Rooofie

Też wreszcie po tygodniu skończyłem. Mi to zajęło aż 17 godzin ale z lizaniem ścian, zakończenie B (cokolwiek to znaczy) ale za to tylko 8 śmierci. Świetna gra, co prawda gameplayowo nie jest tak dobrze jak w Dead Space Remake ale mimo wszystko dobra giera. Pewnie jeszcze raz pyknę new game+ niedługo.

Generalnie tego oczekiwałem od nowej Mafii, a wyszło gówno obsrane. Szybciej zamkną tych typów z Hangar zanim się nauczą.

Na tych widoczkach wygląda to znacznie lepiej niż w trakcie wcześniejszych filmików gameplayowych (dalszy zasięg widzenia, brak aliasingu). Albo coś poprawili w kwestii upscalingu albo pewnie puszczają to z mocnego PCta, na którego gra wyjdzie za pół roku

Nie, na podstawie serialu bo to te lokacje na pewno gra będzie chciała odwzorować. I tak jak już wyżej napisano, możliwość pogubienia się w lore może być duża na początku.

Nadal niestety słabo to wygląda. Zwłaszcza mocno rzuca się w oczy niska rozdzielczość podniesiona jakimś FSRem, niska szczegółowość na drugim planie i duży aliasing w oddali. No i przede wszystkim strasznie wąskie pole widzenia.

Pograłem chwile i szybciutko poszedł refund żeby przypadkiem nie przekroczyć 2h w sklepie u grubego. Nie grałem w oryginał ale biorąc pod uwagę fakt, że w strzelankach/skradankach w 2004 roku mieliśmy już Dooma 3, Half Life 2 i Far Cry 1 a rok później genialny Splinter Cell Chaos Theory to ten MGS był taki se chyba. 370 zł za grę (remaster) to beka Brak jezyka polskiego To nie remake, a bieda remaster Poza postaciami, grafika jak z 2010 roku Stan techniczny wołający o pomstę do jezuska Lock na 60 fps w 2025 Lokacje to jakaś beka xD Śmiejemy się z Bethesdy ale tutaj każde przejście do nowego korytarza wita nas loadingiem Movement jakiś taki dziwny i mało responsywny Feeling wrażniena gry z PS2 z nakładką graficzną Liczyłem, że AI wrogów będzie ulepszone ale to nadal głąby rodem z PS2. Z plusów to ładne custscenki i nawet wciągający fabuła, ale Kojimizmy są mocne. Jak stanieje do 50 zł to sprawdzę z może innym nastawieniem.

Ostatni raz grałem w stare Gearsy na X360 ale też to zauważyłem na PC w remasterze. Nie mam pojęcia czy to przez archaizmy w tej grze, bugi czy od zawsze tak było.

To miłe, że omijanie gameplayu w tym dziele Kojimy tak bardzo cieszy

Targetem jest "modern audience" a nie jakieś stare dziady od rzucania kostką

Myślałem, że już bardziej pedalskie od Avowed nie będzie, ale tutaj przez te silne kobietki i bezbekowy humor obawiam się, że będzie jeszcze gorzej.

z RT i bez RT wygląda niemal tak samo ale za to chociaż działa trzy razy gorzej

To z BF2042.

A czym się różni pusta mapa w Mafii od pustej mapy w DS?

Zgadzam się, na premierę wiało chujem, ale po tylu patchach i w końcu jak zaczęła działać policja to miasto można nazwać żywym. To nadal nie jest poziom GTA/RDR ale mimo wszystko o wiele wyżej niż Mafia czy dzieło Kojimy.

Otwarte światy to zazwyczaj gówno (np. nowa Mafia albo Death Stranding) i takie "otwarte światy" nie mają żadnego sensu. Biegasz po pustej mapie i modlisz się o uruchomienie jakiegoś skrypta żeby nie umrzeć z nudów. Żyjące światy są git (np. GTA/RDR, Cyberpunk, KCD2) gdzie jest co robić i zwiedzać, świat reaguje jakoś na działania gracza etc. Gameplayowo nowa Mafia przypomina mi tę gierkę o babie i szczurach (Plague Tale), i to w dodatku pierwszą część, tę mocno drewnianą. Druga już była lepsza i w sumie lepiej mi się w nią grało niż w Mafie. Pierdolenie wała o klimacie i że takie gry są nam potrzebne to znak, że czas na badania do choroszczy.