednym magazynku i bez dead eye'a. 

     

    Także polecam to zrobić przed ukończeniem fabuły gdy jeszcze macie

    Heartland Oil Fields,

    tam z tego co czytam strażnikom łatwo wypadają z rąk pistolety. No albo Fort Mercer ale ja już wyczyściłem wcześniej więc został mi albo sposób który wyżej opisałem albo celowanie z trzęsącej się snajperki w trzech strażników stojących na górze Fort Wallace, gdzie próbowałem to robić 2 godziny i zazwyczaj było ich dwóch i nie było jak dojrzeć ich korpusów. Oczywiście bez dead eye'a :pawel:

     

    Ja pier.dolę, dobrze że zestrzeliwanie kapeluszy to była bułka z masłem przy tym.

    • Minusik 1
  12. Godzinę temu, c0ŕ napisał:

    JE.BANY challenge 8 sharpshooter, te cwele mają przyklejone pistolety do rąk jakimś superglue, no jak się jednemu na 5 uda wytrącić pistolet z ręki to jest cud

     

    Dobra, wykminiłem to po 3 godzinach. Nie da się tego zrobić w normalnej walce, zamiast tego w Valentine trzeba podjeżdżać na koniu do uzbrojonych typów, celować w nich aż oni powoli w nas wycelują i dopiero wtedy strzelić im w rękę. Potem uciec przed milicją, wrócić do Valentine i powtórzyć to jeszcze dwa razy. Dead Eye przy tym nie wolno używać bo automatycznie przeładowuje ono pistolet, a nie wolno go ani przeładowywać ani zmieniać podczas tego challenge'a.

     

    Najgorszy jak do tej pory challenge zdecydowanie, teraz trzeba kapelusze 3 zestrzelić na jednym dead eye'u, ehh.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...