Bigby

Twoje posty mówią co innego. Nie Tobie oceniać co się komuś podoba. A już sugerowanie, że ktoś jest "gownozjadem" jest nie na miejscu. Gdybym miał grę na Xboxa czy Ps4 - ok, oburzylbym się równie mocno i robił refunda jak reszta. Mam jednak przed oczami inną, świetnie wyglądającą wersję, grając w którą nie napotkalem zbyt wielu bugow.

Mogą mówić co chcą i mają prawo być oburzeni na CDP. Tylko nie chodź i nie wmawiaj nam, że się oszukujemy i wybielamy grę/studio, skoro nam się podoba. Na PC, powtarzam.

Dlaczego ma to zrobić? Ma wersję pecetową która jest wolna od wielu wad edycji na konsole i stąd inne, pozytywne odczucia. Czy konsolowcy tak samo walczyli jak Arkham Knight na PC był tak zjebany, że aż musieli że sklepow wycofać?

Na którym nie ma zakazu wypowiadania się o grach na PC, jest osobny dział dla pecetowych exow i dział o podzespołach.

No jest kupa na konsolach, sorry. Can't relate.

To teraz my sobie wmawiamy, że gra jest fajna i przyjemnie nam się w nią gra?

Różnica jest taka, że Bzduras gra w CP w odróżnieniu od niektórych i widzi co jest ok, a co nie. Gra ma więcej zalet niż tylko fabuła i postaci.

Dla mnie 8, głównie przez wspomnianą optymalizację, bo na szczęście większe bugi mnie omijają.

Dlaczego? Wersja na PC jest nieporównywalnie lepsza.

Szkoda tylko, że wtedy nie zlicza osiągnięć i czasu gry.

Wątek z Panam. W takich właśnie momentach ta gra wyraźnie błyszczy. I dawno już nie miałem tak, że przez kilka dni nabiłem około 30 godzin. Właściwie największa frustracja wynika głównie z optymalizacji, choć i tutaj reddit i inne miejsca znalazły rozwiązanie dzięki czemu jest znacznie płynniej.

W końcu więcej osób zagra w jednego z najlepszych rpgów ever.

Tak, poszedłem w karabiny typu smart i rozwijam tylko drzewka refleksu i zdolności technicznych.

Ooo, to ja jeszcze nawet do tego nie dotarłem. Trzeba będzie z którąś romans nawiązać. Ostatnią godzinę czy dwie skupiłem się na zleceniach od fixerów, głównie polowaniach na cyberpsycholi. Niby proste, czasami monotonne, ale klimatu im nie można odmówić.

Możesz podać w spoilerze która to postać?

Tego buga akurat nie miałem. A z takich wizualnych to najbardziej pamiętam jak postać zamiast chipa przykładała nam pistolet do głowy.

Temat z glitchami nieco niżej.

27 godzin u mnie na liczniku. Zrobiłem może ze 2-3 misje drugiego aktu, reszta w aktywności poboczne.

Kilka lat? Ja pamiętam kompletnie zepsute tytuły z początku lat 2000, jak VtM Bloodlines.

https://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2020-cyberpunk-2077-pc-best-settings

Na Steamie już 140 tys opinii (z czego 79% pozytywnych) i nadal około miliona graczy jednocześnie. I rozumiem wszystkie zarzuty, naprawdę, ale nic się nie zmieniło w moim podejściu do gry - traktuje to jak Deus Exa, a więc otwarty świat jest dla mnie tłem dla historii, misji i postaci. Nie zamierzam nagle patrzeć jak zachowuje się policja, czy samochody poruszają się według z góry ustalonej drogi, czy npce odpowiadają mi za każdym razem inaczej. Pod tym względem, patrząc na różne filmiki, nie jest niestety najlepiej. Właściwie dla mnie mapa mogłaby być wielkości Pragi z Mankind Divided i też miałbym frajdę z gry, bo fabuła jest na tyle interesująca. Ogólnie w chvjową stronę poszedł ten temat, bo zamiast poczytać wrażenia (pozytywne i negatywne), to wchodzi tutaj jeden z drugim, wrzuca jakieś memy i "patrzcie chłopaki jakie gunwo, 7 lat to robili". I potem przerzucanie się tymi samymi screenami postaci, której nie doczytała się tekstura. Na szczęście ostatnio kilka stron wypada pod tym kątem nieco lepiej. Gry w słabym stanie wychodzą od wielu lat. Cyberpunk nie jest ostatnią z nich. Nic pod tym względem się nie zmieniło i nigdy nie zmieni. Tu nie chodzi o przymykanie oka, tylko jeśli ktoś dobrze się bawi i według niego system strzelania czy jazdy samochodem jest w porządku, to dlaczego ma twierdzić inaczej?

U mnie to była misja gdzie trzeba było odwiedzić pewne miejsce pochówku. Też zaczęli gadać ze sobą jak gdyby nigdy nic. ; )