Bigby

Cały wątek, od samego początku jest świetnie rozpisany i trzymający w napięciu.

Potwierdzam. Na dobrym PC, w porównaniu do konsol, zupełnie inne odczucia. Bugi oczywiście są, ale akurat w moim przypadku przez dotychczasowe 40 godzin nie były one zbytnio uciążliwe. Zawsze można przetestować przez 2 godziny na Steamie.

Że też Wam się nie nudzi ciągła dyskusja na ten sam temat.

W O R L D P R E M I E R E - Xbox Console Exclusive.

Zdaje sobie sprawę, że na PC funkcjonalność tego pada jest ograniczona, ale musiałem go mieć.

Ta, niepotrzebnie ukryte te nagrody z misji.

Są jakieś schematy na legendarne ubrania? Do tej pory trafiłem tylko na broń.

Ja robie każde zlecenie jakie wpada, bo jakoś trzeba się dorobić na te wszystkie auta.

Ile godzin ci zajęło? U mnie wczoraj pękło prawie 40 godzin, a mapka i dziennik jeszcze zawalone zadaniami. Niektore poboczne wątki są bardzo rozbudowane.

The Outer Worlds również. Ale plus za wybitne Disco Elysium.

The Outer Worlds było spoko jak na swój budżet i liczbę osób (chyba 80), które nad nim pracowało.

Niech już w końcu zapowie Kingdom Come 2.

Vavrze też się podobało. ; )

Swoją drogą jest chyba najlepszą kobiecą postacią w grach Redów i jedną z najlepszych ogólnie w CP2077.

Brzmi jak narodziny komiksowego złoczyńcy.

Kurczę, myślałem że ten wątek z Panam będzie krótki, a tutaj jednak trochę tych misji jest. Z ciekawości sprawdziłem i okazuje się, że w wyniku naszych relacji z nią można całkowicie zablokować ten wątek i dostęp do dalszych misji, albo bardziej go rozwinąć.

Kolejna świetna i dosyć długa misja poboczna - "Stróże bezprawia".

Pierwszy bug od bodajże 5 godzin - zniknęły mi ręce. Wczytanie save'a je przywróciło. Chyba muszę się uznać za szczęściarza w kwestii bugów, ale przyznam, że jakimiś śmiesznymi nie pogardzę.

Kolega widzę ma dobry gust.

Nie każda gra musi mieć gamechangery, żeby być świetna. Właściwie to ile takich gier trafia na rynek w ciągu całej generacji? Większość jest dziś odtwórcza. Ile bym dał żeby gry stawialy bardziej na fizykę i AI niż grafikę.

Dobrze wiedzieli w jakim to jest stanie, ale garnitury pewnie chciały już zbierać kasę zamiast przełożyć po raz kolejny premierę.