Bigby
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Bigby
-
-
-
-
-
-
Muszę przyznać, że skradanie rzeczywiście odgrywa istotną rolę. Właściwie przez te kilka godzin głównie na tym się opierałem. Nie wyobrażam sobie szarżować na grupkę nawet 3 przeciwników, a tutaj zdarzają się znacznie liczniejsze patrole. Najgorsi oczywiście łucznicy, bo wystarczy że ich kolega rzuci w nas olejem, a ci użyją ognistych strzał i koniec zabawy.
-
Prawie 7 godzin za mną, a miałem odpalić tylko na chwilkę. W sumie samo to wystarczy za rekomendacje. Wciąga jak diabli. Początek miałem dość okrutny - zginąłem parę razy w samym tutorialu. Tak to jest jak się zbytnio nie zwracało uwagi na parowanie w Soulsach i BB. Potem już lepiej i nawet kilku mini-bossów padło, ale jeszcze żaden z głównych (aktualnie męczę się z pierwszym, ale cóż to za walka - niesamowicie szybkie tempo, świetna sceneria, prawdziwy taniec z przeciwnikiem ) Muzyka, grafika, klimat, level design - wszystko tip top. Do tego tak jak pisał Rozi, movement postaci gniecie wszystko. Na plus też, co jest dla mnie zaskoczeniem, dużo dialogów i ogólnie jeszcze większy nacisk na samą historię/narrację. Póki co jestem oczarowany. Szykuje się długi weekend z Sekiro. (gif od SunhiLegend) edit: Ale karny kutas za ciągłe wyskakiwanie tych samych okienek tutorialowych.
-
-
Fajnie Sekiro wyjaśnia tych, którzy obawiali się niższego poziomu trudności. Ci co już grają, nawet mimo setek godzin w innych "soulsach", giną jak poyebani. Może to kwestia przyzwyczajeń do innych systemów walki, ale i tak zapowiada się bardzo wymagająco. Wielkie pochwały zgarnia też muzyka, level design i ogólny feeling gry. Jedyne do czego widziałem, że się ludzie przyczepiali to framerate.
To samo co ze srebrnymi włosami Goku przy przemianie w SSB. Zwykły zabieg mający na celu urozmaicenie transformacji, bo w storyboardach nic o żadnych innych kolorach nie było mowy. Dlatego też szybko rozwiały się teorie fanów, którzy twierdzili, że Goku próbował przejść w Ultra Instynkt.
Możliwości walki i różne upgrade'y ręki w nowym trailerze robią mocno. Dodatkowo na 4chanie ktoś podał nowe info o grze, m.in. czasie jaki potrzeba do ukończenia. Gościowi zajęło to nieco ponad 42 godziny, ale twierdzi, że omijając poboczne lokacje i nie eksplorując dokładnie całość zamknęłaby się pewnie w 25h. Jest też spoiler o liczbie lokacji: Nie wiadomo na ile to prawdziwe, ale i tak na dniach wszystko będzie jasne.
Podchodząc do Bloodborne'a zastanawiałem się jak to możliwe, żeby tak bez tarczy i rollowania grać. Po godzinie-dwóch weszło w nawyk. W Sekiro trzeba będzie po prostu przestawić się na skuteczne blokowanie i parowanie. Na pewno nie będzie to takie niemożliwe. A u mnie też wcale nie jest jakoś super z refleksem.
Widzisz, ja właściwie wszystkie gry przechodzę na easy/normal, bo nie zależy mi na wyzwaniu (często zresztą dosyć "tanim"), no i nawet jeśli włączam wyższy poziom to nie czuję żadnej satysfakcji tylko niekończącą się frustrację. Z grami From jest inaczej. A sama myśl, że Sekiro ma być trudniejsze i bardziej rozwinięte niż Soulsy czy Bloodborne cieszy mnie jak cholera.
Pamiętam jak ludzie kończyli DS3 w 15-20h, tak samo jak tych, którym zajęlo to 30-40 albo i więcej. Każdy gra inaczej. Zresztą na jednym przejściu się nie kończy, także zabawy i tak będzie od groma. Już nie wspomnę o tym, że na ostatnim preview evencie ludzie grali po 6 godzin, a ledwo jednego czy dwóch głównych bossów spotkali, i wcale tak wiele nie zdążyli zobaczyć. Aż mi się przypomniał jeden komentarz, że skoro na PC Sekiro waży 25 GB, to na tej platformie gra będzie dłuższa.
